prz1993Dawid a nie myślałeś, żeby rzucić tą kopalnię i zająć się trenerką, jak to każdy teraz? Niby głupie trochę, ale przecież to serio mega przeyebana robota... Choć nie wiem jak płatna.
A forma już miazga!
Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2021-08-14 18:37:12
Nie no Przemek, trenerka w tym czasie ryzykowna, zaraz jakieś fale delta oglosza i lipa. Tym bardziej, jak miałbyś zaczynać przygodę z klientami itd. Jednak praca w kopalni choć ciężka to jednak zdaje mi się dużo pewniejsza także tego nie miałem na myśli.
Bardzieknie ciekawi czy jakoś nie można manipulować intensywnością, objętością (cholera wie czym jeszcze) gdy właśnie jest okres gdzie trudniej się regenerować. Dawid nadrabia charakterem i tego mu nie można zarzucić ale wszyscy wiedzą, że czy po nocce, czy po grypie czy nawet jakby go auto yebnelo to trening zawsze na pełnej. To fajnie... I niefajnie, tak mi się wydaje. Łukasz kiedyś pamiętam, że powiedział komuś trenuj ciężko... Ale przede wszysykim MĄDRZE.... A np. nak***ianie rack pulli gdy snu brak albo dobę wcześniej choroba naaxa rozkladala mądre raczej nie jest(aczkolwiek charakterne niebywale)