Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
288
Witam,
I stało się chodzę już dwa miechy z kolesiem który jest wciąż wrogo to prawie każdego nastawiony4. Koleś wciąż jest niby nabuzowany i chce żeby każdy w klasie się go bał. To jak tyra największe łajzy to już przesada ale co ciekawe on do dziś wszystkim chce udowodnić że jest taki kozak że aż. Dodatkowo poniża i zaczepia prawie każdego w klasie. Są to głupie chamskie zaczepki mające (moim zdaniem) za cel udowodnienie że nikt mu nie może podskoczyć - okropne jest to że wszyscy cierpią a nikt nie ma dostatecznych warunków żeby go uciszyć. Mnie tam od początku roku omijał chyba dlatego że dowiedział się że wystrzeliłem gościowi z innej klasy w ryj. Ale ostatnio kilka wyzwisk poszło, przepychanek i "nie do końca wiadomych ciosów od tyłu w głowę". Stawiam mu opór i chyba go to najbardziej wkurza. Sam nie wygląda na jakiegoś pakera ale jest wyższy i sprawniejszy o de mnie. Co ciekawe całkiem dobrze się uczy i ma dobrą opinię u nauczycieli. CO począć?
Szacuny
18
Napisanych postów
1065
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15416
Jeśli nie musisz to lepiej sie z nim nie bij. Natomiast... i to sprawa najistotniejsza, nie pokazuj mu że sie go boisz. Jak zaczyna swoje cwaniackie teksty to odpowiadaj mu podoobnymi. Ktoś pewnie napisze że bedzie to zniżanie się do jego poziomu. Ale jeśli nic z tym nie zrobisz/cie to będzie tak cały czas.
Piszesz ze opinie ma dobrą, więc wątpie że będzie ryzykował częste bójki z tobą. Nawet jak będziesz musiał sie bić to myśle że i tak warto.
Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.
Szacuny
2
Napisanych postów
222
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1342
kolega ma rację, a jako ciąg dalszy mogę doradzić że jak już dojdzie do napiętej sytuacji to na pewno będzie tak że jako BIG KOZAQ podejdzie do Ciebie jak najbliżej (nie będzie się spodziewał ataku, bo wiesz on uważa że nikt mu nie fiknie) no to jak będziesz gotowy tu WY******L mu z baniacza albo umiejętnie z łokcia, ale tak żeby nie wstał i nie próbował oddać, ale to ostateczna droga. Jeśli np. mu odpowiesz na zaczepki słowne i go za mocno zjedziesz i się w****i ten kozaq to jeśli zapyta "a chcesz w******l?" powiedz Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ I ODWAGĄ "DAJESZ" na 60% nic Ci nie zrobi, a jak będzie próbował uderzyć to zblokuj i wyśrutuj mu z całej siły w kichawe, chyba że się dobrze bije w co szczerze wątpię. Tylko pamiętaj nie wahaj się ani trochę bo to może być twój łomot jeśli się zawahasz, ale jak nie umiesz się wo gule bić to lepiej daj sobie spokój.
Oto widzę ojca swego.
Oto widzę matkę swoją, siostry swoje i braci.
Oto widzę długi szereg tych, co byli przed nami.
Oto ich zew, bym zajął wśród nich miejsce przed Delphi, gdzie bohaterowie żyją wiecznie.
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
288
Jeszcze nic nie zrobił takiego żebym mu miał od razu walnąć w pysk, ale to nie w jego stylu żeby mówić wyk***** ci. Stresuje się cały czas w szkole i teraz nie wiem ale jakby coś to umówiłbym się na solo. A ogólnie koleś to świr - którym że tak się wyrażę brzydzę. W ostatecznym wypadku to mój kuzyn raczej przyjedzie do mnie na święta a ma tutaj niezłą ekipę - można byłoby delikwenta złapać i nastraszyć. Osobiście to myślę że mimo iż wciąż jest niby gotowy do boju i jakby tylko chciał siać cały czas groze to tak naprawde raczej unika solówek ale jak bym go wyzwał na solo to raczej by nie odmówił. Dzięki za powyższe wskazówki może jeszcze jakiś pomysł.
