Trening na chybcika, co trochę się zemściło - nie udało się pocisnąć 14x10 a taki był zamysł. Zabrakło również czasu na Farmera, co mnie zasmuciło... Odbiję sobie następnym razem
Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
75820
panteon
Jak się rwie w protokole 36:36??
Najlepiej samemu sprawdzić Trochę się będę musiał napracować, żeby ukończyć - w sobotę po 20 seriach miałem chwyt i przedramiona już na granicy. Wczoraj 12 serii - myślałem, że będzie łatwiej. Czasu w sumie sporo, bo jeszcze ponad 2 miesiąc PtP, więc nie ma czasu na 3 protokół Vikinga. Z drugiej strony chciałbym jak najprędzej zacząć z 24kg...
Spontanicznie chwyciłem Buldoga po rozgrzewce i prawie wszedł... tyle że prawie robi dużą różnicę. Na prawa się udało. W ogóle coś lewa dzisiaj słabo, bo jeszcze dwa faile zaliczyłem z 36 zanim zaczęło porządnie wchodzić.
Rwanie skończyłem szybciej niż zakładałem, bo technika słabła... w lewej ręce.
Spacer na koniec dłużej niż ostatnio, bo musiałem kettle wiązać w trakcie jeszcze raz.
Ogólnie to coś rozkojarzony byłem i stąd takie wyniki. Koniec tygodnia trzeciego. Za tydzień wypada test. Ciekawe...