Kalikstat - pokonać przeciwności

Antos:

Nie doradzam przecież Bóg wie czego, tylko to co znam akurat z autopsji. Czyli nie załamywanie się i staranie na siłę wyrobić 12x czy 15x powtórzeń w serii, ale żeby tylko było, a skupienie się na dokładności i zrobieniu nawet 6x czy 8x powtórzeń, ale poprawnie .
Pozdrawiam!

W sumie to i tu mogę podstawić krzesło / pufę Na stojaku próbowałem, ale jakoś nie mam zaufania - mam wrażenie, że gryf zaraz się stoczy (mimo, że jest skosik przy "zaczepach")

Paszkos244

Nie doradzam przecież Bóg wie czego, tylko to co znam akurat z autopsji. Czyli nie załamywanie się i staranie na siłę wyrobić 12x czy 15x powtórzeń w serii, ale żeby tylko było, a skupienie się na dokładności i zrobieniu nawet 6x czy 8x powtórzeń, ale poprawnie .
Pozdrawiam!

Skoro aluzja nie wystarcza...
Jakiej autopsji? 2-3 miesiące treningu na (pustych) maszynach to nie jest staż.

Nie bój się nie spadniesz A jak spadniesz to z małej wysokości Radzę tylko abyś twarz miał skierowaną w stronę w którą zdejmujesz sztangę i powinno być OK

na pewno w górę nie polecisz

O k***a, kto tutaj doradza

Janek, weź lepiej zrób jak Ci piszemy w dzienniku, bo widzę, że już drugi dziennik olałeś


Kali, chciałem Ci napisać, że lecisz w kulki, ale po prostu powiadomki padły

Armstrong, Antoś - heh coś pomyślę - zobaczę jak wygodniej - na stojakach z gryfem, czy coś pod nogi na drążku

Rege - lecę, lecę. A podejrzewałem, że Ci padły

Dzień 107

Wstałem o 6.00. Siłownia o 7.30. Dziś poszło szybko i sprawnie - trening w niewiele ponad godzinę

Poza tym cały dzień w robocie - kopanie i zbieranie ziemniaczków, noszenie worków itp Padam na twarz. Plecy opalone elegancko Wieczorem koszenie trawy na dobicie.

TRENING

1. Hack-przysiady ze sztangą - rampa 12
35 kg / 40 kg / 45 kg / 50 kg

Dołożyłem znowu. Czucie nóg ok.

2. Wysoki step z hantlami - rampa 12
10 x 2 / 12,5 kg x 2 / 15 kg x 2

Poszło ok.

3. Syzyfki - rampa 15
7,5 kg / 10 kg / 12,5 kg / 15 kg

Zaj**iste czucie nóg Dołożyłem znowu obciążenie. Bardzo ciężko, ale bardzo duża satysfakcja

4. Uginanie podudzi - rampa 12
15 kg / 20 kg / 25 kg / 30

Miał być żuraw, ale nie miał mi za bardzo kto podtrzymać nóg, a sztanga z obciążeniem, albo za "wysoka" (talerze 10 kg), albo za "niska" (talerze 5kg). Także zrobiem uginanie

Czucie dwójek bardzo dobre. Naprawdę było ciężko.

5. MCNPN - rampa 12
35 kg / 40 kg / 45 kg / 50 kg

Oficjalnie nazwa powinna być MCNSN, ale zostawiam jak było
Dołożyłem obciązenia. Ciężko, bardzo ciężko, ale do przodu

6. Wspięcia - 3 x max
30 kg (75)/ 30 kg (75)/ 30 kg (75)

Poszło dobrze

Filmik:





Pytania/wnioski:

1. Czy MCNPN jest w miarę ok? Pytam, bo obciążenia coraz więcej - powoli dochodzę do swojej wagi na sztandze, więc pytam z ostrożności

DIETA

Posiłek I: owsianka z mlekiem z rodzynkami, wiórkami kokosowymi, żurawiną, gruszką i masłem orzechowym
Posiłek II: 2 banany
Posiłek III: pierś z kurczaka z ziemniakami
Posiłek IV: pierś z kurczaka z ziemniakami i oliwą
Posiłek V: jajecznica z 3 jaj i serem żółtym (plaser 20 g)
Posiłek VI: serek wiejski z masłem orzechowym, gruszką (135 g) i dżemem porzeczkowym niskosłodzonym

Ziemniaków wpadło dziś całkiem sporo, bo 750 g

Łącznie: 3050kcal, 149g białko, 142g tłuszcze, 291g węglowodany

0,5kg ziemniaków - 1 worek ryżu, mniej więcej. Więc jak jesz dziennie po 2 worki ryżu, to dziś przypościłeś.

No i ziemniaczki mają mniej węgli - stąd dziś trochę mniej