prz1993Jak można nie chcieć chodzić na wf?? Ja to tylko czekam na jakaś przerwe od tych wszystkich matm, fiz i innych duperelów No chyba że macie ping-ponga
U nas wf wygląda np tak: "proszę pana co dzis robimy? odpowiedz - jak to co? siedzimy",
albo podchodzi do ciebie facet, i mowi spadaj, odpowiadasz mu nie, on mowi wyjdz mi z sali, a ty do niego ze nie pojdziesz, on na to: "wyp*****laj" i tyle z tego ;D pozatym jakieś glupie grypsy ma próbuje wszystkich jechac
np. stoi kumpel na korytarzu, mówi dla faceta od wf "dzień dobry" a ten "(jakieś tam imie) piątek rano a ja muszę twój ryj oglądac?"
ogólnie niby polewa ale tez i stypa bo albo siedzimy albo ten proboje po ludziach jechac albo rozciąganie/gimnastyka,
poza tym jestem po złamaniu i wolę odczekac i szybciej wrócic do siłowni nie narażając się na ponowny uraz puki jest słaby zrost
Zmieniony przez - pzdrelkk w dniu 2011-10-20 21:24:53
"Ludzka siła wyrasta ze słabości"