...
Napisał(a)
CoktaPandarekLuz
No właśnie paradoksalnie wyciskopodrzut + siady na zblokowanych rękach są 5 x prostsze od wybicia na unik, dlatego nie robię wybić na ostatniej serii- przekracza to moje możliwości intelektualne
Wybacz, ale już nie nadążam
A tak propos tych siadów ze sztangą na zablokowanych rękach - czytałem kiedyś u Tsatsouline'a że przysiad ze sztangą nad głową pomaga poprawić głębokość klasycznych siadów, pisał że ruscy ciężarowcy tak robili gdy mieli problemy z głębokością. Prawda to?
No nie wierzę, że zacząłeś Tsatsouline'a czytać
...
Napisał(a)
tutaj to sie dzieje dopiero,
czytasz jakies zagramaniczne fora?? Tak sie tylko pytam
czytasz jakies zagramaniczne fora?? Tak sie tylko pytam
Nie poddam sie:
http://www.sfd.pl/poczes_/_Walka_o_progres-t826314.html
...
Napisał(a)
Rozumiem, że serwisy typu pubmed się nie liczą?
Jeżeli chodzi o zagraniczne fora, to bodybuidling.com. Z obcych to jeszcze bf i mnbpleplepe
Wtorek, Trening + rorororororowerek jak mawiają jąkały.
Micha
Trening:
No i weszliśmy w fazę intesyfikacji. Wyiebanie poniedziałkowych ćwiczeń na odwodziciele i jerk balance to był jednak dobry pomysł.
DODATKOWO CHCĘ SIĘ POCHWALIĆ, ŻE ZAPINAM SIĘ JUŻ NA ÓSMĄ, OSTATNIĄ DZIURKĘ W PASIE Jakiś czas temu jarałem się, że na 7, a zaczynałem recompa od 5. Waga nie pokazuje postępu, ale pas już tak.
1. Push Press, czyli 70 % czasu treningu
Jak kończyłem się rozgrzewać, to na salę wszedł Paweł Filleborn i zaczął robić barki. Wygląda na to, że na razie nie bierze nic mocniejszego niż serwatka ( ) i miałem ochotę podejść i zagaić: MUSISZ WZIĄĆ BOMBĘ! ale obawiam się, że mógłby mu się nie spodobać mój dowcip.
W każdym razie...
Trochę starałem się, żeby ani razu nie yebnąć sztangą na ziemię, bo byłoby że cały czas rzucam, dlatego tak szybko poddałem się w drugiej serii docelowej. (Nasz klub ma tak przeyebane przez pyerdolniętego dziadka z góry, że zgłosił się do akcji lato w mieście i będzie organizował zajęcia dla podstawówki i gimnazjum w licpu. Ku.rwa, już to widzę jakie jaja będą )
A więc...
Dzisiaj sztanga była lekka. Na rozgrzewce widać pracę biodrem- poleciało dobrze, tylko nie wypchnąłem klaty do przodu i przez to nie schowałem tricepsów za uszami. Skutek= brak stabilności, ale to się z automatu koryguje wypadem stopy.
Na pierwszej docelowej doczepilem 2 x 0,5 kg w postaci opasek na kostki. Poszło O DZIWO dość sprawnie, nawet pokusiłem się o trzecie podejście- trochę nie wyszło, ale ok.
W drugiej docelowej poczułem na sobie wzrok Filleborna i zyebałem (Nie, wcale nie odcięło mi prądu ). Mogłem próbować zrobić 2giego repa, ale sztanga poleciała na stojak. Wtedy umyśliłem sobie zrobić regres i zrobiłem jak wykoncypowałem.
Na regresie poszło bez problemu 100 kg x 4, w piątym puścił lewy nadgarstek i nie dałem rady sztangi dobrze trzymać, a co dopiero wybić. Także ok, skoro zawaliło przedramię, a nie biodro. (Wniosek praktyczny: nie tasować się w poniedziałek wieczorem )
2. Wyciskanie na skosie- nagrałem moje zmagania z hantelkami. Starałem się maksymalnie flarować i spinać/rozpinać łopatkę. Technika oczywiśćie do bicia. Film z pierwszej i ostatniej serii.
3. Wiosło- małpi chwyt + podstawki + celowo kot w odicnku piersiowym = wreszcie czuję najszersze
Serio, czucie jest nieziemskie. Zdjąłem 10 kg w porównaniu z ostatnim tygodniem, ale nadal nie wiem czy nie jest za dużo.
