[FIT]redcow/w drodze po figure i po zdrowie- cukrzyca "jedynka"

ups... ale teraz glukozy zajadasz
2. wiosło sztangą 4x8-10 2sek przytrzymania w szczycie: 14kg/16,5kg/19kg/22,5kgx7
Fajnie czyli w gore na nastepnym treningu
3a. Wyciaksnie sztangielek na skosie 30stopni 4x10: 6kg/8kg/10kg/10kg
ej jak 10 x ci wyszło w 3 serii to dowal do 4-tej
3b. przciaganie siedząc do mostka 4x10 : 34kg/34kg/41kg/41kg
j.w. nie bój sie najwyzej zrobisz mniej
1. wyciskanie leząc na płaskiej 4x10 1min 3030: 20kg/22,5kg/25kg/27,5x4
4a. Uginannie francuskie sztangielek leząc 4x10: 4kg/4kg/4kg/4kg - bez progresu bo sie rzucilam na ciezar..
a tam a tam zrobiłaś 4x10 tak? no to w czym problem ze bez progresu, to samo dotyczy pozostałych progresuj nei bój sie dac za duzo najwyzej zdejmiesz, mozesz spokojnie brac wiecej masz duzy zapas
4b. ugiananie sztangielek na bic ze suspinacja 4x10-12 1min przerwy: 5kg/5kg/5kg/5kg - cos pomylilam bo robilam po 8 razy na reke i podobnie jak w 4a- przecenilam ciezar

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-01-20 08:55:46

obliques, no jem jem te wegle dziś marcheweczka i banan

dzień 12/90



cukry:
6.10: 48 banan
7.50: 115 6j. jajka, kapusta kiszona
11.30: 154 2j. jajka
13.10: 99 2 marchewki
trening
15.00: 104 indyk
16.25: 99 6j. schab, indyk, kapusta kiszona, salaty
18.00: 52 banan
21.20: 77 ogórek, 2 lampki wina czerwonego
23.00: 75 4j. indyk, kapusta kiszona, sałaty
0.00: zblizajace sie hipo: marchew
0.20: 58 + pomarańcza ok. 70g ale może byc potem jeszcze więcej ..

trening:
Dzien 4.
1. MC 5x8 19kg/29kg/31,5kg/34kg/36,5kg x7

3. wypady dalekie 3x8 na noge 1min przerwy z hantlami po 4kg - ze lzami w oczach
2a. Przysiad 4x 12 14kg/20kg/25kg/27,5x6 chyba/kolejne podejscie 27,5 x4
2b. suwnica ze stopami wysoko na platformie 4x12-15 - tego ćwiczenia nie bylo, popsuta maszyna
4. uginanie nog leząc 3x12 30sek - 7kg na noge

30min aero- orbitrek poziom 16 - wymęczone tak, że ostatnie 10 min. zaczelam liczyc sobie w myslach w kółko do 100 i z powrotem

obliques, czym moge zastapić suwnice w razie na przyszłość? czy w ogóle czymś mogę? ta superseria jest wogóle logistycznie trudna do wykonania, bo klatka do przysiadów jest jedna na jednym końcu a suwnica na drugim końcu siłki. nie da rady ich obu przytrzymać, trzeba się wstrzelać w kolejke. poprzednio miałam farta że oba stanowiska akurat były wolne, ale dziś to wogóle raz że czekać na klatke musiałam (pierwsze 2 serie przysiadu robiłam z zarzutu..) to dwa suwnica popsuta..ech.. no i kolejność ćwiczeń tez nie taka jaka powinna byc z racji tej kolejki do sprzetów..


Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-01-21 01:21:33

zastąp np deck squat ze sztangielka albo po prostu waskim przysiadem ze sztangielkami

kochana... a to czerwone wino to Ty masz pozwolenie na nie?? Bo widze je u ciebie już ktoryś raz, a chyba to nie jest pro zdrowotne Super Ci idzie na treningu... powoli będziesz coraz silniejsza :) masz dzieci?

mathilda ja twierdze przeciwnie: czerwone wino jest baardzo prozdrowotne nikt mi nie zabronił wiec nie rezygnuje chociaz juz nie raz zastanawialam sie nad tym, że skoro alkohol hamuje oksydacje tluszczy to przy mojej wysokotluszczowej diecie moze powinnam ograniczyc do maks raz na tydzien jak przyjdzie zastoj to pomysle i o tym, chyba ze obli zabroni wczesniej..

dzis mial byc dzien pomiarow, ale przypomnialo mi sie juz po sniadaniu wiec pomierze sie jutro

