DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

No i ogląda się to wspaniale. Zostanę więc przy tym typie aktywności tzn. oglądaniu tego typu wyczynów.
Na linę próbowałam sie wspiąć raz - rozmiar klęski był taki, ze ani na cm sie nie podciągnęłam do góry, a łapki bolały i piekły jeszcze kolejnego dnia...

Paatik wspinanie się po linie wcale nie jest takie łatwe, na jakie wygląda. Najłatwiej wspinać się korzystając z podparcia nóg. Wchodzenie bez nóg to już wyższy poziom i do takiego właśnie dążę - może kiedyś się uda

Uda Ci się, uda!
Mi się kiedyś udawało a miałem wtedy trochę lat mniej od Ciebie

wspinanie się z nogami, jak się wie jak ich używać to łatwizna
same ręce to już wyzwanie, ale dasz radę

Panie Janie jednak w przypadku mężczyzn to jakoś łatwiej takie rzeczy wychodzą Nie raz widziałam jak jakiś niewytrenowany Pan przy okazji niedzielnego spaceru próbował podciagania na drążku czy wchodzenia na linę i nawet wychodziło. A kobieta może trenować miesiącami czy latami i nadal miec problem z podciąganiem.

Bziu nogi bardzo ułatwiają


26.01 piątek

DNT

Dziś wolne. Gardło boli, głowa boli, nos zatkamy Do tego jeszcze ręka nadal trochę boli, do fizjo idę w przyszłym tygodniu. Zastanawiam się jak poukładać w tygodniu te wszystkie treningi i wychodzi na to, że najlepiej jakbym nie miała dnia wolnego, wtedy i nogi i góra będą miały czas na odpoczynek. Żeby wypadł dzień wolny, musiałabym w którymś dniu robić dwa treningi (bieganie + siłowy). No nic, pomyślę jeszcze.

"Panie Janie jednak w przypadku mężczyzn to jakoś łatwiej takie rzeczy wychodzą Nie raz widziałam jak jakiś niewytrenowany Pan przy okazji niedzielnego spaceru próbował podciagania na drążku czy wchodzenia na linę i nawet wychodziło. A kobieta może trenować miesiącami czy latami i nadal miec problem z podciąganiem. "

To nie całkiem tak! Ten niewytrenowany Pan z pewnością trenował i robił "popisówę" .
Po linie wspinałem się w wojsku a przed nim kilka lat trenowałem kulturystykę. Teraz spadam z drążka po kilkunastu sekundach a na linie nie dam rady zrobić ani jednego "kroku".
(Ale będę próbować )


Zmieniony przez - ojan w dniu 2018-01-26 13:43:33

Nie wiem jak na linie, ale na rurce jak już się człowiek rozpędzi do góry to jakoś idzie, trzeba tylko złapać dobry moment na przełapanie ręki

Zdrówka Viki

.


Zmieniony przez - nadine 21 w dniu 1/26/2018 8:19:29 PM

Viki

Dziś wolne. Gardło boli, głowa boli, nos zatkamy Do tego jeszcze ręka nadal trochę boli, do fizjo idę w przyszłym tygodniu. Zastanawiam się jak poukładać w tygodniu te wszystkie treningi i wychodzi na to, że najlepiej jakbym nie miała dnia wolnego, wtedy i nogi i góra będą miały czas na odpoczynek. Żeby wypadł dzień wolny, musiałabym w którymś dniu robić dwa treningi (bieganie + siłowy). No nic, pomyślę jeszcze.

Mam wrażenie, że Twoje problemy ze zdrowiem to efekt przemęczenia organizmu a w rezultacie osłabienie odporności.
Trenujesz często i nie oszczędzasz się a organizm nie nadąża z regeneracją.
To moja hipoteza - czy słuszna