MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

*****.. niezła objętość na bareczki ! Pewnie bary skatowane strasznie

to ostatnie cwiczenie tak tylko dodałem bo chciałem wypróbowac...

a ogólnie bede sie chyba trzymał tych dwóch pierwszych i składanki

zobaczymy jak Hubert wpadnie i cos powie na te temat

Daje zaległa wpiske z wczoraj

Wczoraj trenowałem nogi, jak pisałem dzien wczesniej na siłownie poszedłem rano bo potem nie wiedziałem jakby było z czasem, dokładnie to o 8:20 już byłem na siłowni jeszcze chyba nigdy tak wcześniej nie cwiczyłem.
BO potem musiałem jechac za kierowce nie wiedziałem ile zejdzie, a w sumie nie zeszło nawet długo, a wieczorem byłem na urodzinach, ale o tym niżej.


TRening wyglądał tak:

NOgi+brzuch

1.przysiad przedni 6x10 50kg 55kg 60kg 65kg 65kg 70kg
-wspiecia na palce 4x20 90kg
2.Mc na prostych nogach 4x10 50kg 55kg 60kg 70kg
3.żuraw 4x8 ciężar ciała
4. przysiad przedni 4x12 36kg 40kg 42kg 50kg
5.prostowania nóg(chyba tak się to nazywa) 3x20

BRZUCH

Trening mimo że wcześnie to bardzo fajnie sie cwiczyło STANOFUSION i kawa na pewno swoje przed treningiem zrobiło.

A dziś mam tak cholerne zakwasy że masakra, nie mogłem z łózka wstac.
MIałem w planach zrobic dzis może jakies aero albo tabate ale raczej nie bedę w stanie bo takie zakwasy...

micha z wczoraj:
1.4 białka jaj+20g białka+60g owsa+pomidor
TRENING
-35g białka+80g rodzynek
2.50g makaronu durum+200g piersi
3.4 żółtka+15g białka+100g twarogu+pomidor
4.4jajka+50g piersi+oliwa+pomidor
5.tu juz byłem na imprezie urodzinowej i zjadłem torta, sernika i tyle ze słodyczy, chociaz było cięzko bo tyle smakołyków i ciągło jak cholera do słodkiego bo dawno nie jadłem a ja mam takie cos że jak zaczne jesc to potem mam ssanie że masakra ale jakos udało się opanowac, a potem była łopatka z piekarnika to chyba oyebałem z 0,5kg jak nie wiecej(ale nie na raz) do tego jakaś tam sałatka, pomidory
i wypiłem jednego kieliszka za zdrowie solenizanta

wczoraj wydawało mi sie sylwetka że juz wróciła w miarę do normy, ale podjadłem i dzis znowu przylany, ale to chyba woda...
od niedzieli dodam węgli albo od razu w"szejku" potreningowym albo w posiłku potreningowym 50g ryzu więcej.

z przysiadem przednim to za szalałeś
ja osobiście wyrzuciłem go z planu. Strasznie mnie denerwował

Zmieniony przez - Matth3w w dniu 2011-07-02 11:19:44

no wiem ze na sztandze tyle co nic, ale uz byłem zajechany i tak na dobicie robiłem a tez czas mnie gonił...

na nastęnym treningu sie poprawie

a tez nie chce szalec po przerwie z obciazeniem, niby cięzary małe ale zakwasy mam *****sie po schodach mi sie cięzko chodzi
liczba powtórzen też pewno swoje robi i starałem sie robic w miare technicznie

Nie masz co się śpieszyć lepiej wykonać mniejszym ciężarem a dokładnie jak większym i nie dokładnie

Ja bym wolał zamiast tych smakołyków, ciast itd. na imprezie wypić nieco więcej kielonków za jubilata

Fronty 12p, jak się rozkręcisz z ciężarem to miazga będzie. Ja nienawidzę tego ćwiczenia.
pzdr.

