http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
...
Napisał(a)
Ale Ty się tam zajadasz
...
Napisał(a)
Kurde a ja przepłyne 50m i musze przerwe robić a Ty to jednym ciągiem przepływasz, bez przystanków?
...
Napisał(a)
Dominik - ano Czasami jest przerost formy nad treścią. Ale fakt faktem mogę podjeść rzeczy których nie ma szans jeść co dzień. A żarcie bardzo dobre Człowiek oczami zjadłby tam wszystko, ale staram się głównie wybierać jakieś mięsiwa w miarę możliwości
Damian - Ano Hotel zaj**isty - basen, żarcie Pogoda też się robi super, ale jak to zwykle jest u mnie - zaczyna się pogoda, to ja wyjeżdżam
vixen3 - kwestia przyzwyczajenia Robię tak, że płynę 500 m i z 10 min przerwy, bo mi po prostu nudno się robi - idę na 2 zjazdy na zjeżdżalnię i wracam
Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-07-24 16:12:44
Damian - Ano Hotel zaj**isty - basen, żarcie Pogoda też się robi super, ale jak to zwykle jest u mnie - zaczyna się pogoda, to ja wyjeżdżam
vixen3 - kwestia przyzwyczajenia Robię tak, że płynę 500 m i z 10 min przerwy, bo mi po prostu nudno się robi - idę na 2 zjazdy na zjeżdżalnię i wracam
Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-07-24 16:12:44
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Patrząc na śniadania itd to chyba posiłki w formie stołu szwedzkiego, tak? Też bym się gdzieś wybrał na wakacje, nawet na parę dni Muszę znaleźć coś takiego, że będę mógł jeść dużo i w dodatku będzie w cenie
Mój dziennik treningowy, zapraszam http://www.sfd.pl/Armstrong__teraz_masa_później_rzeźba_:_-t870426.html
...
Napisał(a)
stoły szwedzkie wymiatają - wpierdzielasz co chcesz i nie masz problemu że na obiad w pierwszy dzień jest rosół, w drugi rosolnik a w trzeci zupa rosołowa
Dostałeś rower więc pedałuj :)
...
Napisał(a)
Armstong tak, mamy bufet szwedzki Taka opcja IMO jest najlepsza - bierzesz to co lubisz, a nie wpychasz na siłę jak podają Ci jedną opcję Taki wyjazd to duży odpoczynek dla psychiki, nawet jeżeli jest to kilka dni. Co do ceny - zależy gdzie, ja mam obczajone miejsce i tu w sumie tak naprawdę nie najgorzej wychodzi.
Kill - no szwedzkie stoły sa najlepsze Często też występuje kombinacja - jajka, a potem pasta jajeczna, a w niedzielę zupa zalewajka z całego tygodnia
Kill - no szwedzkie stoły sa najlepsze Często też występuje kombinacja - jajka, a potem pasta jajeczna, a w niedzielę zupa zalewajka z całego tygodnia
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Kalikstat, kiedy wracasz? I kiedy zaczynasz przygotowania do konkursu pełną parą?
...
Napisał(a)
Wyjazd jutro - pociąg w południe - w domu pewnie wieczorem. Jak specjalnie nie zamierzam przygotowywać się. Będę robił jak do tej pory. A cały ten konkurs to mała motywacja - to co uda mi się poprawić jest moje, to mój zysk - większy czy mniejszy - ale mój
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Dzień 65
Ostatni dzień w Wiśle. Jutro wyjazd - pociąg w południe, w domu będę wieczorem. W związku z tym, że ostatni obiad w hotelu pozwoliłem sobie na porcję frytek - o których marzyłem Do tego trochę słodyczy (ale starałem się - te "lżejsze słodycze"). Jutro rano może uda się jeszcze poużywać basenu, zjeżdżalni, saun Żal wyjeżdżać - pogoda robi się super - 30 stopni ciepła, woda cieplutka, nic tylko się opalać (zresztą już sie opaliłem - strona brzuszna cała czerwona ).
Jutro pewnie miska taka sobie. Śniadanie w hotelu, potem pewnie coś w WARSie i coś w domu Od czwartku wracamy do standardowych zestawień - z tym, że startuję na 3000 kcal
TRENING
basen sportowy - 500 m (20 x 25 m crowl)
orbitrek - 40 min
DIETA
Śniadanie: twaróg na słodko i naturalny, roladki serowo-paprykowe, sałatka meksykańska (ogórek, pomidor, fasola, groch), ser żółty, ser camembert, wędlina, morele z pastą z tuńczyka
Obiado-kolacja: pierś z kurczaka w płatkach kukurydzianych (zaj**isty smak - muszę coś takiego zrobić w domu, tyle, że z owsianych), leczo z drobiu, roladki z szynki (zjadłem jedną, bo jakieś niespecjalne), koreczki: mozzarella, pomidor, oliwka, trochę frytek, gruszki, dużo warzyw, galaretka, 2 kawałki ciasta (lekki w miarę sernik), mus cytrynowy
Do tego: trochę ciastek i paluszków
Ostatni dzień w Wiśle. Jutro wyjazd - pociąg w południe, w domu będę wieczorem. W związku z tym, że ostatni obiad w hotelu pozwoliłem sobie na porcję frytek - o których marzyłem Do tego trochę słodyczy (ale starałem się - te "lżejsze słodycze"). Jutro rano może uda się jeszcze poużywać basenu, zjeżdżalni, saun Żal wyjeżdżać - pogoda robi się super - 30 stopni ciepła, woda cieplutka, nic tylko się opalać (zresztą już sie opaliłem - strona brzuszna cała czerwona ).
Jutro pewnie miska taka sobie. Śniadanie w hotelu, potem pewnie coś w WARSie i coś w domu Od czwartku wracamy do standardowych zestawień - z tym, że startuję na 3000 kcal
TRENING
basen sportowy - 500 m (20 x 25 m crowl)
orbitrek - 40 min
DIETA
Śniadanie: twaróg na słodko i naturalny, roladki serowo-paprykowe, sałatka meksykańska (ogórek, pomidor, fasola, groch), ser żółty, ser camembert, wędlina, morele z pastą z tuńczyka
Obiado-kolacja: pierś z kurczaka w płatkach kukurydzianych (zaj**isty smak - muszę coś takiego zrobić w domu, tyle, że z owsianych), leczo z drobiu, roladki z szynki (zjadłem jedną, bo jakieś niespecjalne), koreczki: mozzarella, pomidor, oliwka, trochę frytek, gruszki, dużo warzyw, galaretka, 2 kawałki ciasta (lekki w miarę sernik), mus cytrynowy
Do tego: trochę ciastek i paluszków
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
Poprzedni temat
Odzywianie -,-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Ocencie moj plan
Polecane artykuły