erwinoosto i ja podpytam o ile możesz tutaj o takich rzeczach pisać, a ciekawi mnie jak to wygląda, mianowicie - ile tyg już totalnie nic nie lecisz i czy hcg/clomidu też nie używasz?
no i kwestia jeszcze jak długo byłeś ON, bo kurde aż dziwne, że nie czujesz żadnego różnicy po zejściu z towaru, chyba, że dopiero minęło kilka tyg to może rzeczywiście póki co jest ok, z tego co mi się wydaje to najgorzej jest po 2-3msc
Całkowity
odblok, że nic nie brałem to był w styczniu 2017 przez miesiąc, nic nie leciało kompletnie - ale na 100% sie nie odblokowałem. W zasadzie nic mi to nie dało
HCG ostatnie biłem w wakacje 2017 , 10000iu bez cloma, bez tamoxa itp. Ale też się nie odblokowywałem, tylko jajka ruszyłem.
Można powiedzieć że od 2015 ani razu się nie odblokowałem, jeżeli mam być szczery ;) Tylko było to poruszanie jąder.
Od 7 tygodni nic nie biorę i nie stosowałem, żadnego hcg ani nic, samo wróci po czasie lub nie do homeostazy. Nowotarski brał 6 lat i na koniec nic nie dawał i wróciło do normy po 2-3msc
Oczywiscie jestem tego swiadom że mogę się nie odblokować bo kazdy jest inny, jednego zablokuje 10ml testa a drugi bedzie walil 10 lat bombe i potem odblokuje sie.
Czas pokaże
ps.
Dzięki Mati, ja przywyczajony do takich podbojów po 50 serii
Zmieniony przez - wojtekztr w dniu 2018-01-26 23:39:06