SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Panda: codziennie DT! 20/69/152/175 /275

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 371986

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Jak Darek coś robi, to na maxa, a nie jakieś pitu pitu!
Aero kręci 3h po treningu i 2h przed. A podczas snu, robi hardcorowy trening na orbitreku :D

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Środa, trening 20, węgle na razie bez zmian, chociaż dorzuciłem od poniedziałku 15 gram orzechów

Tibes- dzięki, zawsze jest miło jak dołączy się nowa kibicująca osoba.

Ties- w sobotę robię hill sprinty ( w tym tygodniu mi wypadło, a więc bez wypiski), w czwartki basen około 15-20 minut( w formie pseudointerwałów: 2 baseny kraulem, 1 basen na plecach. Dobrze rozciąga plecy)). Przy lepszej pogodzie dojeżdżałem na siłownię rowerem (15-20 minut spokojnej jazdy w jedną stronę), ale przy obecnej temperaturze i warunkach atmosferycznych wolę jechać autobusem. Ponieważ trening z rozgrzewką, rozciąganiem dynamicznym przed i statycznym po trwa koło 2 godzin, nie mam siły na aeroby.


Dzisiaj z treningu wychodziłem tak:


Uwagi do treningu:
1. Push Press- tak jak w zeszłym tygodniu, tylko w ostatniej serii brałem sztangę ze stojaków, w poprzedzających podejściach z ziemi. W tym ćwiczeniu, tak jak w mc, mam kłopoty z propriocepcją. Na filmiku na szczęście wszystko wygląda dobrze, ale podczas ostatniej serii zwyczajnie nie czułem czy chowam tricepsy za uchem. Widać, że wyrobiłem sobie dobry nawyk i sztanga sama wędruje tam, gdzie powinna. Być może zdecydowałbym się na jeszcze jedno powtórzenie, ale ponieważ kiepsko byłoby ze zrzucaniem sztangi w razie niepowodzenia, darowałem sobie. Ogólnie PP jest na duży plus.

2. MC- W tym ćwiczeniu bardzo potrzebuję kogoś, kto by nade mną stał i i mówił mi co muszę korygować, zwłaszcza w serii docelowej. Na 140 czy 160 kg w rampie (nie regresie- tam już jestem zmęczony) wszystko wygląda podręcznikowo. W serii docelowej, po 1-2 powtórzeniu "nie wiem co się dzieje". Wydaje mi się że startuję z niskiej pozycji, mam wygięty grzbiet i ciągnę nogami(akurat pracę nóg czuję), ale gdy patrzę na film robię wielkie oczy i nie dowierzam. Pyerdolę, za tydzień poszukam kogoś bardziej rozgarniętego żeby po prostu stał i na mnie krzyczał. Mówię serio. Na następnym treningu robię lekkie MC (170, albo 165 kilka ruchów), także może wtedy będzie lepiej.

3. WL- dość lekko- tak jak mówiłem, tu będę nagrywał regularniej od 120 kg na sztandze.
4. Barki, żuraw i brzuch- ok, ok, ok.





FILMY:
1. PP




2. MC
Najpierw regres:



I teraz moje Waterloo. (Na ostatnim zdjęciu był Bonaparte pędzla Ingres'a) Nie mam ochoty się tym dzielić, ale trzeba się z tego wyspowiadać:





Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2011-12-14 22:00:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
bedziesz zyl, gorsze koty sie robilo na silowkach

Porownaj sobie PP te z 70kg jak dociskales lapami i obecne przy ciezarze 15kg wyzszym :) roznica w technice sie liczyla :) te 70kg o wiele bardziej meczyles niz obecne 85
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
Tylko uważaj, żeby ktoś nie potępił Twojego MC, że za krótka faza negatywna

Lubię czytać Twój dziennik, tak ładnie prowadzony.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
No tak, tyle że trochę trwało zanim metodą prób i błędów doszliśmy do poprawnej techniki. W ogóle z zarzutem (na pierwszych kilku powt.) też jest technicznie lepiej. Czuć to i widać.

Spoko, dobrze wiedzieć, że jeszcze nie jest najgorzej z tym grzbietem. Co oczywiście nie oznacza, że nie da się go zmniejszyć. Postaram się skołować jakiś pas na za dwa tygodnie, bo ze 190 zbliżam się już powoli do końca moich możliwości. (Czy 190 jeszcze bez? Nie liczę na więcej jak 3-4 powt)

Cockta- dzięki, staram się jak mogę. Co do fazy negatywnej: wychodzę z założenia, że mam się zmęczyć targając ciężar do góry. Drogę w dół traktujemy "na bogato" - niech cały blok słyszy, że u nas się robi martwe ciągi (siłownia jest w piwnicy).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 399 Napisanych postów 72270 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 304533
Słabo nogami pracujesz. Staraj się trzymac prosty grzbiet zanim zaczniesz ruch bo Ty juz na wstępie masz kota. Zacznij stosowac pas do ostatniej serii.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
No, no.. Jest MOC w MC ! Tylko czy warto żyłować wyniki na rzecz słabej techniki ;> I tak jak Hubert pisał, jak zaczniesz od garba to potem w kolejnych fazach podnoszenia będzie tylko gorzej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Hubert: Jestem świadomy, że startuję z wysokiego biodra i skutkiem tego mało pracuję nogami plus mam garba. Jakoś do mnie jednak wcześniej nie dotarło, że być może tu jest cały pies pogrzebany.

Wydawało mi się, że skoro do zarzutu potrafię ustawić się prawidłowo, to w mc też to powinienem robić i mam z tym problem natury psychicznej. Jednak umknęło mojej uwadze, że w zarzucie, przysiadach, high pullach i wszystkim innym używam butów ciężarowców z podbitą piętą, a do ciągu podchodzę boso.
Na kilku poprzednich filmikach odkryłem, że w siadach (robionych w butach) górna powierzchnia uda na wysokości biodra nie schodzi poniżej kolan. Działo się tak na przysiadzie tylnym ze 147,5 kg, ale i 80kg. Na front squacie z zatrzymaniem (też z symbolicznym ciężarem) to samo.

Może rzeczywiście mam problem z moblinością i nie umiem się ustawić do mc. Boso, bez żadnego ciężaru, mam ogromne trudności żeby zejść do przysiadu równoległego. Mogę co prawda zejść wtedy biodrem poniżej linii kolan, ale mam tak okrągłe plecy, że nie ma możliwości by założyć tam pustą nawet sztangę.
Zauważyłem, że pierwsze serie z martwego ciągu są zazwyczaj zaczynam z niższej pozycji, niż docelową. Może po prostu te 6 serii w rampie na tyle mnie meczy, że podświadomie nie mam siły schodzić niżej?

Da się jakoś sprawdzić czy winne jest tu (nieroz/prze)ciągnięcie?



Poza tym osobną kwestią jest mój plan. Nie wiem czy fortunnym rozwiązaniem jest robienie ciężkiego mc 48 godzin po ciężkich siadach . Może lepiej byłoby walnąć mc w piątek, a w środę zrobić boxy? (Z tym ciężarem na którym ja robię wydają się być lżejsze od mc)



Tibes: o ile przysiad mi nie starszy i mogę w nim maksować, o tyle mc się po prostu boję, bo wiem, że mam z nim problemy. Dlatego na przykład w regresie weszło 10, a nie 11 czy 12.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Czwartek, basen, węgle bez zmian
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 257 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4111
masz to buciwo od zpuha ? brałeś jakiś custom kolorystyczny czy wziąłeś jakiś model z galerii?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

split 4 dniowy do sprawdzenia ,

Następny temat

za małe bicepsy

WHEY premium