agak - rekompozycja str.79 / podsumowanie redukcji I. str.68, II. str.124

No badań nie znam ale poszukam :)
Jutro ide do fizjpterapeutki specjalistki od kolan, więc dokładnie się jej podpytam.

No i na snowboardzie raczej kolana nie pracują tak jak na nartach :)

No i na snowboardzie raczej kolana nie pracują tak jak na nartach :)

tak samo nie, ale tez sa wygiete w bok (w strone przodu deski) i to przez wieksza czesc jazdy (przynajmniej powinny byc jak sie jezdzi na ugietych kolana z srodkiem ciezkoci z przodu )

tak czy siak wymiary (w nawiasie porownie do 4 marca):
waga: 87,9 (-1,1)
bf wg wagi: 31,4 (-0,1)
talia: 78 (-1)
biodra: 113 (-0,5)
udo: 67,5/68 (-0,5/0)
super, dzieki Obli za skuteczne treningi i wytyczne jedzeniowe

od tygodnia mam 3 dni po 1800kcal i 1 2100. Cos zmieniac?

O, tak, narty i snowboard to jest morderstwo dla kolan, nie tylko, ze chodza na boki to jeszcze pod obciążeniem, w ogole bardzo kontuzjogenny sport , w porownaniu z tym pare krecen kolanami raz, dwa w tygodniu to mrowka faraona przy brontozaurze I jakos, mimo to, nie zabrania sie wykonywania tego sportu.

Moj syn jest swirniety na punkcie skakania, jeszcze jako niemowle jak sie go wzięło za rece to nie stal tylko skakal. Porusza sie czesto skokami jak zaba do przodu, na spacerze nie ominie żadnego murka, zeskakuje z wyskosci wyzszych niz jego wzrost, kupilam mu trampoline - jego ulubiona zabawka . Ciekawe kiedy z tego wyrosnie.

Narty -> no właśnie...
Ja również mam problemy z kolanami (szczególnie z jednym).
Obawiam się, że się niedługo posypią (to u mnie rodzinne ).
Jednak moje kolana najbardziej cierpią podczas jazdy na nartach, gdzie wręcz puchną i bolą podczas ostrych zjazdów. Nauczyłam się jakoś z tym jeździć, to w końcu kilka dni w roku

A na codzień moje kolana skrzypią nawet przy najmniejszym ruchu, ale nie bolą. Dobrze znoszą wszelakie ćwiczenia z obciążeniem, bieganie itd... I rozgrzewam je właśnie w sposób opisany wyżej.
Sama nie już nie wiem, czy to dobrze... ?

Agak, z dnia wyzszego usuwasz nastepne 100kcal

Mera tego nigdy nie wiesz, moj tata ma bardzo slaby wzrok, przy takim wzroku odradzaja wysilek, a wiec wiekszosc sportow ze wzgledu na niebezpieczenstwo odklejenia sie siatkowki. Przez wiekszosc swojego mlodego zycia zapisywal sie na rozne sekcje sportowe i chodzil tylko do czasu gdy ktos nie zmusil go do badania lekarskiego. POdnosil ciezary, gral w kosza, uprawial SW... I nic sie nie stalo, a teraz gdy juz jest rozmemlanym starszym panem, ktory mowi tylko ze by chcial cos robic (ostatni raz chodzil na silownie 15 lat temu)i nie robi nic, nagle mu sie siatkowka odkleila, ot tak "bez powodu". Jak ma sie sklonnosci to nigdy nie wiesz kiedy cie dopadnie i co bedzie tego powodem. Ale mozesz wiedziec, na pewno ze stan twoich kolan pogorsza jazda na nartach, nawet gdy to jest tydzien raz na rok, ale rozgrzewki nie stanowia statystycznie znaczacego impulsu wiekszego niz pojscie na dyskoteke, bieganie itd.
Dla mnie zasada jest jedna, jak sie ma watpliwosc to sie nie robi niektorych rzeczy, jak nie trzeba

z dnia wyzszego usuwasz nastepne 100kcal

a tak sie cieszylam na dzisiejszy dzien 2100

ok, bedzie 2000kcal: 30/30/40 150gB, 65gT, 205gW

FBW: trening A nr 2, 2 serie po 15 pow.
A. Przysiad 20i25kg (+10)
B1. wyciskanie sztangi skos gora (hantle 2 x 8kg)
B2 przyciaganie drazka dolnego siedzac do klatki 33kg (+3)
C1. prostowanie nog w siedzeniu 23kg (+3)
C2 wznosy z opadu
D. plank ok. 50s (-15)
aero 40min 80-95% (marsz + trucht)

A: po dwoch seriach z 20kg uznalam ze to za malo i zrobilam trzecia (nadprogramowa) 25kg. z zapasem, zaczne od 40kg nastepnym razem. technika juz ok.
B1, B2: lekki zapas
C1: ok
C2: jak zwykle z trudem i bolem
D: zbyt liczna widownia, wiec przenioslam sie do szatni. duzo trudniej niz poprzednio, brzuch nie wytrzymal

kondycja sie troche poprawila i bieganie/truchtanie stalo sie przyjemnoscia

Heja. Obiecałam że spytam i spytałam o te kolana.
Babka powiedziała, że jak ma sie wszystko w nich zdrowe to mozna zaryzykować to kręcenie, ale jeśli juz cos tam siada w nich to mozna tylko bardziej spaprać

Na desce jeździłam bez więzadła krzyżowego, więc jest zdecydowanie lepsza dla kolan niz nartki. No i środek ciężkości musi byc na srodku, a nawet bardziej z tyłu.

Powodzenia w cięciu kalorii

jeśli juz cos tam siada w nich to mozna tylko bardziej spaprać

czyli uzywac kolan, ale rozsadnie

No i środek ciężkości musi byc na srodku, a nawet bardziej z tyłu.

co do bardziej z tylu to sie troche nie zgodze. no chyba ze jezdzisz po puchu lub zawodniczo lub amatorsko, ale tak jak zawodnicy

Powodzenia w cięciu kalorii

dzieki, dzis byl ten laskawszy dzien. jutro znowu nizej..

no i relacja z diety 2000kcal:
posilek 1: 504kcal
chleb razowy 110g
jajka 170g

posilek 2: 345kcal
ryz brazowy 50g
piersi kurczaka 100g
jogurt nat 80g
olej ryzowy 4g

posilek 3: 345kcal
ryz brazowy 50g
piersi kurczaka 100g
jogurt nat 80g
olej ryzowy 4g

posilek 4: 330kcal
ryz brazowy 40g
piersi kurczaka 100g
jogurt nat 80g
olej ryzowy 4g
pomidor 100g

posilek 5: 350kcal
ryz brazowy 40g
wieprzowina chuda 100g
salata zielona 200g
olej ryzowy 8g

posilek 6: 135kcal
twarog poltlusty 120g

razem: 2000kcal, 160B, 65T, 206W

ciekawe ile jeszcze będziesz mogla sie patrzeć na ryz brazowy

ja myślałam że ryżu nie przełkne, ale od kiedy odkryłam że 50 g ugotowanego ryżu to więcej (objętosciowo) niż 50 g ugotowanego makaronu bardzo mi posmakował

Zmieniony przez - barbella w dniu 2009-03-12 11:17:08