Nogi....
Półprzysiady ze sztangą na barkach - dawno nie robiłem połówek, a świetnie nabiły czwórki, po 5 ruchów: 60kg,140kg,200kg,230kg
Wypychanie jednonóz na suwnicy skośnej - rozgrzewka na 60kg i jazda z dropem: 180kg-140kg-100kg-60kg... miazga... ledwo stałem, czyli było wyśmienicie to jeszcze dobitka: 60kg 10 ruchów od samej góry do połowy, 10pow od samego dołu do połowy, 10pow pełnych... dziękuję dobranoc...
Gironda sissy squat - miałem olbrzymie problemy by zrobić to z WŁASNĄ WAGĄ CIAŁA!! czwórki na kapitulacji... kosmos.
Wyprosty kolan siedząc - tu już wyszedłem poza swoje możliwości i oczekiwania, szaleńczy drop, mianowicie: 60kg 10pow od góry do połowy, 10pow od dołu do połowy, 10pow pełnych, zjazd na 40kg i to samo, zjazd na 20kg i to samo... razem 90 powtórzeń! tłukłem się po ryju by dokończyć serię!! coś strasznego... świr w głowie się włączył... masakryczny ból, po zejściu z maszyny opadłem bezwiednie na glebę...
Martwy na prostych z hantlami - też na dropie: 30kg-27-24-15...
Uginanie podudzi leżąc - podmęczenie małym ciężarem na 15 ruchów i 60kg - ile mogę, odczekanie 10sekund - 3 ruchy, odczekanie 2 ruchy, odczekanie znów 3 ruchy, odczekanie - półruchy, odczekanie - ćwiartki... ja pyerdole...
Przywodzenie kolan siedząc - 15pow od szczytu do połowy, 15 od dna do połowy, 15 pełnych... w szatni się przeraziłem wielkością nóg...
Jak mi ktoś powie, że ma problem z nogami, to mu powiem, że nie wie co to
ciężki trening nóg! Nogi bardzo łatwo rozwinać - po prostu trzeba im wpyerdolić tak jak Wam się nigdy nie śniło!
Wrzuce filmy pozniej