SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 440881

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14
Dzięki za odpowiedź.

Z pewnością nie wybiorę rozwiązania A)...
Nie jestem typem awanturnika i cenie sobie spokój, ale też odpowiedni szacunek innych ludzi do mnie, a ciągły niepokój aż do zakończenia szkoły to na pewno nie jest możliwy. Lecz jedyny minus to, to że po prostu mam lekkiego cykora , przeciwstawić się mu owszem szanse z nim mam, mógłbym nawet powiedzieć że duże bo mam przewagę fizyczną, lecz nie mogę się przełamać...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270714
cykor zawsze jest,najcześciej do momentu gdy dostaniemy pierwszy raz po twarzy,wtedy albo puszczaja hamulce i już kolejne strzały motywują nas tylko do tego by mu oddać z nawiazką,albo...albo nie wiem bo mnie właśnie wtedy chvj strzela i lece typa składać.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1065 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15416
To że masz obawy to normalna rzecz.
Oznacza to że jesteś zdrowy na umyśle
Tak jak pisał QUEBLO, w razie bójki po pierwszych uderzeniach puszczają hamulce.

Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14
Dzięki za Wasze odpowiedzi.

Najgorsze jest to że kiedy w normalnych sytuacjach jestem w kontakcie wzrokowym z nim to po prostu nie wiem... oblatuje mnie strach , co typ przy każdej okazji wykorzystuje bo jest taki pewny siebie że po prostu, aż prosi się o wpie***l, lecz u mnie akurat chwilą kiedy chce mu wpierniczyć jest chwila kiedy już go nie mam przed oczami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1065 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15416
Często tak jest.
Pare lat temu też tak miałem. Ktoś mi dopierdzielił i nic nie odpowiadałem a po paru minutach gdy tej osoby nie było żałowałem że nic mu nie odpowiedziałem. Zawsze bałem sie tego że jak zaczne sie z nim bić to przegram, że inni mnie przez to wyśmieją a ten durny typ będzie miał z tego satyfakcje. Ale było to głupie myślenie, teraz już to wiem.
Przyszedł kiedyś dzień że wszystko sie odmieniło i choć wtedy dostałem bo kolesi było trzech to jednak czułem sie dobrze jak nigdy bo nikt nie wyszedł bez szwanku a jednak mieli przewage liczebną. Od tego czasu jakoś łatwiej mi opanować lekki strach który jest sprawą normalną. Nawet we wrzesniu miałem sytuacje że koleś sapał, podeszłem wytłumaczyłem mu co i jak, powiedziałem że możemy wyjść na dwór itp. I choć też troche sie bałem koleś zwątpił, stwierdził że te zaczepki były dla jaj...

Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2716 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12436
i jeszcze dodam ze unikanie nie jest dobre wkoncu popadniesz w paranoje na około do domu bedziesz chodził itp. musisz sie przełamać

najprawdopodobniej typ jest kozak przy kumplach wiec ja bym do niego podszedł jak bedzie sam i zapytał sie kultularnie czy cos chce ode mnie .

albo zaczniecie sie bic albo zpenia i on bedzie mijał ciebie

Zmieniony przez - shottas w dniu 2008-10-31 10:57:15

<<< SHOTTAS Team >>>
http://www.cwaniak.rembertow.net/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
patencik prosty.... nie możesz sobą dać pomiatać.....przezwie cię zrób to samo tylko tak ,żeby go zabolało ,uderzy oddaj 4x mocniej ,dopóki ty go nie atakujesz to każdy ruch który zrobisz to będzie samoobrona....skoro mówisz że ma poważanie wśród nauczycieli to moim zdaniem nie ryzykowałby doprowadzając do bójki ,może po prostu lubi zaczepić niektórzy tak mają ,trafi potem taki kiedyś na silniejszego i się przejedzie....eh życie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2533 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 21926
"Pare lat temu też tak miałem. Ktoś mi dopierdzielił i nic nie odpowiadałem a po paru minutach gdy tej osoby nie było żałowałem że nic mu nie odpowiedziałem. Zawsze bałem sie tego że jak zaczne sie z nim bić to przegram, że inni mnie przez to wyśmieją a ten durny typ będzie miał z tego satyfakcje."
Wypisz wymaluj ja. Obawiam się, że ludzie będą o mnie opinie cioty i nieudacznika a wżyciu (poza szkołą) jest odwrotnie.
Strach przed oddaniem, że tak powiem przełamałem w miare na tyle, że gdy mnie ktoś (zaraz opowiem wiecej) uderzy np: w bark na dziendobry to go popchne lub ***ne tak samo (co dalej, mówi sie trudno;) ) Zaczepia mnir koles z klasy z 190wzrostu nie wiem 90-100 wagi ,cwiczy na siłce regularnie 3 lata, zaczął mnie szturchac, uderzac, zacząłem mu oddawac, kiedyś (niedawno) sytuacje doprowadziła że zaczeliśmy sie ostro rzucac tzn. on mnie w***ał kilka metrów na sciane a ja go też pochnałem i upadł na ławke, jednak za jakieś 10s kolejnych starc ktoś zasugerował koniec bójki, koleś przestał gdyż nauczyciel wszedł do klasy, przewage ma... ale oddac musze żeby ni wewyjśc na jakąś ciote. W tym rzecz, że gdy zaczne sam sie mocno bronic (a woadomo najlepszą obroną jest atak, zwłaszcza gdy sie nie zaczyna) on też zacznie używac swojej siły na maxa a jest silny ,taki blondyn szeroki, dobra, nie będe go opisywał. On totalnie wydaje się śmiac ze mie i górowac, że niby jest lepszy a ja jakiś d**** i kosmita. Zaczepki będą, a ja momentalnie oddam nie ma wyjścia powiedział że będzie tak sie zachowywałwzględem mnie do końca roku, nie zamierzam byc upokorzony, jego pogarda mnie doprowadza do mymiotów, że takim można byc d****em, poradźcie, sory że tak ni w dupe ni w oko ale pisze na szybko gdyż jestem dziś zabiegany.

