Mati - Wiosna 2022

18.03 off
Właśnie leci 40 min Cardio. Poza tym wieczorem wpadnie jeszcze jakis spacer z rodziną. A w ciągu dnia pomagam żonie na firmie bo jest taki zap****** że szok ostatnio.

19.03 nogi
Fronty 60x12 80x10,10 90x8
Zginanie nogi przed siebie z linka wyciągu
dolnego (nie wiem jak nazwać to cwiczenie ale weszło mega. 3x10
Wprost jednonoz 10x15 15x12 20x10,10
Zginanie leżąc 3x 20x10
Zginanie z hantlem między nogami 3x10x12

Na czczo leci 40 min Cardio. Dziś barki i tric. Ostatni trenjng na deloadzie, weekend off i od poniedziałku jazda.

A tak się prezentuje forma po prawie tygodniowym roztrenowaniu. Micha bez odstępstw. Wczoraj tylko na ostatni b+t zjadłem zamiast białek z masłem migdałowym kurczaka z różną. Ale był w makro :p waga jakieś 91 więc mniej niż przed diureza.





Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2020-03-20 14:16:24

zaraz kregoslup z przodu bedzie widać ;)

teraz nic tylko rosnać ;)

Świetna forma :)

20.03 ostatni trening na deload. Barki tric
Wyciskanie hantli siedząc 4x20x8
Wznosy hantli bokiem 4x12.5x10 7.5x15
Wznosy bokiem wyc dolny 5x8 2x2,5x12
Prostowanie jednoracz wyc górny 5x12 2x7,5x10 10x8
Wl wąsko 4x50x10
Francuz hantle skos góra 5x10 2x7,5x10

Cardio ma czczo 40 min. Wieczorem było 40 min spaceru. I w dzień dodatkowo rower. Mieszkam trochę na uboczu więc mogę sobie przynajmniej wykorzystać z pleneru z dala od ludzi. Mimo takiej aktywności waga w górę. W 3 dni chyba z 2,5 kg. Pewnie suple zaczynają się rozkręca :p

21.03 off rano 40 min Cardio koło południa godzina roweru i wieczorem 40 min spacery ale intesywniejszy niż poranne Cardio.

Wczoraj z moja pokobinowalismy w kuchni i zrobiliśmy domowe fit burgery z piersi indyka. Niestety nie mam fot. Przekroczyłem też węgle ale było lekko mniej tłuszczu do tego sporo aktywności bo i z racji że to praktycznie koniec deloadu to było pozwolenie od szefa żeby lekko wyluzowac. Na deser poszły też jakieś owoce. Syfu nie ruszyłem od niepamietam kiedy już i nawet nie ma parcia na żadne restauracyjne burgery pizzę itp. Ewentualnie dobre sushi ale tego to syfem do końca bym nie nazwał. Już nie mogę się doczekać jutrzejszego treningu. Przy okazji dotarł nowy drążek na siłownię z kilkoma uchwytami i poręcze więc na jutrzejsze plecy jak znalazł.





Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2020-03-22 07:14:23

22.03 off

23.03 START MASY.

Poleciał 1 trening pleców zupełnie inaczej niż przez wszystkie poprzednie lata. Ale skoro coś nie działało to trzeba kombinować.

1. Pullover wyciąg górny 4x15x10 (lekki zapas)
2. Drążek szeroki chwyt neutralny 3xccx6,5,6
3. Focze wiosło 2x40x6 50x12 2x55x10 65x12
4. Wiosło wyciąg dolny 20x10 30x8 60x11 50x13

Powiem Ci ze u mnie wczoraj bary dzis lapy i jedyne co przeważa w tym momencie na plus dla silowni normalnej to wygoda weszło idealnie