Mati - Wiosna 2022

27.01 Plecy
1.Podciąganie na drążku szeroki chwyt do brody +wiosłowanie siedząc na wyciągu dolnym podchwytem 4x 15-12
2. wiosłowanie jednorącz końcem sztangi 4x12-10
3. wiosłowanie na hammerze + ściąganie drążka wyciągu górnego wzdłuż ciała 4x15-8
4. ściąganie drążka do karku 3x 12
wznosy tułowia 3x max
szrugsy 3x 20-15+drop.

Cardio zrobiłem na czczo 50 min, kolejne 50 min po treningu.
Dieta dzisiaj high carb
1. 220 piersi 2 jaja 100 g truskawek
2. 100 ryżu 220 piersi
3 100 ryżu +150 ananasa 220 piersi
4. 5 75 ryżu 220 piersi
Na ostatni posiłek zjem 300 g batatów i 220 piersi.

Niecałe 2 lata temu robiłem porządną redukcje dla siebie, gdzie bazowałem do samego końca na różnych produktach- jaja, pierś, wpc i sporo twarogu, jeżeli chodzi o węgle to ryżu było tyle co nic - dawałem mąki gryczane, pszenne, ziemniczane, pieczywo ciemne,makaron durum. Z tłuszczy bazowałem głównie na maśle orzechowym i formę zrobiłem na tamten czas całkiem dobrą, a jadłem w miare normalnie, nie unikałem tez nabiału ani innych mało kalorycznych dodatków. Obecnie stwierdziłem że skoro robię redukcje pod zawody, mam roczną córeczkę więc czasu na wszystko co związane z bb nie wiele to będę bazował na typowo kulturystycznych produktach(chociażby oszczędność czasu podczas przygotowywania posiłków) i od początku tej redukcji bazowałem tylko na jajach piersi z kury, ryżu basmati kaszy jaglanej oleju lnianym. No i myślę że już mogę śmiało powiedzieć że jedząc mniej kulturystycznie nie zrobiłem wcale gorszej formy jeżeli chodzi o bf niż jedząc tak jak jem obecnie. Przy czym na tamtej redukcji mimo że suplementacja była skromniejsza to jedząc posiłki większe objętościowo i dużo smaczniejsze czułem się dużo lepiej. Teraz do debiutów już nic nie kombinuje. Mam nauczke na przyszłość przetestowałem na sobie oba schematy i kolejna redukcja jeżeli chodzi o źródła makroskładników będzie zupełnie inna co nie znaczy że będę jadł syf.


Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2017-01-27 20:15:35

A to rzecz wiadomo dlatego zawsze podziwialem kazdego kto sztywno ryz kura, ja bym po tyg wysiadl. Posilki maja byc smaczne, to ma byc przygotowanie do zawodow bb nie umieranie zywcem. Spora wina lezy po stronie ogolnie systemu panstwa, nie jednokrotnie wspominalem ze chetnie bym zobaczyl lukiego czy przemka mieszkajac w stanach, mysle ze tylko sama diete byly by w stanie wygladac jeszcze o 30% lepiej, mimo ze zdaje sie to nie mozliwe, tu kure to w przygotowaniach praktycznie nikt nie je, to najgorsze k******* wychodowane, ale kogo stac jesc dzika czy losia? No wlasnie.. chociazby glupia poledwica wolowa, tu 1kg za 1,5h pracy w PL moze dniowki zabraknac, dlatego ludzie robia formy tylko jajka, piersi,twarog. Fuj twarog az mnie zmulilo

Bo jezeli chodzi o suplementacje, to macie ja na wyzszym poziomie, apteki do koloru do wyboru praktycznie tu niestety na poziomie amatorskim tylko to co w kuchni w garnku sie znajdzie


Zmieniony przez - mm1986 w dniu 2017-01-27 20:27:40

Dobre wnioski Mati, fajnie ze kolejna osoba to zrozumiała

Wiem Przemek że ameryki nie odkryłem, ale jednak musiałem na sobie przetestować oba schematy żeby dojść do takich wniosków. Po debiutach może wystartuje w żelistrzewie więc wtedy już mocno przebuduje miske jeżeli chodzi o źródła makroskładników. Przemek jeżeli chodzi o jedzenie to przed startem odstawiasz cokolwiek z produktów, których używasz normalnie na redukcji?