Film z pierwszej i ostatniej serii.
4. Biceps- dodałem 1 drop, bo nie dałem rady zrobić więcej niż 8 powtórzeń, a to trochę mało. Pompa całkiem fajna ;)
Filmy
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-06-19 20:06:47
Jeżeli chodzi o zagraniczne fora, to bodybuidling.com. Z obcych to jeszcze bf i mnbpleplepe
Wtorek, Trening + rorororororowerek jak mawiają jąkały.
Micha
Trening:
No i weszliśmy w fazę intesyfikacji. Wyiebanie poniedziałkowych ćwiczeń na odwodziciele i jerk balance to był jednak dobry pomysł.
DODATKOWO CHCĘ SIĘ POCHWALIĆ, ŻE ZAPINAM SIĘ JUŻ NA ÓSMĄ, OSTATNIĄ DZIURKĘ W PASIE Jakiś czas temu jarałem się, że na 7, a zaczynałem recompa od 5. Waga nie pokazuje postępu, ale pas już tak.
1. Push Press, czyli 70 % czasu treningu
Jak kończyłem się rozgrzewać, to na salę wszedł Paweł Filleborn i zaczął robić barki. Wygląda na to, że na razie nie bierze nic mocniejszego niż serwatka ( ) i miałem ochotę podejść i zagaić: MUSISZ WZIĄĆ BOMBĘ! ale obawiam się, że mógłby mu się nie spodobać mój dowcip.
W każdym razie...
Trochę starałem się, żeby ani razu nie yebnąć sztangą na ziemię, bo byłoby że cały czas rzucam, dlatego tak szybko poddałem się w drugiej serii docelowej. (Nasz klub ma tak przeyebane przez pyerdolniętego dziadka z góry, że zgłosił się do akcji lato w mieście i będzie organizował zajęcia dla podstawówki i gimnazjum w licpu. Ku.rwa, już to widzę jakie jaja będą )
A więc...
Dzisiaj sztanga była lekka. Na rozgrzewce widać pracę biodrem- poleciało dobrze, tylko nie wypchnąłem klaty do przodu i przez to nie schowałem tricepsów za uszami. Skutek= brak stabilności, ale to się z automatu koryguje wypadem stopy.
Na pierwszej docelowej doczepilem 2 x 0,5 kg w postaci opasek na kostki. Poszło O DZIWO dość sprawnie, nawet pokusiłem się o trzecie podejście- trochę nie wyszło, ale ok.
W drugiej docelowej poczułem na sobie wzrok Filleborna i zyebałem (Nie, wcale nie odcięło mi prądu ). Mogłem próbować zrobić 2giego repa, ale sztanga poleciała na stojak. Wtedy umyśliłem sobie zrobić regres i zrobiłem jak wykoncypowałem.
Na regresie poszło bez problemu 100 kg x 4, w piątym puścił lewy nadgarstek i nie dałem rady sztangi dobrze trzymać, a co dopiero wybić. Także ok, skoro zawaliło przedramię, a nie biodro. (Wniosek praktyczny: nie tasować się w poniedziałek wieczorem )
2. Wyciskanie na skosie- nagrałem moje zmagania z hantelkami. Starałem się maksymalnie flarować i spinać/rozpinać łopatkę. Technika oczywiśćie do bicia. Film z pierwszej i ostatniej serii.
3. Wiosło- małpi chwyt + podstawki + celowo kot w odicnku piersiowym = wreszcie czuję najszersze
Serio, czucie jest nieziemskie. Zdjąłem 10 kg w porównaniu z ostatnim tygodniem, ale nadal nie wiem czy nie jest za dużo.
Film z pierwszej i ostatniej serii.
4. Biceps- dodałem 1 drop, bo nie dałem rady zrobić więcej niż 8 powtórzeń, a to trochę mało. Pompa całkiem fajna ;)
Filmy
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-06-19 20:06:47
...
Napisał(a)
Panda myslałem ze siedzisz w pace bo dziś rano słyszałem w radiu ze w Warszawie złapali jakiś ziomków co anaboliki sprzedawali i nawet cos w domu robili niektóre miały stezenie 2razy większe niż normalnie.
Ile w tym prawdy nie wiem.
