Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

No niestety Kuba, z Twarza u mnie jest najgorzej. Wiele osób mówi że wszystko pięknie, ale postarzałem się z ryja

RafalRRRR

No niestety Kuba, z Twarza u mnie jest najgorzej. Wiele osób mówi że wszystko pięknie, ale postarzałem się z ryja

To wszyscy mamy podobnie,mi się pytają czy nie jestem chory i czy dobrze się czuje :)

No i mi na twarz pokazuja palcami, ale to z brzydoty raczej

@Kuba - zdjęcia robią pozytywne wrażenia :) w porównaniu do zdjęć z pierwszych stron to wyglądasz jak model :) Mam do Was (szczególnie do Ciebie) kilka pytań: 1.Ja mam ogromne wilcze ciągi na słodycze (czy miałeś masz podobnie i jak sobie z tym radziłeś ? 2. Czy drogo wychodzi Ci dieta ? (w stosunku do normalnych wydatków na jedzenie?) 3. Widzę że tu zagląda sporo fachowców, to kolejne pytanie: na początku chciał bym maksymalnie zredukować wagę ale nie mam dostępu do siłowni :( jakie Cwiczenia polecacie na spalanie tłuszczu (nie siłowe) marsze, rower, tabata ?

Co do słodyczy, ja na 2-3 tyg wciągam co mi pod ręką leży . Niestety żałuję potem jak wrzucam do tabelki, ale psychicznie mi lepiej. Pomiędzy tymi czit dniami, nie tykam nawet kulki M&Msa. Dieta nie musi być droga. Jak dobrze rozpiszesz, wyjdzie taniej niż 20 zł na dzień

Na redukcji tak, ale na nadwyzce moze byc inaczej, glownie przez zdrodla bialka. Ale to nie sa chyba megaduze roznice imo.

no w sumie racja. Ale nie wiem co to nadwyżka od 1,5 roku

moje oczekiwania (wymiary pisałem wcześniej) są podobne do "MaGor" chciał bym zrzucić 30 kg :P, mieć ogólnie dobrą sprawność, wydolność, móc przebiec 10 km itp...

bossM

@Kuba - zdjęcia robią pozytywne wrażenia :) w porównaniu do zdjęć z pierwszych stron to wyglądasz jak model :) Mam do Was (szczególnie do Ciebie) kilka pytań: 1.Ja mam ogromne wilcze ciągi na słodycze (czy miałeś masz podobnie i jak sobie z tym radziłeś ? 2. Czy drogo wychodzi Ci dieta ? (w stosunku do normalnych wydatków na jedzenie?) 3. Widzę że tu zagląda sporo fachowców, to kolejne pytanie: na początku chciał bym maksymalnie zredukować wagę ale nie mam dostępu do siłowni :( jakie Cwiczenia polecacie na spalanie tłuszczu (nie siłowe) marsze, rower, tabata ?