21.01 - dzien 13/90




cukry:
2.05: 82
3.10: 32 pomarancza (100g), 1 tabl. dextro
6.45: 46 1 tabl. dextro, banan 50g
10.00: 171 5j. kapusta, camembert
12.45: 156 2j.
14.00: makrela, kapusta
14.20: 106 2j. trening
16.00: 106
18.40: 86 6j. makrela, kapusta, twarog, wino, tahini
23.00: 154 1j. camembert
2.15: 336 6j.

lantus: 14j. o godz. 0.00

zaczelo sie... hipo za hipo a potem jakies odbicia cukrow, albo dzialanie zapobiegawcze z mojej strony.. czyli jedzenie na zapas zeby hipo nie bylo. walcze z tym strachem ale to tak prosto nie jest.zreszta nigdy nie wiadomo..

trening:
1. zolnierskie 4x10 tempo 3030 14kg/16,5kg/19kgx4/16,5 x8 - strasznie bolal mnie przy tym nadgarstek - zreszta boli do dzis porzadnie..
2. sciaganie drazka gornego do klatki 4x10, przytrzymac na 2 w sciagnieciu - 41kg/48kg/48kg/55x6 dokonczone z 48 - odjelam bo za bardzo mi przedramiona pracowaly
3a. shoulder box 4x6 3kg
3b. sciaganie drazka gornego prostymi rekami z lina 4x10, tempo 3030 - 41kg/48kg/48kg/55kgx3 dokonczone z 48kg
4a. brzuszki odwrotne 3x20
4b. brzuszki skosne na pilce 3x20 na strone - daje rade tylko 10x na strone
4c. brzuszki na pilce 3x20 - ten obwod na brzuch to jest masakra podobnie jak tydzien temu znowu mi jedzenie podchodzilo do gardla

dzień 14/90




cukry:
10.00: 106 6j. jajka, kapusta kiszona
12.00: 79 kawalek banana ok. 40g
14.30: 122
17.15: 77 5j. camembert, kapusta wloska, wino
jeszcze makrela i galaretka czeka na skonsumowanie

DNT


Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-01-22 19:34:55

przypomniałaś mi o Camembercie

trzymam kciuki za pomiary

pomiary
zrobiłam przejrzystą tabelkę w excelu ale nie chce sie zalaczyc, wie ktos moze jak to sie robi??

15.01 - 23.01
ramiona 112 - 111 (-1)
biust 98 -98 (bz)
p/biust. 84 -84 (bz)
talia 84,5 -84 (-0,5)
brzuch 93,5 - 93,5 (bz)
biodra 102,5 - 102,5 (bz)
udo 60 - 59 (-1)
łydka 35 - 34 (-1)

jestem zadowolona, pomimo braku spektakularnych efektów na centymetrze, jakośc ciała sie zmienia to i mierze sie inaczej - nie sciskam sie tak centymetrem jak wczesniej bo cialo sie twarde robi a nie jak jakas plastelina

dzień 15/90




cukry:
5.30: 39 banan, kawa, kapusta kiszona
10.40: 135 6j. jajka, kawa kapusta wloska
13.20: 275 ??? 6j.
14.30: indyk
trening
16.15: 131 indyk
16.50: 122 4j. kapusta 400g
18.30: 199
19.40: 171 2j. kawalek makreli
20.45: 140 reszta makreli
23.00: 118 wino czerwone, guma do zucia, galaretka 2j.

trening
dzien 1
1.przysaid przedni 5x8-10 1 min. odpoczynku tempo 3030 - 14kg/16,5kg/19kg/21,5kg x 4/21,5kg x5
2a. suwnica nogi neutralnie - niebylo tego cwiczenia i nic w zamian tez nie
2b. bułgarski 4x 12 na noge 90 sek przerwy - 2kg/3kg/3kg
3. wypady na zamiane 3x8 na strone - 3kg/4kg/5kg
4. prostowanie nóg 3x 15-20 - 10kgx20/ 15x15kg/ 15x15kg

30 min aero - orbitrek sr moc. 169 W (poziom 16) - łomaryjo, straszne to aero..

suwnica ciagle popsuta probowalam deck squatów albo przysiadu wasko ze sztangielkami - ani jednego ani drugiego nie potrafie te moje "hamstrings" - czyli po polsku chyba sciegna udowe są do niczego



Zmieniony przez - redcow w dniu 2012-01-24 00:54:36

zrobiłam przejrzystą tabelkę w excelu ale nie chce sie zalaczyc, wie ktos moze jak to sie robi??
Robisz zrzut ekranu przez Prt Scr i wklejasz do programu graficznego. zapisujesz jako jpg lub gif i wrzucasz jak miskę.

jestem zadowolona
Bardzo ładne spadki, a jak i ciało lepszej konsystencji, to podwójna radość

shrimp dziekuje

a oto i tabelka

no super, spada i to najwazniejsze