prz1993To czemu tak rozłożyłeś partie skoro wiedziałeś że nie wyrobisz z regeneracją prostowników?
normalnie trening plecow byl w poniedzialek, a nog w czwartek, wiec bylo ok, ale jako ze ciagle na wf nie cwiczylem(w pon) z tego powodu ze robilem plecy i nie moglem sobie pozwolic na huyowy trening więc poprostu nie chodzilem na niego.
Chyba tak pozostawie jak jest aktualnie, czyli plecy we wtorek a kopyta w piatek i tez wszystko gra. a czasami jak mi sie nie bedzie chcialo cwiczyc na wf to bedzie plec w poniedzialek a kopyto we czwartek i si :)