Ile w tym prawdy nie wiem.
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
E tam, zgarnęli parę płotek odpowiedzialnych za dystrybucję; trochę czasu minie zanim nazbierają na mnie teczek i zaczną mi się dobierać do dupy.
...
Napisał(a)
W tym czasie spokojnie zdążysz zrobić mega formę
ps. widziałem komixx
Zmieniony przez - strongzonk w dniu 2012-06-19 23:34:04
ps. widziałem komixx
Zmieniony przez - strongzonk w dniu 2012-06-19 23:34:04
...
Napisał(a)
mordę masz niestety dalej zakazaną, lecz widzę poprawę w wycisku ewidentnie teraz widać, że klata pracuje - to jest to. Czułeś to też na pewno.
Wiosło - zapyerdalasz, ale zapewne wyśmienicie czujesz najszersze i całe rejony wewnętrzne grzbietu - również prostowniki lekko. Wprawne oko zauważy retrakcję w pozytywie - OK.
Wiosło - zapyerdalasz, ale zapewne wyśmienicie czujesz najszersze i całe rejony wewnętrzne grzbietu - również prostowniki lekko. Wprawne oko zauważy retrakcję w pozytywie - OK.
...
Napisał(a)
Ta, dzisiaj w ogóle miałem dużo przemyśleń
Na wyciskaniu w pewnym momencie mnie oświeciło i doszedłem do wniosku, że taka maksymalna flara to właściwie takie rozpiętki, tyle że nie do końca W każdym razie nie chodzi o to, żeby ciężar poszedł do góry, tylko o naciągnięcie klatki i pociągnięcie ciężaru "do środka". Wydaje się, że powoli zaczynam rozumieć z której strony chleb jest posmarowany masłem
Niestety po hantlach 40-stkach następne to 50-stki, a nie czuję się na tyle pewny z techniką, żeby się za nie łapać.
W wiośle- masakra, już po pierwszej serii zacząłem czuć najszersze. Z kotem w odcinku piersiowym wchodzi dużo lepiej w moje najwęższe grzbietu
I oczywiście miałem też epifanię podczas robienia wyciskopodrzutu. Zczaiłem, że pp, clean, jerk, snatch to tak naprawdę jeden i ten sam ruch. W pp nie ma tylko podsiadu, dlatego postronnym obserwatorom może wydawać się, że tego akurat ćwiczenia udaje mi się nie kaleczyć
Z filozoficznego punktu widzenia dzień udany. Widocznie tak działa na ludzi obecność Filleborna
Na wyciskaniu w pewnym momencie mnie oświeciło i doszedłem do wniosku, że taka maksymalna flara to właściwie takie rozpiętki, tyle że nie do końca W każdym razie nie chodzi o to, żeby ciężar poszedł do góry, tylko o naciągnięcie klatki i pociągnięcie ciężaru "do środka". Wydaje się, że powoli zaczynam rozumieć z której strony chleb jest posmarowany masłem
Niestety po hantlach 40-stkach następne to 50-stki, a nie czuję się na tyle pewny z techniką, żeby się za nie łapać.
W wiośle- masakra, już po pierwszej serii zacząłem czuć najszersze. Z kotem w odcinku piersiowym wchodzi dużo lepiej w moje najwęższe grzbietu
I oczywiście miałem też epifanię podczas robienia wyciskopodrzutu. Zczaiłem, że pp, clean, jerk, snatch to tak naprawdę jeden i ten sam ruch. W pp nie ma tylko podsiadu, dlatego postronnym obserwatorom może wydawać się, że tego akurat ćwiczenia udaje mi się nie kaleczyć
Z filozoficznego punktu widzenia dzień udany. Widocznie tak działa na ludzi obecność Filleborna
...
Napisał(a)
nie nie chodzilo mi o pubmed
Co by nie mowic to Filleborn autorytetm jest dosc sporym w ''naszym'' sporcie. Stawiam ze nie smialby sie z Twojego zartu
Co by nie mowic to Filleborn autorytetm jest dosc sporym w ''naszym'' sporcie. Stawiam ze nie smialby sie z Twojego zartu
Nie poddam sie:
http://www.sfd.pl/poczes_/_Walka_o_progres-t826314.html
Poprzedni temat
split 4 dniowy do sprawdzenia ,
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- ...
- 287
Następny temat
za małe bicepsy
Polecane artykuły