Szacuny
2
Napisanych postów
222
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1342
jest jeszcze jeden bardzo ale to bardzo nie konwencjonalny i ogólnie nie do polecenia, ale jak już nie masz wyjścia to słuchaj, twoim celem jest żeby się od Ciebie odczepił tak, no to jeśli nie ma innej drogi trzeba mu pokazać że jesteś jeszcze bardziej po***any niż on, tak powalony na chama że taki świr że nie ma co, możesz np w szkole jeśli coś zrobi, wpaść w furię ale taką jakiej jeszcze szkoła nie widziała zacznij niszczyć wszystko odwalać wariata, a na wieczór wparuj do niego na chatę z 2 kumplami uzbrojonymi w jakieś narzędzia (rurka, klucz francuski, pałka), tak żeby na wasz widok w gacie narobił, ale nie lejcie go ani nic nie niszczcie jedynie możecie poplaskać po mordzie troszkę, po takim czymś nie spojrzy na Ciebie nawet, ale to jest już totalna ostateczność tak jak użycie bomby atomowej. A sposób zasłyszany w słynnym temacie o dresach
Ale ja mówię nie polecam, nie wiadomo czy on nie jest jeszcze bardziej po***any i nie weźmie noża albo psów nie wezwie, albo jego stary jeśli będzie ze strzelbą wyjdzie, wiec wiesz ostrożnie i przemyśl sobie to dokładnie
Oto widzę ojca swego.
Oto widzę matkę swoją, siostry swoje i braci.
Oto widzę długi szereg tych, co byli przed nami.
Oto ich zew, bym zajął wśród nich miejsce przed Delphi, gdzie bohaterowie żyją wiecznie.
Szacuny
18
Napisanych postów
1065
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15416
Ogólnie to myśle, iż koleś znalazł sobie głupią zabawe.
Zaczepia wszystkich regularnie i notorycznie. Czemu tak robi?
cieżko powiedzieć, powodów może być kilka. Wszystko się wyjaśni wtedy ktoś się wreszcie postawi i dojdzie do spięcia. Po tej sytuacji będziecie widzieć czy dalej zaczepia tą osobe czy da sobie na luz a może przeżuci się na innych. Wątpie że kolo jest "psycholem" tak jak to określasz. Może daje tylko takie wrażenie bo zrobił sobie z was kozłów ofiarnych.
Jeśli mówisz ze ma dobrą opinie i dobrze sie uczy, to jestem praktycznie pewny że to jakiś przydupas który "szaleje" i przy tym dobrze sie bawi bo nie widzi odzewu.
Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2008-10-29 19:03:51
Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.
Szacuny
2
Napisanych postów
222
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1342
zgadzam się, a to co napisałem to nawet nie czytaj bo to jest już armagedon nie warty uwagi.
Oto widzę ojca swego.
Oto widzę matkę swoją, siostry swoje i braci.
Oto widzę długi szereg tych, co byli przed nami.
Oto ich zew, bym zajął wśród nich miejsce przed Delphi, gdzie bohaterowie żyją wiecznie.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
63
Nie rozumiem, typ zaczepia całą klasę? Wg mnie wystarczy jakby w przypadku gdy kogoś przezywa czy coś w tym stylu, żeby kilku się za nim wstawiło a nie się przyglądało. Wątpię żeby przegadał kilka osób, a już tym bardziej że na pięciu wystartuje do bicia. A nawet jakby to chyba nie sprawi problemu ;)
Szacuny
2360
Napisanych postów
30615
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270757
i ja troche nie rozumiem,jeden koles i cała klasa trzecie portami przed nim? A co on jest jakis Rambo?
PS: Kategorycznie odradzam jakiekolwiek bicie typa,walenie z łokcia czy z dyńki...no chyba ze chcesz ze szkoły wylecieć i później miec kłopoty,wtedy prosze bardzo. Dopóki jednak nie będziesz musiał sie bronić,to na terenie szkoły unikaj rozwiazań siłowych.
A jak juz po prostu czujesz ze Cie szlak trafi jak mu nie przywalisz to zrób to tak żebyś nie wyszedł na napastnika,bo dla takich nigdy sprawy nie kończą się dobrze.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
288
Wiecie on nie zaczepia na okrągło, teoretycznie co jakiś czas daje znać o swoim ego robiąc komuś coś. Koleś się słabo uczył i zadymiał cały czas w szkole ale teraz chyba do niego dotarło że trzeba sie uczyć - podlizuje sie nauczycielom a gdy nie widzą napiera na jakiegoś nieszczęśnika albo wali do kogoś jakiś chamski tekst. Sam w sobie jest straszny i wygląda na świra, poza tym jest wygadany - ciężko się mu przeciwstawić daltego cała prawie klasa trzęsie portami. Postanowiłem odpowiadać na zaczepki a jak co do czego to wyskocze na solówke jak mnie zleje to nawet i dobrze bo pójdę na psy i wyleci frajer ze szkoły bo z tego co wiem to już nawet miał sprawę w sondzie. Poza tym będzie pamiętał że ze mną tak łatwo nie jest.. Chodzę na TKD od dwóch miesięcy ale raczej nie jestem jeszcze gotowy na realną walkę.
Zmieniony przez - Maxxxo w dniu 2008-10-29 21:52:00
Maxxxo
JOVOVlCH
DR_DRE
MBoroo
QUEBLO
