Przemek dał mi luz na wczoraj i dziś jeżeli chodzi o miskę lecz od rana jakoś parcia nie było i 4 posiłki polecialy wg planu
Ale
W pracy zrobiłem mega trening nóg 61 serii w totalu przerwy 30-60 sekund totalny rozp******
Wylamalem się z planu od Przemka ale nie ma mi tego za zle
Mniej więcej tak to wyglądało bo mogę coś pomylic
A Wyprosty 7x12 30sek przerwa
B. Wyciskanie suwnica szeroko stopy i wysoko na platformie fokus na dwójki i dupe 7x15 30 sek przerwa
C. Uginanie siedząc 7x12 30 sek przerwa
D. Suwnica 20/20/20/18/18/18/18 do 360kg
E. Uginanie stojąc jednonoz 15/15/12/12/12
F. Hack squat na Smithie 5x8
G1. Wyprosty jednonoz 5x12
G2. Odwodziciele 5x15
H1. Wypychanie na maszynie na poślad 5x15
H2. Przywodziciel 5x12
I. MCNPN z linka dolnego wyciągu między nogami 5x12
J1. Wspiecia siedząc 5x12
J2. Wyciskanie palcami 5x12
Cardio
Rano 20 minut na max obciążeniu rowerka
35 po treningu
Postanowiłem po robocie jeszcze lekko zluzowac temat bo od jutra ostra praca
Wlecial
Burger z foto 3x200 polędwicy
Manhattany 1.4 litra
Oreo o smaku masła orzechowego bo nie jadłem nigdy
Jakieś herbatniki i parę pieguskow
Także reset mam za soba
trener, instruktor, zawodnik ifbb
http://www.sfd.pl/Marian__Dziennik_i_porady_dla_Juniorów-t993712.html