B-3 by WODYN.
18 DZIEŃ TRENINGOWY [ II mikrocykl, II cykl ].
Poprzedni taki trening z minionego cyklu: https://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15/10/5_by_WODYN__plan_str_79-t592390-s91.html
CAŁOŚĆ PLANU STR. 111.
Rozgrzewka:
a) wyciskanie z kaptura w pozycji przysiadu stalym ciezarem
30 kg x 5
b) rwanie na półprzysiad z próbą wykonania przysiadu rwaniowego 3x5 powt na 50-55-60kg
50 kg x 5
55 kg x 5
60 kg x 5
Trening właściwy:
1)
WYKROKI ZE SZTANGĄ NA KARKU.
[5-tki w schemacie 2 na lewą i prawą nogę]
30 kg x 2 + 2
40 kg x 5 + 5
50 kg x 2 + 2
60 kg x 2 + 2
70 kg x 2 + 2
80 kg x 2 + 2
90 kg x 1 + 1(poprzednio największy ciężar na treningu B-3 był 70 kg)
2)
WSPIĘCIA NA PALCE.
[dokładamy 20kg do ciężaru ostatniej serii wykroków i robimy jedną serię na maksa ]
110 kg x 55(poprzedni taki sam trening w minionym cyklu 90 kg x 70)
3)
PRZYSIADY KLASYCZNE PEŁNE.
[dokładamy 10kg do ciężaru ostatniej serii wykroków]
100 kg x 3
100 kg x 5
100 kg x 25(najlepszy dotychczasowy wynik to 95 kg x 21)
4)
MC KLASYK RWANIOWY + SZRUGS .
[dokładamy 20kg do ciężaru z ostatniej serii wykroków]
110 kg x 3
110 kg x 5
110 kg x 12(poprzednio na takim samym treningu 90 kg x 15)
= luzik lub progres
= mogło być lepiej
= dało popalić a przecież to lubię
= rekord lub najlepszy wynik jak do tej pory
= regres
Liczby pogrubione oznaczają ciężar serii głównej.
********************************************************************************
ROZGRZEWKA- Szybko bez namiętności
WYKROKI-Już przedostatnia seria poszła ciężko ale trzeba było spróbować więcej zeby zaliczyć progres.
Zrobiłem tylko po jednym wykroku na każdą z nóg ze sztangą ważącą 90 kg. Dzięki temu wszystkie pozostałe cwiczenia automatycznie zyskały na wartości
WSPIĘCIA NA PALCE - Staw skokowy boli ale się powspinałem do pieczenia w łydkach.
SIADY KLASYCZNE - Tak jak zwykle miałem obawy czy wydołam wykonać chociaż te 15
Ku mojemu zdziwieniu przetrwałęm 15 potem 20 i wydusiłem absolutny mój rekord w dodatku piękną okrągłą cyferkę 100 kg
x 25.
Gdyby od tego zależało moje zdrowie to dałbym rade jeszcze ze 3, no ale po co się wypalać skoro przedemną jeszcze długie godziny tego cyklu.
MC RWANIOWY ZE SZRUGSEM- Po siadach plecy i nogi drżały więc żeby wyjść z siłowni całkiem ziszczony wykonałem 12 powtórzeń w finałowej serii.
********************************************************************************
saider
Miło że wpadłeś, też wczoraj chciałem coś skrobnąć u Ciebie w dzienniku ale internet muliło .
Żebyś wiedział kolego ze wyciskanie raz lewą raz prawą ręka nawet nie ma co porównywać do normalngo. Kazdy powinien spróbować żeby ocenic trudność wykonania. Gdybym miał w planie dalej klasyczne pewnie potrzebowałbym już hantkli 50 kg
Buli915
Zapraszam częściej, też wpadnę wolnym czasem z rewizytą .
Co do kolesia na filmiku też mnie rozbawił z trudem dokończyłem serię bo widziałem jego machanie w odbicju lustra
Facet jest angolem i razem z żonką przychodzą dosć regularnie na GYM, próbowałem mu wyjaśniać Wodynowskie metody treningowe bo on takich cwiczeń w życiu nie widział ha ha, no a już troszkę żyje na tym padole.
adzik123
Dzięki.
Jest raczej tak jak sam napisałeś że masz wrazenie !
Dziwię się w ogóle że ktoś kto cwiczył tak długo planami Wodza, czepia się o jedno z najcieższych cwiczeń o to ze nie rozbijam gryfem swoich klejnotów, nie ulega wątpliwości że po usunięciu jąder ruch łokcia będzie dłuższy
.
****a przecież na sztandze same tależe ważą 10 kg więcej niż cieżar mojego ciała a Ty byś chciał żeby dynamika była jak przy 70 kg. Wydawac by się mogło że się czepiasz, pamiętam wcześniej wydawało Ci się ze się garbię z mikrocykl wstecz.
Naprawdę dziękuję Ci ze mnie wspierasz, ale proszę Cię nie baw się w mojego trenera bo już jak Ci wiadomo taki istnieje
Wiosłowanie to cwiczenie gdzie trzeba do*******ić żelaza i nie się bawić w jakieś pedantyczne ruchy.
Jakiby nie był ruch łokcia to co miało zostać stymulowane zostało czyli cała plejada mięśni pleców: najszersze grzbietu, obłe mniejsze, obłe większe, podgrzebieniowe, czworoboczne, mięśnie równoległoboczne. Świadczą o tym nie tylko mikrourazy odczuwalne bardziej wyraźnie następnego dnia ale wyrwany do góry cieżar jednorącz przekraczający masę własnego ciała, no a przecież bicem go nie poderwałem
Na dalsze wywody jak coś to na PW .
ojan
Witam serdecznie panie Janku
Żeby tak wszystko było dorzeźbione jak przedramiona to byłbym szczęśliwy .
Niestety zalało mnie tłuszczykiem tak gdzie najczęsciej rasę męską czyli w okolicach talii. Na wiosnę zacznę wtrącać jakieś aero i bardziej uważać na miskę .
Obecna forma na str.117. są tam jakieś fotki że niby coś tam cwiczę sobie .
Jeśli chodzi o progres siłowy to coś tam udaje się wywalczyć, oby jak najdłuzej.
MOC Z WAMI ĆWICZĄCYMI !
Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-12-13 22:27:13