Fronty sa zayebiste!! Ja za to nienawidzę tylnych

Ciężaru jeszcze dołożysz spokojnie, chociaż to już 4 ćwiczenie, więc wiadomo trudniej, ale też ciężar nie taki ważny co mind-muscle. Ja ostatnio zrobiłem 8 superserii frontów z Mc na prostych po 12p wlaśnie z 50kg sztanga, tyle ze przerwy 30-40sekund tylko. Zakwasy miałem przez 4 dni

Zmieniony przez - tibes w dniu 2011-07-02 19:39:26

wpsika z wczoraj (z dnia 2.07.2011)

wczoraj nadal takie zakwasy na nogach ze masakra miałem zrobic jakies aero albo tabate ale nie dałem rady, wiec wczoraj nic nie robiłem

MIcha tez nie była za rewelacyjna, niby posiłki te co planowo wszystko weszło jak zawsze tylko że postanowiłem zrobic taka odskocznie i podjesc troche słodkiego, bo po piatku co zjadłem tego torta i sernika włoczyło mi sie sanie na słodkie i wczoraj dalej ssało, a że wczasie przerwy starałem sie miche trzymac więc pozowliłem na małe co nieco.Teraz wyrzuty sumienia ale przynajmniej będzie motywacja do dalszego trzymania michy i mysle ze nie bedzie ciagło na słodcze. Jednak z atydzien w sobote pewno znowu wleci kawałek tortu bo będe na 18-nastce a dodatkowo rodzice maja 25-lecie ślubu.

Jestem POdalny ale myśle żę to woda, zobaczymy czy zejdzie.

Też troche myśle nad tym żeby dodac węgli bo przez to że mam ich bardzo mało mam ssanie na słodkie.


Matth3w własnie mam taki zamiar że teraz bede stawiał na technike nawet kosztem obciażenia

arnold ja znowu wole zjesc cos dobrego niz wypic, ale w sumie nie zawsze ale albo to albo to nie ma tak dobrze.
Tylko ja mam takie cos ze jak zejm cos słodkiego otem włącza sie ssanie a jak nie jem to jest spokój,

fronty daja popalic nie powiem

tibes ja trening nóg miałem w piatek wcześnie rano, a zakwasy mam dzis wieksze niz wczoraj,
ale dzis mówie juz ni h*j i siadłem na rowerek i nawet troche mniej czuje nogi bo sie rozruszały.


wczoraj nie było wpiski bo oglądałem walke, spodziewałem sie troche lepszej.

1.Wyciskanie sztangi płasko 6x10
2.Pompki na poręczach 5x8-10
3Wyciskanie hantli skos + 4s
4Wyciskanie sztangi skos - 4s


Jeżeli są dipsy to wycisk skos +. Pierwsze ćw 8 powt, drugie rób tak aby wyszło 10 powt w każdej serii. Za dużo tych wyciskań.


Triceps

1.Wyciskanie w wąskim chwycie 4s g
2.Francuz sztangielkami 3s
3.pompki w podporze tyłem 3x15

I znowu wycisk. Skoro masz tego tyle w klatce to triceps już jest przekatowany. Francuz plus kickback lub tate press i wystarczy.

to za tydzien np. hantle bym zamieniał na sztange itp...tak to planowałem

Dzis np mam plecy to myślałem ze pojade tak:

1.MC 6x8-10
2.podciąganie na drązku 5-6 serii po 8 pow
3.Wosłowanie sztangą 4-5 serii po 8-10pow
4.wiosłowanie półsztana/hantla 4serie po 10-12 pow
5.na kaptury szrugsy

mc 6 x 8
podciaganie 5 x 8
MDS podciąganie sztangi do klatki/wiosło podchw/wiosło nachw 10/max/max
szrugsy 4-5 x 15

i zastanawiałem sie że dodam jeszcze coś na plecy, jakieś wiosło do obojczyka czy cos...

NOgi np. widziałbym tak:
1.przysiad przedni 6x8-10
2.Mc na prostych 4x10
3.żuraw 4x8-10
4. przysiad przedni 4x12
5.jakies uginania/prostowania nóg (bo mam ławeczke na której moge to robic)
6.wspięcia na palce 4x20

Git, ale jako drugi przysiad daj klasyczny, tylny. Zamień go miejscami z żurawiem.

barki:
1.pp 6x8-10
2.podciąganie hantli/sztangi do brody 4x10
3.może jakoś składanka 3x10-12
-unoszenie na boki
-unoszenie w opadzie
-wyc. tych samych hantli


Luz. PP 8 powt, podciaganie 10. Składanka 10 albo 12.


biseps:
1.uginanie rąk ze sztanga 4x10
2.młotki stojąc/o kolano 3x12
3.uginanie hantli stojac/o kolano 3x12-15

uginanie 5 x 8
młotki 4 x 10-12
uginanie z supinacją siedząc w oparciu 4 x 12

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-07-03 20:29:16