SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik Kuby vol. 2

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 253009

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
ja w młodości naczytałem się masę horrorów, teraz niestety chroniczny brak czasu na lekturę

lubię muzykę dającą mocno do myślenia, ale musi być to dobra muza



KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Spam kulturalno-oświatowy
No to aż mnie sprowokowaliście. Wstałem i odnalazłem, ku wielkiej radości, swój egzemplarz "Mechanicznej pomarańczy" z posłowiem Roberta Stillera.





Kiedyś byłem wielkim fanem fantastyki. Potem poszedłem (z konieczności zawodowej) w stronę klasyki i dzisiaj nie potrafię wrócić do źródeł. Niemniej jednak zgadzam się z powyższymi cytatami. Gdybyśmy a priori wyrzucali fantastykę do kosza z tandetą, to kultura europejska musiałaby się obejść bez Dantego, Swifta, Szekspira, Goethego, Bułhakowa. Polacy straciliby "Dziady" (których wielkim fanem jestem i uważam za arcydzieło dramatu światowego). Jednak to romantyzm i spadek po nim pozwalają na niepoważne podejście do literatury fantastycznej. Dla przeciętnego filologa (zwłaszcza starej daty) nie ma wielkiej różnicy pomiędzy przygodami Pottera, "Zmierzchem" czy - wybaczcie - dziełami Pratcheta. Wszystko wrzuca do jednego wora: literatura drugiej kategorii.






Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-10-04 10:50:09

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2015-10-04 niedziela

się dziś urządziłem, miało nie być tenisa (przynajmniej ja tak przewidywałem), ale rano kolega dzwoni że gramy, no to gramy
więc o 11 polazłem, 2:30 bardzo ciężkiego i wyczerpującego singla

no a w związku z tym że wczoraj nie chciało mi się zrobić planowanego biegu, a nie chciałem zawalać planu to wieczorem polazłem zrobić planowany bieg, czyli 8km luźnego wybiegania
w planie miałem bieg poza miastem w lesie, ale zwlekałem celowo z wyjściem na przebieżkę żeby troszkę więcej odpocząć po tenisie, i nie chciałem biegać w ciemnościach w nieznanym terenie
było to dość złudne bo w jedną/dwie godziny to raczej nie za wiele się odpocznie, a wręcz im później tym bardziej łapało mnie zmęczenie

no i polazłem biegać, bardzo ciężko było od pierwszego kroku do ostatniego, no ale jakoś dałem radę, niestety z każdym przebiegniętym kilometrem coraz mocniej czułem ból w kolanach, bardzo ciężko mi się biegło od strony fizycznej, ale za to przez zmęczenie nie miałem czasu na dumanie i jakoś w miarę zmordowałem to bieganko
czas mega marny, ale na więcej nie było szans, ale za to nisko tętno mi chodziło

czas: 56:43
dystans: 8,01
tempo średnie: 7:05
tętno avg/max: 143/156


sporo dziś tego nabiegałem, jutro siłka, mam nadzieję że kolana do jutra puszczą bo w planie nogi

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2015-10-05 poniedziałek

wieczorem siłka

barki
wyciskanie hantelek
unoszenie bokiem + wyciskanie hantelek - w super serii na tym samym ciężarze
odwodzenie ramienia w tył na maszynie
podciąganie wzdłuż tułowia, wyciąg

nogi
wyciskanie na suwnicy
prostowanie na maszynie jednonóż
uginanie na maszynie

łydka
wspięcia siedząc


ze względu na sprawy priv we wtorki i czwartki pojawiają mi się okienka które mogę wypełnić treningiem
bardzo prawdopodobne że od przyszłego tygodnia przejdę na splita 4 dniowego poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek
bieganie wypadało by wtedy środa, sobota
choć możliwe że zostanę przy takim wariancie jak teraz, muszę podumać, ale split 4 dniowy bardziej by mi pasował ze względu na możliwość lepszego dotrenowania nóg które lecą u mnie troszkę słabo jeśli chodzi o intensywność, obecnie są robione po barkach, a i na bary miałbym wtedy więcej czasu
skończył się nam sezon ziemny z tenisem i włazimy na halę, grać będziemy w czwartki o 21 i może jeszcze w poniedziałki, ale to się jeszcze okaże

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Nie wiem czy bieganie nie będzie Ci wypadać zaraz po "leg day" - tego starałbym się unikać w trosce o kolana. Poza tym - ambitnie:)

