SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 313449

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
09.03.2013 – DT

Menu:



Trening:



Opis:


Menu:

Poszło jak poszło. Cały dzień dopięty na ostatni guzik. No może przedostatni , ale o tym za chwilkę.
Jedną prawidłowość zauważyłem – trening zrobiony rano, to cały dzień chodzę głodny . Po każdym z posiłków, po godzinie ssanie.

A poszło tak, że ostatni posiłek miałem na 21 rozpisany. O 18 pojechałem do kumpla na otwarcie studia tattoo, a tam tony smakołyków, litry alkoholu w każdej postaci… Cholernie kusiło, głównie to jedzenie. Kolorowe szaszłyczki, koreczki, zimne, ciepłe, kromeczki, śledziki... A ja ssanie jak po śnie zimowym…
Posiedziałem, wypiłem 1,5 litra wody, zjadłem mały kawałek tortu, pilnowałem się. Ciężko jak cholera było. W biegu zjadłem twaróg z orzechami wcześniej przygotowany w domu…
Wracałem potem do domu ok 23. No i żonka dzwoni abym podjechał jej do McDonalda po jedzonko… Tego już było za wiele  Odpuściłem i wrzuciłem McWrapa, w domu jeszcze 4 kostki czekolady i parę ciastek. Było pysznie .

Posiłek 4 i 5



Trening:

Trening zrobiony na siłowni PRO. Trochę mało zjadłem przed, ale nie lubię chodzić przejedzony. Taki standard, to 2h przed treningiem jest OK. Poniżej godziny od posiłku – nie lubię. A jak mam jeszcze aero do zrobienia, to już w ogóle.

Rozgrzewka – 10 minut bieżni, 9km/h

Martwy ciąg – pierwszy raz robiłem z dotknięciem sztangi podłoża. Zawsze jakiś cm nad było stop i do góry. Nie wiem czy to ciężej, fakt faktem ciężar poszedł mniejszy niż ostatnio (113,5kg w ostatniej serii). Szło na rekord, ale przedostatnia seria to 5 powtórzeń zamiast 6, w ostatniej ciężar zostawiłem ten sam, i zamiast 6 poszło 4 powtórzenia. Najbardziej szwankował uchwyt, chociaż nie wiem czy siły w plecach by starczyło na więcej.

Podciąganie podchwytem do klatki piersiowej – oj dawno nie robione (wcześniej w rozpisce był nachwyt szeroki). Ostatnio to tak ze 15 lat temu. Robiłem z nogami rzuconymi na ławkę, bo ciężko z siłą.

Wiosłowanie sztangielką w opadzie – fajnie poszło. Ciężar jak pamiętam największy.

Szrugsy – znowu uchwyt puszczał. W ostatniej serii już musiałem zrzucić ze sztangi aby zrobić dobrze ćwiczenie

Nosołamacze, uchwyt podchwytem – pierwszy raz tak trzymałem przy francuskim wyciskaniu. Nie powiem, ciekawie (na pewno inaczej). Czułem bardzo tricepsy po tych 3 seriach.

Pompki w podporze tyłem – dorzuciłem znowu ciężar na nogi. Poszło więcej niż ostatnio. Ostatnie powtórzenia to cholernie już ciężko było.

Francuskie wyciskanie jednorącz leżąc – pierwszy raz robiłem takowe ćwiczenie. Całkowicie wymęczony po wcześniejszych seriach, ledwo wziąłem sztangielkę 5 kg. Ostatnie powtórzenia w każdej z serii musiałem pomagać sobie drugą ręką. Tricepsy sponiewierałem

Aeroby – bieg 40 min w tempie prawie 9km/h

Trening bardzo pozytywny. Cały czas czułem nogi po czwartku. Dzisiaj już nawalają tricepsy bardzo mocno, pierwszy raz tez chyba czuję kapturki (też bardzo mocno), najszerszy , delikatnie prostowniki. Wyszedłem wczoraj bardzo zmęczony, a to dopiero godzina 11 rano była i cała sobota przede mną :)
Pozdrawiam


Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-03-10 10:33:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

10.03.2013 - DNT (aeroby)

Menu:



Opis


Menu dzisiaj kulało. Tzn nie miałem pomysłu na to, na co miałem ochotę .
Może wczorajszy cheat na noc tak zadziałał (??), bo ciągało mnie do czegoś, sam nie wiem do czego .

