Rytuał Przejścia by nieraz

Ja chętnie zrobię SFG1 czy nawet SFG nawet bez uruchamiania grupy. Każdy z tych kursów to 3 dni po 8h, które i tak się przedłużają. Olbrzymia ilość wiedzy, praktyka i test, który od razu weryfikuje, czy właściwie przyswoiłeś wiedzę. Problemem jest kasa i, Magor, oto chyba właśnie Ci chodzi. Ponoć ceny są odgórnie narzucone przez centralę i w dupie mają, że polskie zarobki mocno odstają od europejskich i amerykańskich standardów. Jak nie prowadzisz grupy, to kursów nie musisz odnawiać.

Piątkowa praktyka to TGU: zrobiłem z KB16 i KB24, a później samo rolowanie na łokieć i do podporu na dłoń. Niestety przez weekend rozjechała się miska, bo odwiedzałem rodzinę i nie dało się odmówić.

Dzisiaj miałem trochę czasu i postanowiłem przeznaczyć go na poskramianie łuku. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, a czytam znowu ETK, więc skoro Rusek zaleca to ćwiczenie, to czemu nie? Na YT nic ciekawego nie znalazłem, ale obejrzałem kilka filmów z żonglerką. Moja jedyna umiejętność w tym zakresie to hand to hand. Wziąłem KB16 poszedłem na trawnik i wyszedł całkiem fajny trening. Poskramianie łuku prawą ok, lewą trochę słabiej, pod koniec już dostatecznie. Trochę wyciskań kelnerskich i bottom up. Flip nieciekawie, więc odpuściłem. I długie serie darc swing. Później kilka serii wymach jednorącz+high pull+snatch i zmiana ręki. Na koniec popróbowałem pompek z rękami na kettlu opartym na uchu.

Chyba będę musiał uzupełnić tę swoją wiedzę o kettlach i teoriach Ruska.
Przecież nie będę co chwila pytał - co to za poskramianie łuku.
Google wyrzuca forum łucznicze Arkus, a to chyba nie o to chodzi

_Szajba_

Chyba będę musiał uzupełnić tę swoją wiedzę o kettlach i teoriach Ruska.
Przecież nie będę co chwila pytał - co to za poskramianie łuku.
Google wyrzuca forum łucznicze Arkus, a to chyba nie o to chodzi

W necie nie wszystko niestety jest, ale z tego co kojarzę, to Ener the Kettlebells w pdf było kiedyś do ściągnięcia. Film tez. W skrócie, poskramianie łuku to zarzut kuli, tak by wylądowała na otwartej dłoni uchwytem do dołu (ETK s. 26).

Wyślij szybką odpowiedź...

Patrzcie, co znalazłem (nikt chyba jeszcze o tym nie wspominał): https://www.dropbox.com/s/dncb4hwqkibsv6h/Władysław Salach - 200 ćwiczeń z odważnikami.PDF?dl=0 

Czyli na SFG I już przynajmniej dwóch chętnych jest Fajnie. Może za jakiś czas powstanie tutaj jakiś post w których instruktoży będą się intensywnie udzielać

novyneo

Czyli na SFG I już przynajmniej dwóch chętnych jest Fajnie. Może za jakiś czas powstanie tutaj jakiś post w których instruktoży będą się intensywnie udzielać

To że jestem chętny, nie znaczy, że mnie stać. Niestety, na tę chwilę nie.:'-( Piątkami trudno będzie to osiągnąć, aczkolwiek kropla wody drąży skałę.

Spokojnie, nie miałem na myśli dziś czy jutro. Mam świadomość że "piątka" to kupa kasy, i przydałby się dobry plan na jego realizację.

Dziś czy jutro nie, ale w maju by się chciało... :)

Ja tam teoretycznie mógłbym się pisać na SFG I. Tam jest fajna furtka: możesz zostać asystentem i przez rok próbować prowadzenia grupy. Jak sobie grupą zarobisz na certyfikację, to ją robisz (albo i nie). Pracując w szkole miałbym nawet jakiś dostęp do zawodników (łatwiej by mi było). Sprzęt to - lekko licząc - 8 tys. Kilka kul trzeba kupić.