DT Lejjla - You think you have time

No więc uzupełniam

---------------------------------------------------------------
9-10.06.16
DNT

---------------------------------------------------------------
11.06.16
Bieganie


Tak jak pisałam wcześniej 10-13 babski wyjazd regeneracyjny w okolicę Puszczy Pilickiej. Jako, że towarzystwo i atrakcje mocno niesportowe na bieganie wyrwałam się tylko raz. Za to okolice piękne. Polecam !!

---------------------------------------------------------------
12.06.16
DNT

6 godzin jako kierowca w samochodzie
---------------------------------------------------------------
13.06.16
Bieganie


Na szybko przed wyjazdem. Trochę lasu, trochę asfaltu.

---------------------------------------------------------------
14-17.06.16
DNT

Niby wpakowałam do walizki buty i strój biegowy. Ale ani czasu, ani ochoty za bardzo nie było. Bieżnia w hotelu skutecznie mnie odstraszała.
---------------------------------------------------------------
18.06.16
III Regata Bieg Wierchami Dystans S




Pierwotnie byłam zapisana na dystans M - 30km. W dniu zawodów dziękowałam sobie, że biegnę jednak S. Pogoda wykańczała.
Udało się stanąć na podium - trzecia wśród kobiet, 2 w wiekowej. Niemniej uczestniczek na dystansie S nie było zbyt wiele.
Po biegu mogę napisać tak - nadal nadrabiam na zbiegach ( prawie dogoniłam rywalkę), nadal cisnę na podbiegach (do marszu przeszłam tylko raz), nadal tracę na płaskim (dziewczyna której plecy dotknęłam po zbiegu uciekła mi w przeciągu 1 km) W sumie nic się nie zmieniło Bardzo kameralna i świetnie zorganizowana impreza. Na dystansach M i L biegli czołowi zawodnicy polskiej sceny ultra

W pakiecie startowym znalazły się korale i bransoletka (w której zresztą biegłam ) Po biegu dokupiłam spódniczkę - będzie na start za rok Atmosfera rewelacyjna !!


---------------------------------------------------------------


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-07-01 08:12:19

---------------------------------------------------------------
19.06.16
Rower
Na przypale, albo wcale.
Rower po górkach, dzień po mocnym zbiegu = kamienne uda przez tydzień
Jeśli ktoś zna Małopolskę i wie jakie podjazdy są na trasie Gdów- Wieliczka, to serdecznie pozdrawiam.




---------------------------------------------------------------
20.06.16
Bieganie
Po płaskim z Neo-capsidermem Biegło się nieźle. Uda się ładnie rozgrzały, rozruszały, "cement odpadł", problem powstał, gdy przestałam biec. Myślałam, że mi skórę poparzy. Zwłaszcza, że opalenizna porowerowa też robiła swoje. 30 min stania pod zimną wodą w łazience


---------------------------------------------------------------
21.06.16
DNT

----------------------------------------------------------------
22.06.16
Bieganie





Moje standardowe, przydomowe górki

----------------------------------------------------------------
23-24.06.16
DNT

Zmiana opon, przykręcanie bagażnika, sprawdzanie i dopasowywanie sakw, pakowanie, dojazd do Krakowa, etc. W jednym zdaniu - przygotowanie do wyprawy

----------------------------------------------------------------


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-07-01 08:22:27

----------------------------------------------------------------
25-26.06.16
Szlak Orlich Gniazd na rowerze.




Początek trasy w Krakowie, koniec na Jasnej Górze. Powrót pociągiem.


Pierwszy dzień po większości czerwonym szlakiem rowerowym. Omineliśmy tylko pierwszy zamek, tak żeby odrazu pojechać przez Ojców do Olkusza. Zapomniałam włączyć garmina na jakieś 20 km. Ogólnie w pierwszy dzień pękło 100km.
Dzień drugi w dużej mierze poza szlakiem, asfaltem, ze względu na burze i deszcz.

Zamki i zameczki:




Z sakwami jeździ się ciężej, to jednak dodatkowe km. Są też mniej stabilne przy wietrze.
Pomagają za to w piachu.
Ogólnie nogi dały radę, płuca dały radę. Jedynie tyłek bolał w drugi dzień.
Chcę to powtórzyć, już wiem, że muszę to powtórzyć

----------------------------------------------------------------


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-07-01 08:53:45

----------------------------------------------------------------
27.06.16
Bieganie


----------------------------------------------------------------
28.06.16
DNT
Miałam iść myć rower, ale zamknęłam na chwilę oczy i obudziłam się o 20

----------------------------------------------------------------
29.06.16
Bieganie


----------------------------------------------------------------
30.06.16
Rower



Jedynie 13 km, bo zaczęła się burza Za to przed wyjazdem ostry serwis białej strzały - w tym pierwsze samodzielne łatanie dętki
Dziś jedziemy na regulację przerzutek, sprawdzenie hamulców, łańcucha i takie tam, takie tam.
----------------------------------------------------------------

Góry ze względu na pogodę stoją pod znakiem zapytania


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-07-01 08:59:21

Kiecka (kiecuszka) zacna. Strasznie mi się takie pomysły podobają. Właśnie się dogaduję z krawcową na FB w sprawie uszycia tradycyjnej, płóciennej koszuli, takiej wiązanej na tasiemki. Do aktywności na świeżym powietrzu.

jakaś chustka to na ręku pokazana, a kiecka już luzem rzucona i nie ubrana :(


Zmieniony przez - shadow78 w dniu 2016-07-01 12:29:47

Spódnica to nawet jeszcze nie była mierzona
Oficjalnie Taterki z niedzieli odwołane

----------------------------------------------------------------
1.07.16
Bieganie


Zagubiłam się w lesie
Gdy mam do wyboru asfalt i polną drogę, wybieram polną, szkoda tylko, że na jej końcu są chaszcze.
----------------------------------------------------------------
2.07.16
Bieganie


----------------------------------------------------------------
3.07.16
Bieganie




Treningowo do schroniska na kudłaczach
----------------------------------------------------------------


Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2016-07-03 21:24:07

Trzy dni biegania... rozpusta na całego :)

Shadow, rower mam w serwisie