Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
bo trzeba umieć robić przenoszenie:) Na klatkę: biodra wyżej, dłonie tworzą trójkąt na sztangielce, negatyw na prawie prostych rękach, mocny ścisk do środka przy końcu pozytywa na wysokości górnych piersiowych:)
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347430
Jakieś pomysły na przyszły mikrocykl?
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
Antos, a dajesz rade izolować mięśnie piersiowe przy wyciskaniu na tak wysokim skosie (60st. to już dość spory kąt). Czy jednak trochę czujesz jak włącza się praca barków ?
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
arnold - oczywiście, że będzie czuć przednie aktony naramiennych, ale sęk w tym, żeby klatkę poczuć lepiej:) i czułem maxymalne pieczenie w górnych rejonach
_________
25.04.2012
Grzbiet + bice
Rozgrzewka ogólna
1. Drążek szeroko nachwyt
2. Ściąganie do karku szeroko nachwyt
3. Wiosło siedząc
4. Wyprosty na ławie rzymskiej
5. Dualset: Przyciąganie rączek do głowy : nachwyt + podchwyt
___________________
Trening niesamowicie wymagający, drążek: waga ciała, 5kg,10kg,15kg,20kg,30kg i regres: 20kg,15kg,10kg,5kg,2,5kg, razem 10 serii drążka, kolega pomagał za nogi była masakra... ostatnie pow to już praktycznie nie było jak ściągać łopatek, a pompa w najszerszych przeokrutna!! ściąganie do karku - na babskich ciężarach, półruchy również, ale cały czas praca łopatkami...pieczenie straszne, krzyk straszny, była masakra, serii wyszlo z 5-6, bo progres-regres. Wiosło siedząc już tylko 2 sety, szło jak krew z nosa na ciężarach na prawdę niewielkich.... i ława rzymska 10kg talerz i do zayebania, nie wiem ile ruchów wyszło po 35 przestałem liczyć, później druga seria znów talerz 10kg i jeszcze drop z własnym ciężarem ciała - nie mogłem się wyprostować! i bicepsy już by się wydawało lekko, ale suma powtórzeń też zrobiła swoje, dodatkowo zrobiłem sobie pół i ćwierć ruchy uginania sztangielki w opadzie, żeby jeszcze więcej krwi wtłoczyć do brzuśców. Ciężki trening...zobaczę jak się jutro bd czuł, najwyżej zrobie 1 dzień wolnego sobie.
Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
Konkretny trening, pewnie na treningu jak chodziłeś na pompie to jakbyś miał melony schowane pod pachami ?
A jutro/pojutrze pewnie ledwo wstaniesz, tylko nie rejestruj się do lekarza tak jak ja
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-04-25 11:26:11
Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
Też mam dobrą michę, a po ostatnim treningu grzbietu ledwo się ruszałem. Antos robi jeszcze bardziej hardcorowe treningi, cały czas zaskakuje muskle inaczej, także myślę, że i on będzie miał DOMS'y konkretne.
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347430
Nogi Antek katuje konkretnie ale reszta imo mieści się w normie
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
wszystko mieści się w normie, trenuję w intencji potencji. Norma sukcesywnie zawyżana, więc to co było normą kiedyś nie jest już w chwili treningu, taka analogia do powiedzenia, że "nie można 2 razy wejść do tej samej rzeki".
Antos098
ronie220
arnold69
?
Anonim
