Panda: codziennie DT! 20/69/152/175 /275

Krzyys88 a jaki wyniki miales w podrzucie i rwaniu?

gryf na sztange

Rwanie jest trudnym bojem .Kiedys chcialem sie w to bawic ale odpuscilem sobie i teraz amatorsko podrzut

ladnie caly czas do przodu :)

Oglądałem wczesniejsze strony. Konkretne micha się u Ciebie prezentuje. Na BCAA widzę prawie 300 pln weszło

Właśnie zastanawiam się pomiędzy tym BCAA sfdowskim, a bcaa activlaba. Z jednej strony sfd ma lepszy skład, ale z drugiej activlab bardziej renomowana firma

ja bym sfd brał

bierz sfd sklad powala :D

Przemyski- to znaczy ja dostałem od sfd 150 złotych, także wydałem je na takie a nie inne bcaa. Zrobili badania (https://www.sfd.pl/Aktualne_wyniki_testów_białek,_kolejne_analizy_niebawem.-t832294-s5.html) i podoba mi się zawartość.

Jako że kupiłem sobie na poprzedni cykl 3 puchy samej leucyny i zdarzyło mi się ją żryć z łyżki i zapijać wodą, to wiem jak smakuje- bcaa sfd ma taki sam posmak (obrzydliwy ), a więc przynajmniej wiem, że jest tam leucyna. ;)

Za 5 razem w smaku jest już ok.



Środa, trzeci trening, ZAYEBISTA zabawa Strasznie wszystko kaleczę, wiem, ale mam z tego nieziemską przyjemność

ZAKWASY:
Skośne brzucha napierdzielają, ale to standard po odpusczeniu ćwiczenia ich przez dwa tygodnie.
Góra pleców nadal boli, podejrzewam, że to się do piątku nie zmieni.
Przed treningiem nie czułem w ogóle tricepsów/klaty/pleców, po treningu pojawiła się delikatna obolałość najszerszych i cycków.

BILANS ENERGETYCZNY:
wydaje mi się, że wpasowałem się na razie idealnie w stan 0 ze wskazaniem na minus. Na następnej siłówce maks 3-3,5 paczki produktów skrobiowych . Z wagi odrobinę poleciało, w lustrze też jakby nieco lepiej. W następnym tygodniu zrobię już coś w rodzaju proto-cc.

UWAGI DO TRENINGU: (czas znowu poniżej godziny)
0. Trening lekki. Też można walnąć med-carba
1. Wybicie rwaniowe- nowe ćwiczenie, a więc trzeba było sprawdzić moje możliwość. Miałem 3 podejścia do 70 kg... Wybicie nie stanowiło żadnego problemu, gorzej było z przysiądnięciem i wstaniem tego.
2. Rwanie- Tu podobnie, w ostatniej serii (50kg) trzy próby powtórzenia. Pierwsze się udało, w drugim poleciałem do przodu, w trzecim do tyłu. (co mi daje pełen zakres błędów technicznych :D )
3. Fronty- tu zrobiłem bez rozgrzewki, co było małym błędem. Ciężar mnie oczywiście nie zgniótł, ale w pierwszej serii wstawało mi się ciężko (może to kwestia zmiany gryfu)- za tydzień minimum 1 seria "rozgrzewkowa".
4. Back Squat- pierwsza seria trochę hevi, druga już nie.




Filmy:
WYBICIA RWANIOWE:










RWANIE:











Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-22 20:11:15

jak Cie przechylilo to az sie przestraszylem , widze ze takze ba sfdsowski bcaa jedziesz o smaku plynu do naczyn lub acze :D

Acze wykrzywiacze :D