sebaMarsz - dziękuję, miło mi to czytać, cieszę się, że doożyłęm swojącegiełkę do Twojego poglądu na temat żywienia i do pozytywnych, praktycznych konsekwecji
sebaMarsz - nie raczej obiektynej miary / progu. NIekiedy moze się okazać, że zejscie z węglami np. ze 100 do 30g daje dodatkowe korzyści (ze wzgledu na nasilenie ketogenezy)
darknes17 - kwestią do któej nalezy to odnieść jest też kaloryczność posiłku oraz tego - co to za węgle oraz czy jesz wegle w towarzystwie białka czy też same
prin - jesli chodzi o tłuszcze utwardzone - to ich nie jadam. Widziałęś je gdzieś w mojej diecie? Uważam je za szkodliwy składnik diety w każdym wypadku, rónież u sportowców (trafiają się bardzo sporadycznie w mojej diecie jak zdarzy mi się zjeśc coś "na miescie"). Jesli chodzi o cukry rafinowane - to najpierw jakio kontekst powiem, że bez nich prawdopodobnie sport wyczynowy na wysokim poziomie zapewne by nie istniał. Przeciez spotowcy w toku zawodów (ale też w okresie przygotowawczym, startowym) spożywają duże ilosći wynalazkó typu zęle energetyczne, napoje izotoniczne, hiertoniki, vitargo - a to są same cukry rafinowane. Ja co prawda nie jestem sportowcem wyczynowym, ale trenuję czesto (4 - 5 x w tyg) i raczej dość ciężko - trudno byłoby mi bez cukrów rafinowanych dostarczyć 4500kcal, a przynajmniej byłoby to mega uciążliwe. Pomyśl co by się stało gdybym miał zjeść 600g węgli z "czystych" źrodeł takich jak np. ryż brązowy
Zjadłbym jednocześnie 70g błonnika + to co z wrazyw, orzechów, etc i wyszło by mi pewnie koło 100g w tym znaczna częśc to byłyby frakcje nierozpuszczalne co skończyłoby sięzaburzeniami czynnościowymi przewodu pokarmowego. To byłoby wtedy szkodliwe. Trzeba pamiętać o tym, że czym innym jest żywienie osób o przeciętnbej aktywności, które są otyłe, a czym innym - osób o wysokiej aktywnsoci fizycznej, które nie walczą z nadwagą i otyłością. W pierwszym wypadku dieta zasobna w cukry rafinowane będzie powodowac:
- gorszą kontrolę łaknienia,
- wzrost ryzyka niedoborów (rafinacja pozbawia produkty cennych substancji nieeenrgetycznych),
U sportowców i osób aktywnych w/w problemy nie musza wystąpić, a nawet faj że rafinowane produkty mniej sycą moze być zaletą umożliwiajacą dostarczenie wymaganej dawki energii i ułatwiającej jej przyswojenie (brak czynnikó antyżywieniowych). Dodatkowo - zerknij na moje tabele z wartoscią odżywcza. W zasadzie na każdą witaminę i skł mineralny zapotrzebowanie mam zaspokojone w minimum 150%
Czyli jest miejsce na słodycze, biały ryz, carbo, etc. Co innego gdyby moja wymagana podaż energii wynosiła np 1700kcal, wtedy zamiana ryżu brązowego na biały oznaczać by mogła już wzrost ryzyka niedoborów wit B1 i magnezu
Jeszcze raz powtórze: czym innym są założenia żywieniowe dla "przecietnego Kowlaskiego" a czym innym dla osób o wysokiej aktywności fizycznej.
rozkład % makro może być nawet niekiedy podobny, ale konstrukcja diety zazywczja musi być inna.