ad 1.
wszystko zależy od silnej woli
ja nigdy nie wciągałem jakoś strasznie dużo słodyczy, choć jak naszła mnie ochotą to potrafiłem wciągnąć na raz czekoladę, czy kilka kawałków ciasta
ja potrafiłem w ciągu jednego dnia przestawić się na odrzucenie ze swojej miski całkowicie cukru i soli, z dnia na dzień przestałem słodzić herbatę
częściej ciągnęło mnie na jakieś pizze itp
ad 2.
dieta to zależy jak dużo będzie białka w niej wcześniej w rozpiskach miałem wyliczaną wartość na dzień więc jak przeglądniesz dziennik to będziesz widział co i jak
teraz koszt to jakieś 15-20pln, tak jak chłopaki piszą
ale wcześniej jak zamówiłem sobie pizze to szło na raz 20zł, a oprócz tego żarłem przecież jeszcze jakieś śniadanie, obiad i na kolacje pizza + jakieś inne
generalnie nie odczuwam jakoś mocno w ogólnym rozrachunku żebym wydawał dużo więcej na żarcie niż wcześniej
ad 3.
przerabiałem/przerabiam:
marsze - przy dużej wadze gdy nie miałem kondycji dawało radę, ale muszą być to dynamiczne marsze
bieganie/marsze - gdy kondycja była słaba łączyłem np 100m marszu - 100m biegu - 100m marsz - 100 biegu i tak w kółko, też dawało efekty, dość fajnie i szybko szła kondycha
rowerek stacjonarny - taka total rezerwa, bardzo dużo go u mnie jest, ale on nie pali tak dobrze tłuszczu
pływanie - ale takie ciągłe a nie moczenie dupy w wodzie, super sprawa, ale kosztuje sporo, więc u mnie jest bardzo rzadko czego trochę mi żal
orbitrek - super sprawa, daję radę
orbitrek z interwałami - jak wyżej ale 5 razy lepiej
tenis ziemny - uwielbiam grać, objętościowo jest go sporo bo np 2godziny więc też daje radę, jak kondycja poszła do góry to sporo biegam po korcie przez co jest jeszcze efektywniej
czyste bieganie ciągłe - sedno mojej dotychczasowej redukcji które przyniosło mi do tej pory najwięcej efektów
aeroby po siłowni - również klucz do mojej redukcji, a w połączeniu z interwałami na orbitreku to czad
codzienne bieganie na czczo w szybkim tempie 3km - teraz idzie taki wariant, oczekuję po tym bardzo bardzo dużo ale biegam dopiero od soboty, czyli dopiero 5 dni

czekają mnie jeszcze biegi z interwałami, ale jeszcze za słaby na to jestem

generalnie im mniej fatu to trzeba coraz ostrzej zapierdzielać

edit
jeszcze wracając do pkt 1
pomiędzy poszczególnymi cyklami robię sobię przerwy w których pozwalam sobie na zapomnienie o tym że jestem na redu i wtedy idzie sporo śmieci w żarciu, za co chłopaki bardzo mocno na mnie krzyczą

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-06-26 09:50:15

bossM

1.Ja mam ogromne wilcze ciągi na słodycze

Uzależnienie od wyrzutów insuliny. Powalcz z tym, a stopniowo zaniknie. Doprowadź dietę do ładu i ćwicz dużo. Na początku możesz ratować się bezcukrową gumą do żucia, ale uzależnia mocno.

bossM

2. Czy drogo wychodzi

Porównywalnie z "grubym" żarciem.

bossM

3. Widzę że tu zagląda sporo fachowców, to kolejne pytanie: na początku chciał bym maksymalnie zredukować wagę ale nie mam dostępu do siłowni :( jakie Cwiczenia polecacie na spalanie tłuszczu (nie siłowe) marsze, rower, tabata ?

No i tu cię czeka kilka wieści.
Tabatę i inne HIIT zostaw sobie na potem jak już wyrobisz trochę formy. Pośpiech może być zgubny. Faktycznie bolidem jeździ się szybciej, ale trzeba mieć więcej umiejętności i konsekwencje ewentualnej kraksy będą poważniejsze.

Jako miłośnik (delikatnie mówiąc) kettlebell, polecam Ci z całego serca. Oceń sam. Oto egzemplum:



Z tradycyjnych metod to mogę polecić Ci ćwiczenia z ciężarem własnego ciała. Przysiady, pompki, brzuszki, burpees, skłony, wyskoki (uważaj na stawy) i żwawe marsze, a potem truchty-biegi. Rower może męczyć Cię zbyt słabo. A musisz się męczyć.
Obciążenie też można zrobić samemu. Torby piaskowe, worek bułgarski. Wystarczy duże wiadro po farbie, bukłak, piasek, beton, trochę liny. Ogólnie wszystko co ciężkie. Sporo tego jest. Do redukcji nada się aż za bardzo