Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
75820
adam77
C&P w połączeniu z drążkiem piękna sprawa aczkolwiek kiedy drabiny dochądzą do 5 to potrafi takie połączenie dać w kość.
Otóż to. A takie C&P na dwie kule - już nie mogę się doczekać ROTK. Wprawdzie tam jest wyciskanie po rwaniu (tego też się nie mogę doczekać), ale jest też długi cykl - oj, będzie bolało
Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
75820
panteon
Mógłbym robić drabiny x 2x20kg, ale nie wyobrażam sobie wyrwać to!!
Nawet jeszcze nigdy nie próbowałem - może w tym tkwi błąd.. W głowie..
To na pewno! ale przy takich atrakcjach lepiej się bezpiecznie mylić niż wywinąć orła! :)
Rwałem 2x24 i jest to doświadczenie, hm... odlotowe sama perspektywa rwania 2x28 wprawia mnie w radosny nastrój atomowej masakry o 2x32 nawet jeszcze nie myślę...
Tylko najpierw ROP...
Zmieniony przez - nieraz w dniu 2016-11-10 09:58:20
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Nawet 1x28kg jeszcze nie próbowałem rwać.
Teraz nie cuduję, wróciłem do podstaw - przyjdzie czas na 2x20 i 1x28
W ogóle, to pamiętam, że bolały mnie nadgarstki przy zrzucaniu 2x24 z racka, a teraz czuję jak zrzucam 28kg. Jakby miały się dłonie oderwać. Nie można szarżować.
Trzeba poczekać, żeby organizm się zaadaptował.
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-11-10 10:21:15
Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
75820
Od kiedy targam pudełka, przedramiona bolą mnie cały czas. A jednak chwyt się poprawia :) Angela (z Krakowa) wrzucała ostatnio prosty patent na spięte przedramiona. Polecam, bo sam stosuję od dawna.
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
To? Robię.. po treningu robię rocking i tam też jest ten element. Spięte mam przedramiona, ale to w sumie nie o to mi chodziło. Przy zrzucaniu kuli mam wrażenie jakby mi wyrywało dłoń z nadgarstka. W lewej ręce. Prawa sobie dobrze radzi. To też kwestia amortyzacji...
W jakimś filmiku Tima było - rocking wykonywać jak normalnie, tylko jedna ręka bliżej kolan.
Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
75820
To
Nie wiem, co Ci doradzić. Może po prostu mocniej ściskać rączkę?
<b>Czwartek (dzień różności)</b>
- TGU KB28
- e-TGU KB40 5x1
- MC 110x5, 100x5
Czasu było mało. Krótka rozgrzewka i jeden turek z KB28 i jazda. E-turki znacznie lepiej, raz to nawet sam się zdziwiłem, że potrafię tak wydłużyć ruch.
Za to martwe w cięższej serii mocno poczułem i była trudna walka. Druga seria wydała się łatwa...
Na ciężkie cleany nie było czasu i sił.
Zmieniony przez - nieraz w dniu 2016-11-11 10:02:55
Dałem dupy. Znowu. Tym razem w drugiej drabinie ostatnie powtórzenie ostatniego szczebla lewą ręką. Ogólnie to spieszę się, by jak najprędzej złapać za cięższą kulę i zamiast trzymać się reguł, gonię za ciężarem.
Całą złość przełożyłem na wymach jednorącz - weszło dobrze w dobrym tempie. Kusiło, by zamknąć 10 serii, ale powstrzymałem się, by nie spieprzyć jakimś kolejnym failem.
Jak na dzień lekki, to nieźle się zmachałem - głównie przez zap****** w pracy.
Wyciskanie na przemian z podciąganiem jeszcze szło, ale w rwaniu miałem trochę wyższe oczekiwania. Przerwa jedna po trzeciej serii (chciałem bez przerw), tempo wolne i kilka powtórzeń, w których technika była słaba. Dobra, nie narzekam, to tylko trening.
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
120x w 7min daje 171,4x w 10min (policzyłem!).
A jakbyś trzaskał sety po 10, to regeneracja nie byłaby lepsza?
Rwania w dniu lekkim są na 50%, czyli normalnie jesteś w stanie wykonać:
- 240 rwań (24) w 7min
- 120 rwań (24) w 3min30sek
- 120 rwań (48!!) w 7min, jeśli korzystałeś z połowy maksymalnego ciężaru
Takie tam wyliczenia 50%
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-11-15 08:49:21