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
shadow78
Nie wiem czy bieganie nie będzie Ci wypadać zaraz po "leg day" - tego starałbym się unikać w trosce o kolana. Poza tym - ambitnie:)


raczej bym robił nogi w poniedziałek, we wtorek barki w środę bieganie
ale to jeszcze muszę przemyśleć co i jak

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2015-10-06 wtorek

wieczorem bieganie, plan mówi o 4km pierwszych luźno a 3 kolejne w tempie 5:35

czas: 42:13
dystans: 7,02
tempo średnie: 6:01
tętno avg/max: 145/167

dziś była opcja żebym pobiegał już po lasku, niestety sprawy zawodowe zabrały mi "okienko" czasowe i biegałem późnym wieczorem jak już było całkiem ciemno po wsi, początek biegu gdzieś tam po chodnikach/betonach a końcówkę + zaplanowaną 3'ką w tempie po stadionie
jakoś zmordowałem tą pierwszą 4'kę, a 3'ka w tempie 5:35 szła z początku słabo, jakoś nie mogłem się rozbujać do zaplanowanego tempa, ale im dalej tym szło mi to lepiej
bardzo ciężko mi się biegło tą tempówkę, ale pod koniec wmawiałem sobie że im szybciej będę biegł to tym szybciej go skończę
zdecydowana czułem jeszcze zmęczenie po ciężkiej niedzieli, a w poniedziałek leciały jeszcze nogi
dodatkowo jak tak patrzę teraz na odczyty gps'a to widzę że moje bieganie pomiędzy budynkami są jakieś dziwne i pulso trochę skrócił dystans, więc tak realnie nie było tych 7km
taka lekka nauczka dla mnie że muszę zachować w swoim bieganiu co najmniej 2 dni przerwy pomiędzy jednym biegiem a kolejnym
podczas biegu zacząłem też zastanawiać się nad sensem robienia tego planu podczas redu, bo im dalej z planem tym ciężej, a mi zdecydowanie brakuje żarcia co dość mocno czuję, narazie lecę z planem, ale nie wiem czy po drodze mojej redu nie zawieszę go dopóki nie dokończę redu, choć trochę szkoda bo jestem w 7 tygodniu jego realizacji na 24

znów mam problemy z okiem i nie wiem czy środa nie będzie stała pod znakiem DNT

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2015-10-07 środa
tak jak wspominałem przez problemy z okiem wyszedł dnt, do tego rozjechała mi się troszkę miska


2015-10-08 czwartek

planowo miał lecieć tenis, ale sezon ziemny się zakończył, a hala jeszcze nie wystartowała, więc chwila odpoczynku z czego w sumie się cieszę bo ostatnimi czasy zaczyna mi dokuczać prawy bark - następstwo słabego technicznie grania ciężką rakietą

dziś bezpośrednio po pracy pojawiło mi się okienko 1,5 godzinne, które wykorzystałem na odrobienie treningu który miał iść wczoraj
takie okienka będę miał we wtorki i czwartki i chyba wykorzystam je na siłkę, generalnie trening bezpośrednio po pracy jest fajną opcją bo później mam zdecydowanie więcej czasu na ogarnianie jakichś tematów

klata
wyciskanie płasko
wyciskanie skos hantle
rozpiętki lekki skos
rozpiętki na maszynie

biceps
uginanie gryf łamany, wąsko
uginanie hantelek naprzemiennie leżąc na skosie
uginanie w oparciu o udo

przedramię
uginanie nachwytem

troszkę dokuczał mi bolący bark w trakcie, ale trening całkiem OK

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12127 Napisanych postów 30541 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130990
A może odpuścisz tenis?
Aż się bark chociaż troszkę wydobrzeje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
ojan
A może odpuścisz tenis?
Aż się bark chociaż troszkę wydobrzeje.


teraz jak przejdziemy na halę z grą to nie będzie szło już to tak intensywnie jak na ziemi, nawierzchnia na kortach krytych mamy mega wolną więc automatycznie zmienia się bardzo mocno ch-ka gry, jeśli dalej będę miał problemy z barkiem to w pierwszej kolejności zmienię rakietę z obecnej 315gramowej na 300'kę (obie noszę na korty, więc mogę nawet zrobić to w trakcie grania)

zapomniałem dopisać że potreningowo wrzuciłem miód w małych ilościach (wpadł mi okazyjnie słoik)

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

42+

Następny temat

"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

WHEY premium