Zmieniony przez - tommac20 w dniu 2008-10-31 16:58:20

Co mnie nie zabije to mnie wzmocni

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 48 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 292
Do gimnazjalistow:
Ja przez 3 lata gimnazjum mialem problemy, zaczeło się od takiego goscia, z innej klasy. Nasze klasy mialy wspolnie WF. Koles wszystkich zaczepial, to komus lepe w szatni, to kopa na boisku, jak mu bilke zabrales, wszyscy sie go bali włacznie ze mna a trenowalem od 2 lat taekwnodo, no i kiedys na boisku uderzyl mnie pare razy w twarz, to nie wiem czemu mu oddalem, to akurat byl front kick w sam mostek. kolesia zemdlilo boskie uczucie, ale po wf musialem uciec z lekcji do domu, bo bym dostal od 5 kolesi. W koncu nic sie nie stalo, tylko ze kazal mi placic 5 zł za to ze nie bedziemy miec solowy, w koncu mu nie zaplacilem. I bylo ok. W 2 klasie bylo gorzej bo zaczal do gim przychodzic koles 3 lata z starszy i zaczepiac wszytkich ktorych nie znal. Kiedys wracalem z kolega do domu i on do nas potrzedl, i uderzyl mojego kolege w twarz i pare razy kompnal, ja paraliz, na szczescie jakis przechodzien nas uratowal. Ten sam "pozer" zatawkowal mnie na nastepny dzien. powiedzialem dyrekcji, to otrzymalem odpowiedz "on nie jest z naszej szkoly, nic nie mozemy zrobic, chyba ze to sie stanie na terenie szkoly" to powiedzialem rodzica, nastepnego dnia tata po mnie przyszedl do szkoly, i przeprowadzil rozmowe z gnebicielem, mialem spokoj. w nastepnym polroczu musialem sie bic z kolesiem kotry chcial zainponowac kolega, i jego koledzy rzucili sie na mnie, bylo nieprzyjemnie 3 na 1, to bylo na szczescie w szkole i nauczyciel idacy do klasy ich sploszyl. Najgorasza byla 3 klasa, ciagly stres, strach i patrzenie czy zaraz mnie ktos nie uderzy, towarzyszl mi 1 kolega ktory mial ten sam problem. Kiedys na przerwie z kolegami wyglupialismy popychajac i 1 ze szkolynch kozakow do mnie podszedl i "zostaw go, ****a, wy******le ci" rozne takie obelgi, no to probowalem go uspokoic slowami, lecz on odpowiedzial uderzeniem w twarz, oddalem od razu, sie wywrocil, zaczalem go kopac jak byl na ziemi, wiem tak sie nie robi, snow go uderzylem farba z nosa, przychodzi nauczyciel i znow ucieklem z lekcji. Od tej bojki bylo tylko gorzej, caly czas musialem uciekac do konca gimanzjum. Pedagog nie pomogl. Dzis jestem w 2 liceum i srodkowiscko sie zmienilo, juz nie mam takich problemow, a tego goscia od konca 3 klasy nie widzialem na oczy.

"Cause sometimes you just feel tired,
feel weak, and when you feel weak, you feel like you wanna just give up.
But you gotta search within you, you gotta find that inner strength
and just pull that shit out of you and get that motivation to not give up
and not be a quitter, no matter how bad you wanna just fall flat on your face and collapse"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 48 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 292
"Pare lat temu też tak miałem. Ktoś mi dopierdzielił i nic nie odpowiadałem a po paru minutach gdy tej osoby nie było żałowałem że nic mu nie odpowiedziałem. Zawsze bałem sie tego że jak zaczne sie z nim bić to przegram, że inni mnie przez to wyśmieją a ten durny typ będzie miał z tego satyfakcje."
Bo ludzie lubia patrzec na bojki sami by sie nie bili..z jednej strony olac to co ludzie mysla, a z drugiej sie smieja.

"Cause sometimes you just feel tired,
feel weak, and when you feel weak, you feel like you wanna just give up.
But you gotta search within you, you gotta find that inner strength
and just pull that shit out of you and get that motivation to not give up
and not be a quitter, no matter how bad you wanna just fall flat on your face and collapse"

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co sądzicie??

Następny temat

Pierwszy sparing po tygodniu??

WHEY premium