Szacuny
403
Napisanych postów
11788
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
125319
Duże skoki obciążenia co serię powodują, że ciężar musi od razu wejść w te głębiej położone włókna mięśniowe, co ciekawsze tonaż z reguły jest mniejszy, ale praca obciążeniowa wykonana przez mięśnie - większa. Obrazowo: wchodząc po 5kg co serię - 3-4 serie to aktywacja, następnie dopiero przyzwyczajanie się układu nerwowego do ćwiczenia i dopiero potem serie właściwe - to jest BARDZO DOBRE dla osób początkujących, ale wiadomo im dalej w las tym ciemnej. Robiąc martwe np 60,140,220 gwarantuję, że ciężar wejdzie zawsze głęboko w grzbiet - omija tu się już aktywację i takie stopniowe przyzwyczajanie do ciężaru. Wtedy to są tylko 3 serie, ale cholernie wymagające i rekrutujące wszystkie włókna.
Szacuny
403
Napisanych postów
11788
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
125319
no głównie tego się tyczy, uważałbym natomiast z barkami - stawy kuliste, chociaż przy hantlach aż tak tego nie czuć, to założe się, że na sztandze prawdopodobieństwo kontuzji urosłoby do maximum. Zauważyłem, że jak jest element, który łączy obie dłonie, kiedy jesteśmy pod ciężarem, to naprężenia są o wiele większe aniżeli gdybyśmy to robili osobno, dlatego sztangi nie dla mnie przy wyciskach - wolę ciężkie hantle + partner może lekko dociskać, żeby móc przeciążać te mięśnie odpowiednio.
Szacuny
403
Napisanych postów
11788
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
125319
no na pewno szok pierwszy byłby niezły ale nie ma tragedii uwierz. na początek spróbuj we wiośle - 60-120 i dalej czy tam 40-100 i dalej, zupełnie inaczej czuć ten grzbiet, o wiele grubiej
Szacuny
22061
Napisanych postów
31908
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
885591
No jak mówię - wiosło, MC, jakieś podciągania - ok, poszłoby, ale przy siadach, wyciskach, jak przy ostatniej serii dam skok większy niż te 20kg to jest lipa, testowałem na sobie nie raz. Dla mnie rampa ze skokami co 30-10kg najbardziej odpowiada (zależnie od ciężkości ćwiczenia).
Szacuny
403
Napisanych postów
11788
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
125319
no nie jest to łatwe niestety, ale maxymalnie skuteczne - przynajmniej w moich odczuciach na masie. Na redukcji gdybym był na Low facie nie robiłbym tego raczej - za mało tłuszczu by smarować stawy odpowiednio. Ja swoje redu zaczynam we wrześniu i się zastanawiam na czym...filozofii raczej nie ma, musi być deficyt to podstawa, ale bardziej czy pójdę w stronę lf czy zostanę na tłuszczach na dużo niższej kaloryce to jeszcze nie wiem. Póki co zbieram plusy i minusy jednego jak i drugiego
Szacuny
22061
Napisanych postów
31908
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
885591
Wg mnie skoro fajnie Ci się masuje na tłuszczach, to i redu powinna lepiej wyjść na tłuszczach. Ale to tylko taka moja teoria, bo mi lepiej się redukuje i masuje na węglach Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz