Trochę przydługo mi wyszło, ale dość intensywnie było. Na wykresie widać niemal pojedyncze ćwiczenia. Rządzi swing i zarzut z wyciśnięciem. Tętno szaleje, a ja miałem momentami chęć na pawia.
Po kolei:
Przysiad z 2x16kb (front squat) - 25, 25, 25
Swing 32kg - 30, 30, 30 - w ostatnim obwodzie machałem duchem, bo ciało już wymiękło
Zarzut z wyciśnięciem (double clean & press) 12,12,12
Martwy ciąg 30, 30, 30
------------------- Łapczywie łapałem powietrze-------------
Goblet squat z ugięciem przedramion - 10,10,10
Jedną ręką na zmianę (liczby podzielić trzeba na obie ręce):
Swing & High Pull & Snatch - 14, 12, 10
Swing & High Pull & Jerk - 12, 10, 10
Swing & High Pull & Press - 14, 10, 12
Dość morderczy zestaw, przyznaję.
-------------------Dało w kość------------------------------
Wiatraki: 20L + 20P
Nadrzut Carycą: 60 (po 30 na L i P) - miałem lekkie zawroty głowy, jak po martwym ciągu albo konkretnych przysiadach.
-------------------Koniec-----------------------------------
Średnie tętno (razem z rozgrzewką) 125 bpm (68% HRmax)
Maksymalne tętno (Swing) - 158 bpm (86% HRmax)
I to by było na tyle. Nastawiam budzik na rano i kładę się spać. Olewam wieczornego pap... Już Wy wiecie co. Olewam filmy, wiadomości, kabarety. Miskę ugotuję rano zwłaszcza, że do piątku rządzi monotonia. W piątek trochę dodamy. Teraz liczy się tylko jedno słowo: odpocząć. Piękny trening był.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html