No ale co zrobić, pojechałem standardowo
Trochę te warzywa z patelni już mi nie podchodzą (a w sumie jadłem tylko parę razy). Lepiej smakowała marchew z parowaru... Trzeba znaleźć znowu jakieś warzywko, co to szybko można na talerz położyć.

Relacja foto poniżej (posiłek 2, 3, 4) + zapas koli na parę dni



Chłopaki mi się "przykleją" do coli mojej, więc kupiłem więcej. A nich piją zamiast zwykłej lub soków...

Dzisiaj zrobiłem 40 min bieżni w równym tempie 9km/h.
Po wczorajszym treningu bardzo czuję kaptury, triceps, najszerszy.

Pozdrawiam


Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-03-10 22:13:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Co to za zestaw warzyw na zdjęciu z 08.03 posiłek nr 4 bo dość ciekawie składowo wygląda?

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-03-10 23:04:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Rafal w martwym ciagu sztange zawsze odkladasz i zabierasz z gleby przy kazdym nast. powt.

Co do coli zero - stwierdzilem ze to syf i bede unikal. Doszedlem do wniosku, ze to jednak totalna glupta starac sie jesc zdrowo (czy "czysto", jak kto woli) i zapijac to tym chemicznym scierwem. Malo pocieszne, ze nie ma kcal Takze u mnie cola/pepsi zero won z menu.

Dodatkowo nie do konca wiadomo jak jest z wyrzutem insuliny po wypiciu tego, polecam to:

https://www.sfd.pl/Coca_cola_zero_a_redukcja-t738921-s5.html

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-03-11 05:16:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kabo9
Co to za zestaw warzyw na zdjęciu z 08.03 posiłek nr 4 bo dość ciekawie składowo wygląda?

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-03-10 23:04:29


Bukiet warzyw rzeczywiście sympatyczny. To jakaś Hortexowa mieszanka. Ma najmniej kcal z tych co do tej pory widziałem - 39kcal/100. A są też po 80 (bez sosow).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kapitan Wodka
Rafal w martwym ciagu sztange zawsze odkladasz i zabierasz z gleby przy kazdym nast. powt.

Co do coli zero - stwierdzilem ze to syf i bede unikal. Doszedlem do wniosku, ze to jednak totalna glupta starac sie jesc zdrowo (czy "czysto", jak kto woli) i zapijac to tym chemicznym scierwem. Malo pocieszne, ze nie ma kcal Takze u mnie cola/pepsi zero won z menu.

Dodatkowo nie do konca wiadomo jak jest z wyrzutem insuliny po wypiciu tego, polecam to:

https://www.sfd.pl/Coca_cola_zero_a_redukcja-t738921-s5.html

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-03-11 05:16:06


Martwy ciąg - wiem ze źle robiłem. Bardziej męczy to odkładanie...

A cola zero - no cóż - pewnie przyjdzie moment, ze tez wyrzuce ze składu (tak samo jak faje w końcu rzuce). Na razie podpijam.
Art czytałem, ale cholera jak czytam odpowiedzi faftaq'a, lub innych forumowiczów doświadczonych, w tonie reakcji i procesów zachodzących w naszym ciele, to nie ogarniam tego jeszcze...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
wywal tą colę
po pierwsze: szkoda zdrowia - przecież to praktycznie chemia z dodatkiem wody
po drugie: szkoda kasy
u mnie idzie sama woda niegazowana oraz herbatka zielona

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Czyli ma byc tak: COCA-COLA - 0


Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2013-03-11 08:51:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Dobrze Panowie gadajcie mu to sie moze poslucha
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dobra dobra, wypije tylko to co mam i wytnę z menu :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie do Dietetyka SFD

Następny temat

Trening dla faceta w wieku 46 lat z brzuszkiem

WHEY premium