kristek poranne cardio wydają się być najlepszą porą jeśli chodzi o spalanie tkanki tłuszczowej,ze względu na niski poziom glikogenu w organizmie po całej nocy,kiedy to nie dostarczamy organizmowi żadnych ww.a często też ostatni posiłek dzień wcześniej składa się głównie z białek.
A co z katabolizmem??No właśnie sam do niedawna obawiałem się że samo BCAA jednak nie wystarczy i przypłacę to swoimi ciężko wypracowanymi mięśniami, mimo to dałem się przekonać Radkowi Słodkiewiczowi,że nie mam się czego obawiać i jeśli tylko zostanie zachowana odpowiednia
intensywność treningu aerobowego to nic mi nie grozi.
Pisząc odpowiednia intensywność mam tutaj na myśli tętno nie przekraczające 130.
Póki co kręcę na rowerku 30min.kilka razy w tyg.z rana zabezpieczając się tylko ok.10-20gr.BCAA i nie zauważyłem żeby ucierpiały na tym moje mięśnie.
Kolejna porcja BCAA po cardio jest już zbędna, wystarczy w krótkim odstępie czasu po zjeść solidne śniadanie, w moim przypadku jest to 10 białek jaj + 100gr.płatków owsianych.
W jakie dni i jak często robić trening aerobowy??Myślę,że to powinno zależeć od stopnia tkanki tłuszczowej każdego z osobna, natomiast dobrym pomysłem jest zacząć od dni bez treningu siłowego i dopiero później dodawać więcej sesji,również w dni z treningiem,czy to będą sesje poranne czy po treningu to już zależy od Ciebie, obie pory są dobre ale czasami dobrze jest po ciężkim treningu dać organizmowi odpocząć i skupić się na regeneracji a nie zajeżdżać go dodatkowo aerobami.
Zdaj się tutaj na swoją intuicje, sam mam dni kiedy czuje że spokojnie mogę zrobić jeszcze cardio a czasem marze tylko o wygodnej kanapie i szejku po treningowym.
Zmieniony przez - GISZMAN w dniu 2011-02-11 14:41:06