Szacuny
864
Napisanych postów
4961
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
83572
nei będe z nim rozmawiał wolę się z nim potrzaskać bo od dłuższego czasu mnie wnerwia, bo myśli że kozaczy
nooo wreszcie znowu jakiś gimnazjalista ma problem strasznie długo trzeba było czekać na kolejny ciężki przypadek a myślałem, że podczas wakacji to będzie ich więcej
Szacuny
4
Napisanych postów
268
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3536
a ja mam słaby wzrok jedno oko -5 a drugie -8 Nie chciałbym, żeby to zostało opacznie zrozumiane w tym kontekście, ale skoro, jak sam piszesz, nie umiesz się bić, to i tak będziesz musiał walić na oślep.
Szacuny
1
Napisanych postów
176
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1374
słaby 56- hehe młyn wymiata ;] tylko jest bardzo wyczerpujący trzeba mieć dobrą kondyche bo juz po kilkunastu sekundach można nie mieć sił na dalsza walke.
maniak89 - to samo chciałem napisać;] okulary z kieliszków od wódki rlz
a co do twojego problemu to chyba nosisz okulary nie? wiec odradził bym walke bo wiesz ...jakbys wyłapał z partyzanyta w głowe to pozamiatane;]
Zmieniony przez - bartekSW w dniu 2009-06-27 18:14:59
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
269
Jak sie bic nie umiesz i masz slaby wzrok ( duzo sie nasluchalem o odklejaniu siatkowi etc. - nie wiem czy to prawda, z reszta sam mam wade ale tylko -1,25) to odradzam. Pogadaj z nim. Pamietaj walka to ostatecznosc :) Mnie tez wiele osob denerwuje ale jakos jeszcze ich nie obilem :p Jak sie nie chce miec problemow to trzeba sie chamowac :)
Szacuny
6
Napisanych postów
38
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1340
Witam. mam problem na osiedlu.. ciągle jeden koleś szuka zaczepki.. to we mnie czymś rzuci.. to mnie przezwie.. to odepcha.. mam już go dość. nie wiem co robić, chciałbym aby to się skończyło.. ja waże 60 kg i mam 170cm od roku ćwiczę na siłowni, trochę trenuje walki, on waży około 80-90kg i ma prawie 190cm. jak mam to zakończyć??
Szacuny
2
Napisanych postów
59
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1554
Queblo
Dlaczego tego nie widzisz, wyobraz sobie taka sytuacje jest już pózno wieczorem , idziesz chodnikiem i nagle go spotykasz no i całkiem przypadkowo masz przy sobie kawałek gazrurki , i tak całkiem przypadkiem ci sie ona wymsknie w strone kolesia ( kilka razy , szybkim acz mocnym ruchem )
A tak na powaznie skoro koles ma 190 cm i zaczepia ze tak powiem mniejszych to na bank to ciota co sie próbuje dowartosciowac lecz moge sie mylic
Życie to nie bajka... to taka mała wojna, duża przepychanka, ciągła walka...
Szacuny
2360
Napisanych postów
30611
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270717
grzegorz-grg
mam dobrą wyobraźnie,ale to czy jest to dobre rozwiązanie to sie okaze jak autor napisze coś wiecej o tym typie(bo jeśli to jakiś "psychol" to będą się tak okładac gazrurkami)
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"