Macie racje, CTA w sumie tak.
Znaczy napewno nikt mi w oczy nie będzie sie śmiał czy coś, nawet nie powie, ale spewnością gdzies po kontach sie śmeić bedą.
Poprostu te blizny mnie dobijają.
O ile we wakacje było ok bo opalenizna, to teraz kiedy jestem max blady jest tragedia.
Wogóle to mam niezłe sidy. Otórz ja mam jakoś tak teraz na akne, że nawet nie wiem że sie na kimś zawieszam, tzn patrze sie długo i to widać
Noi po szkole chodzi taka dziewczyna, która mi sie mega podoba. I co ciekawe, bardziej od samej dziewczyny, podoba mi sie jej mega idealna cera (wiem po***any jestem
). Nie chodzi o to że dziewczyna nie jest ładna, bo jest, ale fascynuje mnie w niej właśnie ta cera. Pewnie wali tam tone make-up'u, nie znam sie, ale to dziwne jest dla mnie, że najładniejszym "elementem" jej ciał nie jest powiedzmy tyłek, piersi czy twarz (jako całość), lecz własnie cera
Wogóle ona z regóły przebywa na przerwach własnie tam gdzie ja jem bądź sie ucze, toteż pewnie dlatego ją zauważyłem.
I tu sie problem pojawia. Patrze nieraz na nią jak jakiś zbok, po paru minutach kapuje że to robie i przestaje
Najlepsze jest, że tam koło niej jest zawsze kilku jakichs leszczy
(jak dobrze być koxem
))
Ona to napewno zauważyła, bo jak przechodzi kołomnie to sie uśmiecha
Nie wiem czy zrozumieliście ale chciałem tą sytuacja opisac kolejny mój skutek uboczny leku: tkz zawieszki.
Inna syt: jestem gdzies w centrum handlowym w krakowie, idzie chyba z 10 kxó, a ja patrze na jednego z nich (miał z 55 w łapie), on patrzy na mnie i nie wiadomo co ****a zrobić
masakra
a bardzo widać by było troszeczke pudru w sobotnią noc???