Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

kuba_n

skład pomidory bez skórki rozgotwone na patelce + bazylia + czosnek
zagęszczone skrobią ziemniaczaną

A w jakim celu nawaliłeś do tej pysznej potrawy mąki ziemniaczanej? Wiem. Przyzwyczajenie. Kuba, równie dobrze - a może i lepiej - zagęszczają potrawy: otręby i płatki owsiane, a jak lubisz wyzwania to również siemię lniane (jedno z lepszych źródeł zdrowego tłuszczu - mam awaryjną porcję gdy przegapię np. brak oliwy)

MaGor

kuba_n

skład pomidory bez skórki rozgotwone na patelce + bazylia + czosnek
zagęszczone skrobią ziemniaczaną

A w jakim celu nawaliłeś do tej pysznej potrawy mąki ziemniaczanej? Wiem. Przyzwyczajenie. Kuba, równie dobrze - a może i lepiej - zagęszczają potrawy: otręby i płatki owsiane, a jak lubisz wyzwania to również siemię lniane (jedno z lepszych źródeł zdrowego tłuszczu - mam awaryjną porcję gdy przegapię np. brak oliwy)

wg porad z działu kuchnia - ale tej skrobii poszły tam bardzo śladowe ilości (duża łyżka, a sosu to mam na tydzień czasu leciutko - poszło z 2,5kg pomidorów)

RafalRRRR

Już kiedyś miałem się spytać, ile masz kofeiny w tych spalaczach? Pytam, bo bierzesz często wieczorem. Dajesz radę zasnąć? Brałeś kiedyś wieczorem bez Diabła przed snem?

i słabszy i mocniejszy mają po 250mg, ale 2 spalacz u mnie idzie najpóźniej ~18 godziny

z diabłem jest tak, że często przed telewizorem zasypiam w okolicach ~22, budzę się w okolicach 24-1, a w zasadzie budzi mnie mocne ciśnienie które kieruje mnie do kibelka, idę tam bardzo mocno śpiąco, ale po kibelku idę jeszcze łyknąć diabła i do wyra, zasypiam po przyłożeniu głowy do poduszki (dosłownie)


ale mi forum zamula niesamowicie, Wam też?

No i taka chyba jest natura diabła. Plus sporo białka w diecie. No i oczywisty fakt, że jesteśmy "35+"
A z tą mąką ziemniaczaną nie znałem sposobu. Ale i tak - od zawsze - wolę sosy lekkie, bez niczego w stylu zasmażka. Wczoraj brokuła zrobiłem z otrębami pszennymi zamiast tartej bułki. Nawet nieźle się jadło.

Forum wczoraj i dzisiaj rano chodziło słabiutko!

ojan

Forum wczoraj i dzisiaj rano chodziło słabiutko!

no słabiutko, ciekawe czy miało to wpływ na głosowanie w kracie, bo momentami nie szło się dobić na stronkę

edit
nawet się nie spostrzegłem, a waga tłuszczu wisceralnego spadła mi o kolejny kilogram - pomiar z wczoraj i dziś pokazuje 4kg
czyli poranne bieganie przynosi efekty

ale czuję że tłuszcz na udach będzie leciał strasznie opornie, pewnie będzie tak że góra będzie elegancko docięta, a dół będzie odstawał

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-07-03 09:59:24

Kuba: to które miejsce zająłeś ? (bo nie wiem czy II czy IV ?) ja dałem Ci 6 punktów za wytrwałość :) Mam pytanie (mam nadzieje że nie uznasz tego za zaśmiecanie dziennika ) Według kalkulatora na potreningu.pl wychodzi że ma 25% tłuszczu :( Czy przy wadzę 107kg, wzrost 174cm, pas 109cm to dużo?, czy to świadczy o tym że jest trochę mięsa ?

BossM - dzięki za głos
25% wg mnie to bardzo dużo (choć nie jest to tragedia), pamiętaj że mięśnie nie są aż tak ciężkie jak się wszystkim wydaje
przy takim %BF ciężko określić czy są jakieś mięśnie, najpierw musisz zrzucić fat

forum dalej zamula niesamowicie, nie wiem czy uda mi się wrzucić rozpiskę dzisiejszego dnia

bossM

Czy przy wadzę 107kg, wzrost 174cm, pas 109cm to dużo?, czy to świadczy o tym że jest trochę mięsa ?

