GINEKOMASTIA Cz. 3

Może i racja. Ja na dobrą sprawę liczyłem, że konkretna wycinka na IF uda mi się do ~stycznia i zdążę jeszcze 2-3 miesiące pomasować. Chyba nic z tych rzeczy i pozostaje mi redukować aż do sezonu letniego, masa za rok! :)

Zmieniony przez - mareczecki w dniu 2013-11-24 20:18:00

Locopoznan mi już się nawet nie chce patrzeć na te rewelacyjne przemiany z zagranicznych forum. Tam 90% to leci na bombie i nikt się nawet nie przyzna, bo uważają, że np. 100mg propa e2d to nie bomba, tylko po prostu obowiązkowy "dodatek".

Mareczki, za długo też lepiej nie redukuj, bo to Ci tylko na gorsze wyjdzie. Od niskiej ilości kalorii metabolizm dostaje mocno po dupie, tarczyca siada, testosteron jeszcze bardziej spada i ogólnie potem może Ci być ciężko i z samopoczuciem i z progresem. Ja robiłem 5 miesięczną redukcję i teraz żałuję..

Podpatrzyłem też trochę Twój dziennik i wydaję mi się, że masz chyba za małą aktywność fizyczną.. Ja gdzieś w 2-3 miesiącu redukcji kręciłem codziennie aeroby po 60 minut, ale intensywnych a nie jakieś tam bezsensowne pedałowanie, podczas którego nawet się nie zmęczysz. Do tego 4 x w tygodniu siłownia po 1.5 godziny, dużo spacerów, ogólnie rezygnowałem z jazdy samochodem, tylko wszędzie pieszo. Do tego miałem 2500kcal w dni treningowe i 1900kcal w dni nietreningowe przy wadze ok 80kg. Waga spadła mocno, bo jakieś 10kg, ale wlasnie miesnia bardzo duzo polecialo.



Zmieniony przez - Grzesieq02 w dniu 2013-11-24 20:37:30

mili panowie ponawiam swoje pytanie o tani nocleg w pobliżu kliniki jadę tam za 2 tyg swoim autem 500km i sam będę wracał wolał bym ze 2 noce odpocząć i dojść do siebie zanim wsiądę za kółko.

zależy, z której strony jedziesz. Ja jechałem też ok. 500km. Wjeżdżałem od strony Warszawy i nie znając Kielc szukałem noclegu na trasie. Nocowałem tutaj: http://www.eholiday.pl/noclegi-ax7045.html

Obskurnie i generalnie szału nie ma, ale jedną noc da się wytrzymać.

Pozdrawiam!

bedę jechał z dolnego śląska , opr będę miał w sobotę ta babka mówiła ,że jedną noc mogę spędzić w klinice myślisz ,że dam radę jechać na drugi dzień ? Generalnie należę do "twardych",tzn nie rozczulam się nad każdym bólem ,martwię się jedynie żeby nie nadwyrężyć ran bo na siłkę też planuje wrócić w tydz ;))

wiesz, ja też się nad sobą nie rozczulam i chciałem koniecznie jechać autem sam. W drodze powrotnej, tego samego dnia co zabieg jechałem jednak jako pasażer i uważam to za dobrą decyzję, mimo że fizycznie wszystko grało. Jednak po powrocie do domu uzmysłowiłem sobie, że byłem jeszcze chyba lekko odurzony dragami od lekarza i cieszę się, że sam nie musiałem prowadzić auta.

Dzięki sog poleciał.
Ja niestety nie juz nie mam takiej opcji ,wiec na 90% będę musiał jechać sam w obie strony. Natomiast moge zostać w Kielcach dwie a nawet jak będzie potrzeba 3noce to myślę ,ze przejdzie faza ,bardziej się właśnie martwię czy dam rade normalnie prowadzić i czy czegoś nienarusze.
A hotel oglądał dal by rade bez problemu ale jest za miastem i na trasie w odwrotna stronę ja szukam czegoś blisko kliniki żebym zaraz po zabiegu nawet na pieszo doszedł.

Witam.
Panowie gdzie w Krakowie zrobie porządne badania? Ale tez po taniosci w miare.. :D
Czy to nie ma roznicy gdzie?
Mam zabieg za 2 tyg u Rylskiego i wiem, ze na pewno musze zrobic anty HBS i jak cos to sie doszczepic no i usg sutów. Jeszcze jakies badania trzeba?

POZDR

Witam
Pytania do ludzi po zabiegu.
Kiedy wam przeszedł ból przy dotykaniu sutków ? jesli taki mieliscie.

czy smarowaliscie blizny? jesli mieliscie? jesli tak to czym?

czy mial ktos z was lekko zapadniete sutki? jesli tak to czy to przeszło po jakimś czasie?

pozdrawiam

Odnośnie bólu sutków to odczuwałem jakieś 3/4 dni po zabiegu, ale tylko podczas dotyku. Ból nie dotyczył tylko samych sutków ale całej piersi, podejrzewam że utrzymywał się obrzęk i stąd ten ból, po tych paru dniach sutki zaczęły troszke swędzieć, ale podrapanie się przez kamiezelke w zupełnosci wystarczało. Na ten moment doskwiera mi tylko ból na granicy żeber, ale to raczej od ucisku kamizelki :)