Biorę mc i tak po 2 tygodniach chce mi sie plakac bez powodu, nie mam chęci do zycia... Blablabla Teraz jest lepiej, co u nas? Pracujemy w Lebie, ja jako animator , o 9.30 ide z grupa na nordic walking, później aqua aerobik, ale nie ma pogody :((( aerobik, zumba i wieczorek do organizacji. Dideek został kelnerem, na razie nie narzeka, tylko boi sie ze wróci "spasiony jak swinia"- mamy wyżywienie, tez się martwię o sylwetkę, nie mamy warunków do gotowania, a na miescie ciężko , same zapiekanki, ryby smażone itd. Dodatkowo moja wspolpraca z trenerem musi być odlozona w czasie. Kiedy powrót?? Jak się sprawdzimy i nas polubią to pewnie do konca sierpnia. Troche mnie przeraza ze tyle czasu nie bede dzwigala żelastwa. Wpieprzam wafle ryżowe i wpc
najbardziej zaufane
Zmieniony przez - fitnesska95 w dniu 2015-07-09 17:43:39

Zmieniony przez - fitnesska95 w dniu 2015-07-09 17:43:39