Tydzień przed odstawiam nabiał i owoce, ale WPC czy waldeny itp normalnie ładuję aż do końca

Dzieki Przemek ! Jak widać można zrobić idealną formę (pisze na przykładzie Przemka) zachowując przy tym zdrowy rozsądek.

Potwierdzam, szykując się na Sopot korzystałem z mniejszej gamy produktów niż przygotowując się do sesji. A forma ? Można ocenić samemu

28.01. Mial byc off a zrobilem ręce
1. Uginanie hantli siedzac + wyprosty zza glowy 4x12-10
2. Francuz hantlami lezac + iginanie ramion ze sztanga 4x 12-10
3. Prostowanie ramienia z linka wyciagu dolnego + Uginanie na modlitewniku 3x15

Z rana zrobilem 60 min cardio wieczorem poszlo 50
Ogolbie nie przespalem w nocy nawet minuty bo brzuch napier*** i mega wzdety. Tym bardziej to zalamuje bo w diecie ryz basmati i kura papryka i pomidor + 2 cale jaja wiec monotonia na maksa. Enzymy probiotyki nic nie pomogły. Dzisiaj obnizylem mocno bialko i podladowalem. Wiem ze nie powinienem ale raz ze psycha 2 człowiek je na maksa czysto a tu rewolucje w zoladku. Zawsze takie ladowanie zaczynałem czysto tzn ryz owoce a im dalej tym wiekszy syf jadlem i konczylo sie tak ze jak nie nabilo tak nie nabilo a brzuch jak w 9 miesiącu ciazy. Dzisiaj dla odmiany poszlo Sushi z biedry jakies nalesniki frytki z piekarnika platki lion na koniec jeszcze kilka innych rzeczy. I pierwszy raz po 2 godzinach od zjedzenia sushi platkow i nalesnikow widzialem jak mnie nabija a brzuch plaski. Oczywiscie problem z bolem brzucha skonczyl sie od razu po zjedzeniu sushi :p tak ze jezeli nie spiernicze formy to widze swiatelko w tunelu odnośnie tego jak bede ladowal pod debiuty. Jutro wykrece z 20 min wiecej cardio + przytne wegle tzn dam minimalna ilosc na noc i tyle a od poniedzialku zgodnie z planen. Z tym ze nie bere robil dni high juz i polece caly czas low. Po dniu high nie odczuwam zadnej roznicy a glod po takim dniu jeszcze gorszy niz po low i konczy sie tak ze nie wytrzymuje i zaladuje.

Witam 29.01 off od treningu poszlo 2x 60 min cardio + prawie godzina spaceru z córką. Dieta 6x 220 g piersi a w ostatnim 25 g ryzu.

30.01
Barki i dwojki
1. Podciaganie drazka wzdluz tulowia + uniszenie hantli w opadzie 4x 15-12
2. Unoszenie hantli bokiem 4x 15-12 + drop
3. Wyciskanie hantli siedzac + face pull 4x 15-8

1. Martwy na prostych z hantlami + Uginanie lezac 4x 15-12
2. Uginanie lezac jednonoz 2x 15

Wczoraj po dniu ladowania nabicie bylo fajne, dzisiaj juz wyplaszczony masakrycznie ale waga tez w dol i forma wydaje sie byc lepsza. Dzisiaj diera standardowo z tym ze low carb i do konca tygodniu juz tak raczej polece.

Bardzo dobra forma , proporcjonalna sylwetka - powodzenia na Debiutach, do zobaczenia również w Żelistrzewie Małe , klimatyczne zawody ale bardzo fajne , byłem rok temu po raz pierwszy