DT cod123, 3 lata str 119

piękne cztery litery, wydaje mi się, ze widać poprawę napięcia skóry, resztki minimalnego cellulitu z pierwszej foty zupełnie zniknęły - gratuluję :) robiłaś jakieś masaże antycellulitowe czy to samo tak wyszło pod wpływem treningu/diety?

nightingal

Mi to nie wypada pisać co robi największe wrażenie - ale całościowo jest bardzo ładnie również.

Hehe wyważony zachwyt tym i owym

No ta ostatnia fota zwlaszcza robi wrazenie piekna klepsydra, talia waska. Zawsze mialas fajne proporcje, ale jak sie porowna z tymi fotkami z 2017 to jest roznica

Fajnie , ze zrobiłaś zestawienie z fotkami z 2017. Sylwetka całościowo na duży plus nogi pięknie się odznaczają . A poza tym u Ciebie w dzienniku najbardziej lubię dosyć lajtowe podejście i mega kolorową dietę

Dołączam do pochwal. Jedna z ładniejszych pup na sfd :D Brawo

o jaa dziękuję za same pozytywne opinie ciało nie było dla mnie priorytetem, ale wiadomo, że dla kobiet jest ważne a zawsze jest dodatkowa motywacja jak widać efekty. Efekt na ostatnim zdjęciu to 3 lata rekompozycji z kaloryką ok 2100 kcal i ok 4 msc "redukcji" na poziomie 1800 kcal.
co do tyłka to nigdy nie miałam płaskodupia, zawsze coś tam było widać, więc gen jest w tym momencie dobry, ale wiadomo ćwiczenia dużo dały. Na pośladki zawsze podstawowe ćwiczenia- glute bridge, hip thrust, przysiad bułgarski, zakroki, odwodzenia nóg, przysiad sumo, odwodzenie na maszynie. Co do celluitu to nie robiłam żadnych masaży, tylko trening i jedzenie. Ogólnie jak stoję to jest okej, ale jak zepnę, czy usiądę to widać ale mam go od zawsze, trzeba to akceptować, i tak jest o wiele lepiej jak było. Chociaż jak ostatnio weszłam gdzieś do przymierzalni to złapałam dolinę matko bosko co oni tam mają za światło.

Co do diety to faktycznie pomogło wyluzowanie. Ostatnie 4 msc liczę, ale jeżeli mam ochotę to zjem kostkę czekolady, czy ptasie mleczko np. dziś, ale wiadomo jest to jedna kostka, a nie cała czy pół tabliczki. Dieta jest różnorodna, a robienie posiłków nie zajmuje mi dużo czasu.

Do urlopu jeszcze będę liczyć, potem się zobaczy. Po urlopie trochę zmienię trening.

Super wygladasz Cod

no pupa robi wrażenie <3

Dzięki :*

Poniedziałek- rower 23 km
1. jaglanka, whey, borówki, orzechy
2. Kurczak w sosie teryaki, ryż
3. mrożony banan, serek wiejski, whey, brownie z cukinii
4. placki ziemniaczane z gofrownicy, jaja

wczoraj:

1. Podciąganie podchwytem + opuszczanie
1/1/1/1/4op/4op
2/1/1/1/1/1/3op/4op
2/1/1/1/1/1/3op/3op
2/1/1/1/1
2/1/1/1/3op/3op
2/1/1/1/1/1
2. hip thrust 4x10
8x70/8x80/8x90/8x95
8x80/8x90/8x95/7x100
8x80/8x90/8x95/6x100
8x70/8x90/8x90/8x90
8x80/7x90/6x90/7x90
8x70/8x80/8x90/8x95
8x90/8x90/8x90/8x90
8x90/8x90/8x90/8x90
9x80/8x85/8x85/7x90
10x70/10x75/8x80/8x80
10x65/10x70/10x75/8x75
10x60/9x65/9x70/9x70
8x60/8x60/8x60/8x65
3. inverted rows 4x8
8/7/6/7
8/8/8/7
8/7/7/7
8/8/8/7
8/6/6/6 trx
8/7/7/7 trx
8/8/8/8
8/8/8/7
8/8/7/7
8/8/8/7
8/8/8/8
8/8/8/8
8/8/8/8
8/8/8/8
4. Przysiad bułgarski 4x8
8x2/8x4/8x4/8x4
8x4/8x4/6x4/6x6
8x4/8x4/8x4/6x6
8x4/8x4/8x4/8x4
8x2/8x4/8x4/8x4
8x2/8x2/8x4/8x4
8xcc/8x2/8x2/8x4
5. brzuch3x
unoszenie nóg na ławce 10/8/9
na maszynie 3x10x40kg
unoszenie w zwisie 10/8/8
unoszenie nóg na ławce 10/8/8
brak
unoszenie nóg na ławce 12/11/11
unoszenie nóg do góry leżąc na lawce 12/12/12
10
unoszenie nóg na ławce 12/11/11
10/9/8
10/9/8
na ławce 12/12/10
10/8/7
10/9/8

kurna nie miałam siły... tego treningu nie robiłam z 2 tyg i wyszło. Najgorzej to podciąganie, ale faktycznie zaniedbałam to... ledwo zrobiłam 4 serie po jeden.
co mi się przytrafiło to jeszcze nigdy tego nie miałam, w trakcie treningu zaczęła mnie boleć kość ogonowa... tak, że nie mogłam siedzieć i po treningu w aucie nie mogłam wysiedzieć. W domu według filmiku na YT pomasowałam to piłeczką i jeszcze altacetem wysmarowałam i dziś jest lepiej, jeszcze boli ale nie tak jak wczoraj. nie mam kompletnie pojęcia od czego to...

PS polecam placki ziemniaczane z gofrownicy chrupiące i co najważniejsze prawie bez tłuszczu! (tyle co do wysmarowania gofrownicy)








Zmieniony przez - cod123 w dniu 2018-08-08 10:01:36

patent na placki w gofrownicy jest mega - w życiu by mi do głowy nie przyszedł. Musze wypróbować bo nie lubię takich placków właśnie przez to że się je smaży na tłuszczu.