Wez sie w garsc, juz placzesz jak panienka a dopiero robisz to co powinno byc juz dawno zrobione!
...
Napisał(a)
zalezy od tego jak sie czepia twojej laski. Jezeli to sa zaczepki typu "porozmawiaj ze mna" to go ignoruj, zapewniam ze da sobie siana, a jezeli ja wyzywa badz uzywa wobec niej sily to ty tez zrob to bez zastanowienia.
...
Napisał(a)
Ja bym mu spuscil taki w*******, ze by sie osrał jak by trzeba bylo. Fakt, faktem dobre wyjscie to nie jest, bo gosc pewnie okazal by sie frajerem i na obdukcje by poszedl ;) a z tego to juz tylko problemy zazwyczaj, ale cóż...
Tak swoja droga...nienawidze takich s****ieli. Jak dziewczyna mowi mu zeby sie odczepil(no wlasnie, mowi?), to czego on szuka? nie moge zrozumiec tego.
Tak swoja droga...nienawidze takich s****ieli. Jak dziewczyna mowi mu zeby sie odczepil(no wlasnie, mowi?), to czego on szuka? nie moge zrozumiec tego.
"Szacunek dla każdego zawodnika co podejmie walke.."
http://www.sfd.pl/Method99/_Mistrzostwo_Polski_-_BLOG-t454455.html - Moja droga na szczyt
...
Napisał(a)
dokładnie jak westsider napisał.
Jeśli ona mówiła mu że nic z tego nie bedzie,żeby dał sobie spokój itp ale on mimo wszystko się jej czepia,to Ty najpierw mu powiedz zeby dał sobie spokój(tylko spokojnie, kulturalnie, bez nerwów) a jak i to nic nie da to wal po ryju.
Jeśli natomiast ona nawet słówka nie powiedziała by coś z tym zrobić to Ty sam akcji żadnych nie podejmuj bo laska sama widac nie wie czego chce.
Jeśli ona mówiła mu że nic z tego nie bedzie,żeby dał sobie spokój itp ale on mimo wszystko się jej czepia,to Ty najpierw mu powiedz zeby dał sobie spokój(tylko spokojnie, kulturalnie, bez nerwów) a jak i to nic nie da to wal po ryju.
Jeśli natomiast ona nawet słówka nie powiedziała by coś z tym zrobić to Ty sam akcji żadnych nie podejmuj bo laska sama widac nie wie czego chce.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
A ja mam taki problem. Chodzę do 3 gimnazjum. Zawsze kiedy mamy w-f to tacy goście przychodzą do nas do szatni jarać fajki.(jak by u sie bie w szatni nie mogli ,szatnie mają obok oczywiście i jest nadodatek otwarta) i nie pala u sie tylko u nas. Kiedy widzą nauczyciela odrazu wchodzą do swojej szatni i udają ze coś tam piszą. Nauczyciel wchodzi do naszej szatni i mówi kto palił!!!!???
i tak co przerwe nikt sie chce powiedzieć ze to ci goście obok i my zamiast nich dostajemy ujemne punkty z zachowania. I teraz mam pytanie co zrobić jestem spokojnym uczniem ale irytuje mnie to. Co zrobić powiedzieć im jak wejdzą do szatni wy******lać nie ma. Ale wtedy zaczną sie stawiać a ich jest więcej. Kumple z klasy mi nie pomogą bo są strasdznymi ciotami wystraszonymi. co Zrobić z góy dziękuje za odp:)
i tak co przerwe nikt sie chce powiedzieć ze to ci goście obok i my zamiast nich dostajemy ujemne punkty z zachowania. I teraz mam pytanie co zrobić jestem spokojnym uczniem ale irytuje mnie to. Co zrobić powiedzieć im jak wejdzą do szatni wy******lać nie ma. Ale wtedy zaczną sie stawiać a ich jest więcej. Kumple z klasy mi nie pomogą bo są strasdznymi ciotami wystraszonymi. co Zrobić z góy dziękuje za odp:)
...
Napisał(a)
Dokladnie. Najpierw pokaz, ze ciota nie jestes, potem zakapuj a jak oni beda sie czepiac to pewnie tych ciotowatych xD
Wez sie w garsc, juz placzesz jak panienka a dopiero robisz to co powinno byc juz dawno zrobione!
...
Napisał(a)
****a stary masz jestes w 3 gim masz 16 lat i niewiesz co zrobic ?
rozumiem ze zala sie tu 11 latki ale ty
rozumiem ze zala sie tu 11 latki ale ty
...
Napisał(a)
Wiem że już pewnie był taki temat ale po prostu nie mam czasu na wertowanie pozostałych stron.
A problemem jest pewna grupka chłopaków moim wieku z sąsiedniej wsi. Kłopoty z nimi zaczęły się gdy jednego z nich zostawiła laska dla mnie. Ciągnie się to już ponad 6 miesięcy. W zeszłym tygodniu stałem sobie normalnie jak co dzień na przerwie gdy nagle jeden z nich podleciał do mnie i mnie kopnął. Wtedy powiedziałem mu że ma wpier** i zaczęło się podszedł do mnie sam i mnie popchnął więc odpowiedziałem tym samym ale nie spostrzegłem się i już jego kumple byli przy mnie. wyszedłem tylko poobijanym i zje*bany psychicznie...Wiem że w pon. mają na mnie chrapkę już odstałem est typu w pon. giniesz śmieciu... itp. Więc co mam robić. Z każdym na solo dałbym rade ale jak się rzuca na mnie znów grupą to na pewno wysiądę. Z góry dziękuje.
A problemem jest pewna grupka chłopaków moim wieku z sąsiedniej wsi. Kłopoty z nimi zaczęły się gdy jednego z nich zostawiła laska dla mnie. Ciągnie się to już ponad 6 miesięcy. W zeszłym tygodniu stałem sobie normalnie jak co dzień na przerwie gdy nagle jeden z nich podleciał do mnie i mnie kopnął. Wtedy powiedziałem mu że ma wpier** i zaczęło się podszedł do mnie sam i mnie popchnął więc odpowiedziałem tym samym ale nie spostrzegłem się i już jego kumple byli przy mnie. wyszedłem tylko poobijanym i zje*bany psychicznie...Wiem że w pon. mają na mnie chrapkę już odstałem est typu w pon. giniesz śmieciu... itp. Więc co mam robić. Z każdym na solo dałbym rade ale jak się rzuca na mnie znów grupą to na pewno wysiądę. Z góry dziękuje.
Poprzedni temat
Co sądzicie??
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- ...
- 303
Następny temat
Pierwszy sparing po tygodniu??
Polecane artykuły