Każdy ma trochę mięsa. Osoby otyłe też muszą mieć mięśnie - i to całkiem solidne - żeby w ogóle funkcjonować. Trzeba przecież te kilogramy przemieszczać, utrzymywać w pionie, siadać, wstawać itp. Zazwyczaj są to silne nogi (łydki wręcz proporcjonalnie do stopnia otyłości) i jeżeli delikwent nie zdąży wykonać jakiegoś głupiego ruchu owocującego kontuzją, to również prostowniki grzbietu (piszę o swoich obserwacjach i rozmowach z innymi zmagającymi się z otyłością).

2013-07-03 środa - DT
cykl 7 - dzień 25
waga - 88,9kg
waga tłuszczu 11,4kg


waga
waga powoli wraca na właściwe tory, ale podjadając nie pomagam jej za bardzo, cieszy spadkowy trend tłuszczu

dieta
wg rozpiski, szczegóły -> link do diety
od jakiegoś czasu wciągam niesamowitą ilość warzyw przy posiłkach (brokuły, kalafior, marchewka, szczypiorek, cebulka, pomidor, papryka i inne), nigdy do tej pory nie jadłem takich ilości warzyw, tak duża ilość powoduje że nie mam już takich mocnych ataków ssania w żołądku

suplementacja
spalacz x2 - rano słabszy 1kaps ~30min przed porannym 3km bieganiem, ~30min przed wieczorną siłownią 1kaps silniejszy
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo + 2kaps po siłce
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g rano przed bieganiem (dziś już przypilnowałem się i bcaa poszło przed bieganiem)
BCAA Powder - ~20g przed siłką oraz pomiędzy siłką i aerobami
Creasteron- 80g + 2kaps bezpośrednio po treningu
Black DEVIL - 3 kaps wieczorem

aeroby poranne - bieganie na czczo 3,09km
czas 17:30
smartfon znów gubi sygnał gps'a

siłownia+aeroby wieczorem - klata, barki, triceps, brzuch
klatka:
wyciskanie płaskie - po rozgrzewce poszło 40kg x 15 / 60kg x 12 / 80kg x 9 / 90kg x 7/6/5 / 70kg x 9
wyciskanie hantelek skos - 27kg x 10/9/8
rozpiętki na maszynie butterfly - 3 serie robocze
rozpiętki na maszynie 2 - 2 serie robocze

barki:
wyciskanie hantelek - 20kg x 12/10/10/9
wyciskanie na maszynie - 3 serie robocze 12/10/10
unoszeni hantelek bokiem - 11kg - 3 serie robocze

triceps:
prostowanie na wyciągu, bardzo szeroki chwyt - 4 serie robocze
francuz hantlą oburącz nad głową - 3 serie robocze
prostowanie ramiona w opadzie - 8kg x 15/15

brzuch:
unoszenie kolan wisząc na drążku - 35/22/18
spinanie na maszynie - 2 serie robocze

aeroby - bezpośrednio po siłce
obciążenie na level'u 13
zrobiłem standardzik czyli
wejście - 9 minut luźno
interwały - 12minut - 8 x 1,5 min (30s max / 60s luźno)
wyjście - 9 minut na początku luźno

trening udany, jest dobrze

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-07-03 22:39:35

kuba_n

aeroby - bezpośrednio po siłce
obciążenie na level'u 13
zrobiłem standardzik czyli
wejście - 9 minut luźno
interwały - 12minut - 8 x 1,5 min (30s max / 60s luźno)
wyjście - 9 minut na początku luźno

Patrzę tak Kuba na te Twoje aeroby i zastanawiam się: dlaczego tak, a nie inaczej? Skąd pomysł na 9 minut rozruchu i 9 minut wygaszania? Ktoś Ci podpowiedział, wyczytałeś gdzieś, podpatrzyłeś? Sprawdzasz jakoś tętno?

U Gacy dawali nam plany aerobów w stylu: 20 minut solidnego zapieprzania plus 40-50 minut spokojnego kręcenia na rowerze "w tętnie"
Teraz bym już tak nie ćwiczył
Obecnie, jeżeli w ogóle robię aeroby, to zazwyczaj w takim układzie:
15-20 minut interwały (próba interwałów - bez zbliżenia się do wartości maksymalnych tętna jest to po prostu ciężki trening)
A po nich - jeżeli jest siła i chęć - 15-30 minut spokojnego truchtania (może być z momentami przyspieszenia).
Po co aeroby? Słyszałem teorie o wypalaniu resztek glikogenu z mięśni, tak żeby organizm po treningu był zmuszony wysłać węglowodany do odbudowy zapasów. Słyszałem teorie, która twierdzi, że poprzednia teoria nadaje się psu na budę, bo nawet zaawansowani sportowcy nie potrafią wypalić całego glikogenu w 20 minut. Słyszałem mnóstwo różnych teorii. Jedno wiem: jak się przykładałem do aerobów po treningu to chudłem