Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

Kamikaz - Broń Boże nie chodzi mi o jakieś zdenaturyzowanie, ale wyłącznie o czas.

Mikers - Też wstrząsnąłem 3 razy po treningu, umyłem się, i było już do wypicia.

Dobra Panowie !

Wykonałem ostatni trening Push & Pull ! Jutro wrzucę podsumowanie całego P&P. Wymiary oraz jak zmieniły się wyniki siłowe na tle pierwszego treningu P&P i ostatniego. Zdjęć sylwetki chyba nie ma co znowu wklejać, bo od piątku pewnie nie wiele się zmieniło.


Nothing Gonna Be The Same Now !


Dzień 59/DT/30.05.2012

Trening Push&Pull - dzień 35 - Pull B

Trenowane części ciała: plecy, naramienne, nogi - uda, bicepsy, brzuch

Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 30kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 35kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Wiosłowanie sztangą podchwytem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 50kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 50kg
Odwodzenie ramion w bok w opadzie tułowia siedząc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 7kg
Face Pull
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 17,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 20kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 22,5kg
Uginanie podudzi siedząc na maszynie
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 0, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 0, obciążenie: 0kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 0, obciążenie: 0kg
Uginanie przedramion ze sztangielkami supinacją stojąc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 9kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Uginanie nadgarstków ze sztangielką nachwytem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Uginanie nadgarstków ze sztangą podchwytem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 20kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Unoszenie nóg w zwisie na drążku
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Spięcia brzucha na wyciągu klęcząc "Allaszki"
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 17,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 20kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 22,5kg

Wnioski/pytania:

1. Plecy dziś czułem zaj**iście. Skupiłem się na maksymalnym ściąganiu łopatek, i czułem, jak mi się koszulka opina na plecach. Super sprawa + na rozgrzewkę 5 podciągnięć do brody + zwis i ruchy samymi łopatkami.
2. Bary ... Zrobiłem tak, jak robi Hubert, i nie mogłem wytrzymać przez pieczenie ...
3. Biceps wszedł elegancko, tylko przy ostatnich ruchach, w lewej ręce prawie mi uchwyt puścił.
4. Uginanie ud - zapomniałem. Kompletnie wyleciało mi z głowy (przepisałem plan do nowego zeszytu przed treningiem, i nie wpisałem uginania ud).

Micha:

1. Owsiane.
2. Bułka żytnia + serek wiejski.
3. 1/2 worka ryżu + kurczak + buraki.
4. 1/2 worka ryżu + kurczak + buraki.
5. Bułka żytnia + 4 jajka.

Suma dobowa: 2336kcal, 181g białko, 67g tłuszcze, 240g węglowodany

Myślałem, że w jednym posiłku (de facto po treningu - w domu już) będę miał problem zjeść bułkę + 4 jajka. Nic bardziej mylnego - weszło jak w masło.

Foty:

ale żarełko :) czekam na podsumowanie

Dzięki Jutro będzie albo jak zdążę przed pracą, albo w pracy wrzucę.

Teraz jedynie mogę powiedzieć, że ...

Na 100% mam tą gównianą chorobę za sobą !

Dziękuję Panowie, bo bez Was bym tego nie osiągnął

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2012-05-30 21:06:34

Ładnie, siła rośnie, kalorie idą w górę- wszystko idzie w dobrym kierunku

No, skoro choroba pokonana, to czas iść na podwójnego Big Maca i piwo! No, dwa. Góra osiem.

Micha jak zawsze w pytę :d

Dzięki Panowie

W sobotę idę na imprezę, ale pójdzie maks 1 piwo. Co do podsumowania - pomiary zrobione, teraz tylko wrzucić i git. Tylko powiem Wam szczerze, że myślałem, iż będą lepsze przyrost, ale nie można narzekać jak na miesiąc i 10 dni. Chociaż poszło też tam, gdzie się tego obawiałem.

Nothing Gonna Be The Same Now !

Podsumowanie 4 dniowego planu Push and Pull - Antos dziękuję za pomoc w planie.

Kilka słów na temat planu.

Ćwiczenia mi się podobały, nie było zbytnio monotonii, ale nie ukrywam, że z niektórymi ćwiczeniami miałem problem. Czterodniowy plan jak najbardziej się sprawdza w moim przypadku, bo te 4/7 dni jak najbardziej znajdę na treningi. Kilka nowości poznałem podczas tego planu, nauczyłem się również wykonywać mniej więcej poprawnie technicznie ćwiczenia. Oczywiście na samym początku technika kulała, ale po korektach, i odwiedzaniu Waszych dzienników, ogarnąłem to, i tak już pod koniec planu bardzo dobrze czułem palenie mięśni.

Push and Pull w Moim przypadku trwał: 35 dni.

Wymiary:

21.04 31.05

Waga: 71,2 kg ||| 74,0 kg
Obwód klatki: 92,0 cm ||| 92,0 cm
Obwód bicepsa: 31,0 cm ||| 33,0 cm
Obwód uda: 51,5 cm ||| 54,0 cm
Obwód nad pęp: 74,0 cm ||| 76,0 cm
Obwód pod pęp: 78,0 cm ||| 80,0 cm
Obwód bioder: 93,0 cm ||| 95,0 cm
Obwód przedramienia: 28,0 cm ||| 28,0 cm
Obwód łydki: 35,0 cm ||| 35,0 cm

Wnioski:

Jak widzicie przyrosty nie są jakieś konkretne ... Szkoda. Liczyłem na trochę więcej np. w klatce, a trochę mniej przyrostu w dupsku. Niby to tylko 2cm, ale jednak. Z pozytywów to to, że waga poszła o 2,8 kg do przodu, i biceps o 2 cm. O resztę trzeba będzie się bardziej postarać ...

Wyniki siłowe:

Siła poszła do góry jak najbardziej. Wypisywanie jednak poszczególnego ćwiczenia i ilość kilogramów na ostatnią serię będzie nie miaro dajne, gdyż ostatnie serie mogą być podobne, ale np. 2 i 3 seria się będą znacznie różnić.


Dziś biorę się za nowy plan. Planuje już się za to zabrać od dwóch dni, ale cholera brak czasu. Najprawdopodobniej, będzie to wariant który zapodał mi Venc1Lq - a On znów go dostał od Antosa - koło się zamyka


+ mały bonus. Śniadanie.










Zmieniony przez - Regenat w dniu 2012-05-31 06:16:52

wow ładnie w uda dobrze poszło

Przyrosty są i nie dołuj się, że małe. Grunt, że są i z tego należy się cieszyć!
Miska wygląda smacznie - najlepsze kanapki z jajcami ( nie wiem kutfa dlaczego, ale zawsze mi się podobają ) - wrzucę dzisiaj na kolację takie cudo sobie

Śniadanie... no w mordę, człek wstanie głodny jak wilk, idzie na forum by się pocieszyć że i inni głodują a tu taka porcja. Shit, idę do biedry po truskawki i banana.