No jak Ci niepotrzebne? starasz się to robić na każdym kroku przy każdej możliwej okazji odpiszę Ci " po chuya" łączyć tłuszcze z węglami :
1) faktem jest, że najdę wodą łącząc dwa paliwa energetyczne, będę wazył więcej, przekładnia siłowa będzie większa, więcej mięsa mogę zyskać na tym 2 etapie masowania
2) teraz byłem na 3,5g tłuszczu - to są bardzo duże ilości tłuszczy, teraz schodząc na 2,5 siłą rzeczy metabolizm musi przyspieszyć
3) dołączając węgle na dobrej wrażliwości insulinowej będzie tylko lepiej względem samopoczucia
4) muszę konkretnie masować, a potem konkretnie się wyciąć. To jest najszybsza droga, robią tak miliony ludzi na całym świecie, którym zależy na mocnych przyrostach.
żyłem bez węgli, więc jak teraz na 5 czy 6 tyg będę je miał w diecie, kręcąc codziennie aero, dokładając sumiennie na sztangę i zwiększając intensywność treningów to wyjdzie z tego coś czego oczekuję. Przekonałem się, że wystarczą mi 3 doby bez węgla i mniej białka bym spuścił większość wody z siebie. Więc wodą nie chcę się przejmować na węglach