Fela_72
Kittie
Nie wątpię w twoje zdolności :)
Nie wiem na jakim etapie alkoholowego zaawansowania jestes ale ja po alko łapie doły, 1-2 lampki w tygodniu ew raz w tygodniu dwie to ok ale jak mi się zdarzy kumulacja kilkudniowa typu pół butelki dzień po dniu przez 3 dni np to potem zaliczam deprechę i dekadentyzm.
Ja jestem zupełnie nie depresyjna, do tej pory jedynie choroba młodej w niemowlęctwie i wyskoki kogutka nastoletniego wprawiały mnie w depresję. A widzę, że po alko mam straszne doły więc postanowiłam odstawić
Nie wątpię w twoje zdolności :)
Nie wiem na jakim etapie alkoholowego zaawansowania jestes ale ja po alko łapie doły, 1-2 lampki w tygodniu ew raz w tygodniu dwie to ok ale jak mi się zdarzy kumulacja kilkudniowa typu pół butelki dzień po dniu przez 3 dni np to potem zaliczam deprechę i dekadentyzm.
Ja jestem zupełnie nie depresyjna, do tej pory jedynie choroba młodej w niemowlęctwie i wyskoki kogutka nastoletniego wprawiały mnie w depresję. A widzę, że po alko mam straszne doły więc postanowiłam odstawić
Hubert81
Magalina
kitttie
Mówię poważnie i tak nadludzkim wysiłkiem funkcjonuję bez alko 5 dni w tygodniu - bo ja nie potrafię lampki wypić, jak zacznę to wypije wszystko co jest i pójdę szukać więcej 
Anonim
muszę się do kolegi w końcu wybrać..
