DT Brann- Headlong

Miska : ryż na mleku, batonik białkowy zero bar, grilled chicken wrap w Burger Kingu. Niestety miska miejska, bo cały czas w samochodzie. Za godzinkę planuje siłowy...ale z takimi zasobami energetycznymi może być słabiutko. Jest sens się „doładować” jakimiś cukrami prostymi przez samym treningiem czy i tak będzie padała?

Można - jednak nie za dużo bo podobno chcesz się redukować na ości
Herbata albo kawa (woda) z cukrem pita w czasie treningu - łyk po każdej serii da Ci kopa.
Cukru 5-10 dkg nie więcej - zależy ile kalorii zamierzasz spalić w czasie treningu.


Zmieniony przez - ojan w dniu 2018-07-10 16:19:16

Szerze to myślałem o tych żelach z maltoczymśtam. Zawsze się zastanawiałem po co komu to do szczęścia. Ale herbata z cukrem brzmi znacznie lepiej- zwłaszcza w kontekście mojego zaladka. Cały czas mi się odbija tym co ostatnio zjadłem. Może herbata załagodzi

przy głębokim deficycie trochę cukru czy malto około treningowo na pewno nie zaszkodzi
a na żołądek dałbym jeszcze jakiś probiotyk żeby trochę podratować florę
obija Ci się pewnie BK, to nie był raczej dobry pomysł przy takich problemach ale już zjadłeś to pozamiatane

Brann- i jak dzisiaj? Ppo takim zatruciu walnąć sobie BK to odważny jesteś. Przez kulture osobistą nazwę to tym eufemistycznym zwrotem, chciaż ciśnie mi sie na usta coś innego....
Probiotyk jak Kabo radzi, albo chociaż Enterol w kapsułkach przez kilka dni - do kupienia w aptece bez recepty.

Wczoraj siłowy nienajgorzej: udało się zrobić minimum, choć przy orbitereku już wiedziałem że byłby to lepszy dzień na aeroby. Schodzić się nie chciało. Musiałem sobie darować prony- z braku czasu:

Rozgrzewka:

Orbitrek 10 min

Face Pull: 4x15

Ławka: 10-8-6-4-3-9 (50/52,5/55/57,5/60/50)

Miały być od razu siady ale w oczekiwaniu na miejsce:

Podciąganie na drążku : 3x7 p

Podciąganie kolan w zwisie na drążku 2x20

No i siady

10-8-6-4-10 (50/60/65/70/50 kg)

Koniec.


Dzisiaj interwały albo basen. Ale raczej basen bo pogoda nieciekawa.

Paatik, kabo- BK to bardziej koniecznośc niż wybór. No mogłem znowu ominąć posiłek albo zjeść byle co. Te byle co które wybrałem wydawało mi się najmniej szkodliwe.

Chyba już jest dobrze. Przymierzam się do śniadania: twaróg chudy z owocami i miodem :D

Co do probiotyków . Żona bardzo dużo ich przyjmowała zanim miała zdiagnozowane SIBO (przy okazji czyniąc sobie nimi szkody) wiec nam sporo zostało. Mam takie. Terminy są ok, są przechowywane w lodowce. Coś z tego brać?

nie znam się aż tak, ale
Vivomixx ma więcej bakterii więc brałbym jego
nie zawsze więcej znaczy lepiej, ale jak nie wiadomo w co celować (jaki jest niedobór) to chyba łatwiej trafić i uzupełnić jak jest czegoś więcej ,
większość szczepów się pokrywa


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-07-11 10:30:42

Znam się. Mikrobiolog jestem. Oba bardzo dobre. Ale nie mieszaj.
Natomiast Enterol w pierwszych dniach po zatruci pełni inna funkcje - toksyny wymiata. I powinieneś od tego zacząć. Nie kolonizuje, tylko czyści.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-11 10:54:01

Ok. Poleciał Vivo. Żona mieszała - może dlatego trzy dni później ją wysypało :) Z żołądkiem tak sobie -cały czas mi się odbija. Tym razem śniadaniem. Ale przynajmniej trzyma i nie mdli. Aaa. I kupiłem sobie rower. Jest ciężki, nieporęczny a żeby gdziekolwiek nim dojechać trzeba się ciężko napedałować. 21 przerzutek jest dla słabych. Jestem zadowolony :)

No ty łydki Ci urosną:)