Doris.K - Fit forma mi się marzy.

ŚRODA - DZIEŃ TRENINGOWY

TRENING:

1. Przysiady ze sztangielką z przodu – nogi szeroko 3x12 (36/39/45 kg)
2. Przysiad z jedną nogą na podwyższeniu, druga na podłodze (z obciążeniem 5 kg na klatce) 3x12
3. Wchodzenie na platformę (zbudowaną z 2 stepów) z obciążeniem (po 6 kg na rękę) po ukosie 3x12
4. Wykroki jedną nogą do przodu w miejscu ze sztangielkami ( po 6 kg na rękę) 2x12
5. Wykroki jedną nogą na bok w miejscu ze sztangielkami (po 6 kg na rękę) 2x12
6. Odwodzenie nogi w bok przy użyciu wyciągu dolnego 2x12
7. Odwodzenie nogi do góry z obciążnikami w klęku 2x12
8. Przysiad sumo ze sztangą 3x12 (40/ 50/50 kg)
9. MCNPN 3x12 ( 20/30/40 kg)

Bez cardio - po nagach wolę nie ryzykować upadku z orbiego :D


MISKA:

1. 80 g owsiane, 20 g kazeina UNS, 100 g dynia, 80 g białka jaj, 60 g borówka, proszek do pieczenia, 50 ml mleko ALPRO do kawy, 20 g orzechy włoskie




2. 80 g makaron razowy, 110 g polędwiczki z piersi kurcząt, kapusta kiszona, cukinia, ketchup




3. J.W
4. 80 g makaron razowy, 110 g makrela wędzona, pomidorki koktajlowe, cebula, mix sałat, ogórek konserwowy, pół łyżeczki majonezu, sól, pieprz



5. 110 g polędwiczki z piersi kurcząt, kapusta kiszona, cukinia



Jutro barki z tricepsem ;)

Doris jutro mogą nogi boleć - ostro ciśniesz! cardio mogło by być tutaj faktycznie zabójcze
Udanego treningu jutro - skatuj barki mocnoooo

Smakowicie podana makrela <3

widze, że ktoś tu czituje w tygodniu ( majonez, ketchup :D:D:D:D )

Muczakos94

widze, że ktoś tu czituje w tygodniu ( majonez, ketchup :D:D:D:D )

Hahahahaha widzę, że komuś tu W KOŃCU wróciło poczucie humoru :D


Amber - dziś jednak odpuściłam trening. Obudziłam się, chciałam wstać ale zakwas na dupie mi to nieco utrudniał :D
Jutro barki polecą z tricepsem a w sobotę... PLECY :)

Co do makreli to... NIEBO W GĘBIE. Tylko dlaczego tak mało mogę? :(

Ja zaraz zapylam do PiP'y ( Piotra i Pawła ) bo mają makrelke po dyszce i kolacja jak ta lala

makrela dzięki ze mi o niej przypomnieliscie zaraz uciekam ja złowić

hahaa ;d ty mi tu o humorze nie mów :D
tylko powiedz mi dlaczego zaczał wchodzić keczup i majonez;D?
czyżby posiłki zaczynały cięzko wchodzić:D? ( uroki masy ) :D

Booziu ale długi trening a najgorsze jest to ze u mnie tez takie weszły wiec bede brała przykład z Ciebie
Ta makrela mnie zawsze zapachem przyciaga , ale potem mam niefajnie ...wiec popodziwiam na Twoim talerzu. Czekam na Twoją pizze

Mikus - A zapylaj, jedz i rośnij - na zdrowie !

RoLi- łowić to Ty będziesz niebawem karpika :D

Rafał - Widać, że nie czytałeś w ostatnim czasie moich wypisek - przecież ja ketchup to dorzucam od X czasu :D Nawet jak byłeś u nas to dodawałam ;) A majonez - pół łyżeczki jeszcze nikomu formy o 180 stopni nie zmieniła (może nie będę pierwsza) :D Taka sałatka bez odrobiny makreli nie byłaby taka przepysznaaaaaaaa ;)
Mi jedzenie nigdy ciężko nie wchodzi - zapamiętaj to sobie. Jakbym miała nawet więcej jedzenia to bym wszystko bez problemu wciągała ;)
Ja jestem żarłooooookiem także miej to na uwadze ;)

Sylwia - musisz sie uzbroić w cierpliwość bo ostatnio cierpię na brak czasu ;/
Co do treningu to wcale nie trwał wybitnie długo - godzina i po sprawie ;)