IZOTEK c.d.

Wracając do wątku o alkoholu, to wczoraj (dzisiaj) w "ramach pasterki" wypiłem z kumplami po 2 piwka i nie odczuwam zadnych skutków zarówno psychicznych jak i fizycznych.....a i przeglądajac sie w lustrze niewidze żadnych "nowosci" ...aczkolwiek uprzedzam że każdy organizm reaguje inaczej więc...decyzja nalezy do Was :) PozdRawiam

no ja wypilem z kumplami po 5 i tez nic sie nie dzieje.... takie male przygotowanie przed sylwestrem :), ale oczywiscie nie namawiam innych bo picie alkoholu jest szkodliwe :D

Ja tam bardziej od vódy boje sie placków swiątecznych.
Od wczoraj pochłaniam spore ilości, mam nadzieje że to nie odbije sie na skórze.

ja to przez cały rok tyle "syfu" nie zjadłem co w święta

chipsy, czekolady, batoniki, czekoladki, ciasta, sałatki, ryby smażone na zwykłym oleju, pierogi poprostu szok

cholera ja tez takie gowna pochlaniam przez te swieta ze szkoda gadac... boje sie ze jednym takim sie stane po sylwestrze (puki co twarz git). A co do zyczen to jak ja nienawidze ich... te pozerskie zyczenio-lancuszki przeslane przez gg itd. :/ masakra! Dlatego sam tez ich nie skladam chyba ze musze na wigilie . Pozdro

Witam wszystkich!

Dawno tu nie zaglądałem. No u mnie dzis mija 6 miesięcy od odstawienia izoteku no i musze przyznać, ze mam 2 niewielkie krosty a tak to twarz wygląda zajefajnie chociaż jest jeszcze troche blizenek na polikach. Jak narazie nawrót sie nie zapowiada i oby tak dalej szło. Używam od jakis 2 miechow atredermu na złuszczanie i od niedawna effaclar k. I mam pytanie czy moge iść na solarium czy jeszcze są jakieś przeciwskazania?? chcem se troche kolorku nabrać przed studniowką hehe.

Pozdrawiam i jeszcze spóźnionych Wesołych Świat.

skoro minęło 6 miesięcy i wszystko ze skóra ok to wal śmiało

tez bym poszedl na solare... ale na poczatku waidomo.. z 5 minut (a nie 20 ), a pozniej ew. na dluzej

Pewux jak tam?
Masz jeszcze takie skutki uboczne jak na początku kuracji?
Bo ja obecnie wogóle nie czuje nic, tzn tak jakbym leku nie brał.
Skóra nie piecze, na twarzy nie jest nawet zbyt sucha.
Jedynie wargi nie są takie jak normalnie, ale tez nie bardzo spieczone.
Na klatce, lini obojczków i plecach mam kilka zmian.
Na twarzy 2 niedobitki (jeden schodzi juz 2 msc - ale juz jest mały).
Natomiast martwią mnie te okropne blizny. Juz nie mowie o wygładzeniu dziurawej skóry tylko o wybieleniu tych purpurowych plam. Wizyta u lekarza juz w 2007 wiec zapytam. Jeden lekarz radził mi veraderm, ale kosztuje 100 zł za 14 g wiec podziękuje narazie. Spytam drugiego (zaleta bycia pod opieka 2 lekarzy naraz).
Jeszcze 2 dni i zaczne brać izo. Ciekawe jak organizm/skóra na to zareaguje, tzn czy bedzie jakaś różnica.

Coraz bardziej sie otłuszczam. W pasie mam juz ponad 90 cm (na początku kuracji 84). Zato siła jest wspaniała. Myslałem że spadne okrutnie, a tu miła niespodzianka - wyniki tylko 5% w dół. To chyba zasługa tego że minimum 3 razy w tyg coś jednak macham - bardzo mało.

pozdro

no ja tak samo prawie wogle nie czuje ze biore izo... ale czuje ze bym poczul gdybym wrocil na silke , troche mi nadal skrzypi w prawym stawie łokciowym, wargi tez spieczone... co jakis czas (srednio co 2 tyg) skora woloko ust mi sie luszczy (cholernia keratynizacja naskorka ). Przebarwien/blizn sporo jeszcze (mialem stosowac na to skinoren ale nie dam rady... za bardzo ryj szczypie po nalozeniu ów kremu). Czasem mi sie wydaje ze gorzej widze w nocy... gdy np. jade samochodem to jakby moja orientacja w terenie gorsza niz zazwyczaj. Co do wagi to juz od 3 miesiecy caly czas 68 kg . Czasem mam jakies wikesze napary agresji ale z tym juz nic nie zrobie .
Tak zauwazylem ze nawet nie łapie mnie depresja... kiedys przynajmniej raz na tydzien mialem dola (podejrzewam ze to zaslucha omega 3), ponadto nawet nie czuje jakiejs sennosci wybitnej (to bankowo przez zielona herbate ktora pobudza). Sennosc czulem i ciezko bylo mi sie z luzka wyciagnac jak przestalem ją pic przez 2 dni .
Pozdrawiam