Gugcio - Offseason: przygotowania na sezon 2022

Wiesz ze mnie zaden zawodnik jeszcze wiec nie popadam az tak w skrajnosci ale nie ma co ukrywac ze jadlem 2-3 x dziennie pod korek ale z kaloryka szalu raczej nie bylo. Dzisiaj na wadze +600gr ale jakosc o niebo lepsza Dzisiaj po obiadku wjedzie klata i barki i moze wkoncu Cardio Formcheck z rana tak wygladal wiec mysle ze tragedi nie ma.

Jak na po świętach, jest gitara

Jak na mnie to nawet super

Dzisiaj standardowo pojedzone, podrzemane wiec i trening pierwsza klasa. Mega pompa az momemtami odcinalo hahah ale to wina serniczka Silowo przynajmniej w pierwszym cwiczeniu sporo dolozone. W ramach bonusu wrzucam filmik z ostatniej seryjki na bareczki. Ciulate swiatlo ale mysle ze cos tam widac

No na pewno rzuca się w oczy, że duży jesteś, zdjęcia tego tak nie oddają, a rzadko wrzucasz filmiki Widać widać kawał łapy i barków.
Triceps przed lustrem robi wrażenie, cała łapa.

Dzieki @Tomku Podobno cos tam widac ze cwicze ale tez jak ty moze sie do tanka rozebrac

Dzisiaj pobudka chwile przed 5. W lidlu bylem do prawie 9. Potem drzemka do 14 i wkoncu normalne zarcie w fornie 100gr ryzu, 250gr cyca i 100gr fasolki potem wypad na miasto i jak sie okazuje dobre przeceny wiec wygrzebalem z underka legginsy 3/4 i koszulke. Zona szarpnela mi zaj**ista bluze na ktora juz dla mnie poluje od jakiegos czasu. Potem jeszcze wizyta w optyku i ogien na Hate, wszamac przedtreningowy i o 20:30 uderzylismy z zonka na silke. Dzisiaj postanowilem zrobic plecy troche lzej bo w lidlu juz troche sie nadzwigalem i czulem po ostatnich treningach ze czas troche inaczej je przeorac. Wjechaly glownie maszyny i wyciagi ale naturalnie na 100% i ciezary nie byly takie male ale inaczej nie szlo. Na koniec takie 2 fotki po ktorych widac chyba ze mirkocykl zrobil robote i plecy nabraly wygladu. Mimo to jeszcze sporo do roboty.

Jutro wolne ale zona jedzie na silke to pojade z nia poroluje sie troche i machne cardio





Zmieniony przez - Gugcio w dniu 27.12.2017 23:51:26

Jak już mówiliśmy, mikrocykl robi robotę
To z undera to na treningi rozumiem, pokaż!

@Tomku mam takie lekkie zboczenie ze nosze w 90% tylko Underka, glownie na co dzien. Na treningu tez ale ogolnie uwielbiam ta firme ze postanowilem nosic tylko ich ciuchy i od ponad roku nie kupilem nic co by nie bylo sygnowane ich logiem. Naturalnie mam jeszcze ciuchy co kupywalem wczesniej czy dostalem od mamy ale nosze je np. Do roboty. Taki maly fetysz bo wedki tez mam tylko jednej firmy jak i kolowrotki Na trening wpadly spodnie z filmiku, 2 zwykle T shirty bo juz chlodniej na silce i legginsy 3/4 a na codzien swietne spodnie od mamy pod choinke i ta bluza od zonki. Taki zestawik wlasnie co widac na fotce.


Dzisiaj znow z rana lidl, potem zawiozlem corke i mame na miasto i polozylem sie na troche. Wstalem, zjadlem i zalozylem wkoncu zimowki w moim bolidzie Zonie juz w pazdzierniku a sobie dopiero dzisiaj bo zawsze albo pogoda z dupy albo czasu malo. Potem kolejny posilek i skoczylem z zonka na silke. Ja dzisiaj teoretycznie DNT ale porolowalem i porozciagalem sie troche a na koniec dorzucilem 25min Cardio. Teraz lece w kime bo rano lidl a potem musze skoczyc po miecho.



Zmieniony przez - Gugcio w dniu 29.12.2017 00:18:44

na początku myślałem, że tak wyszło zdjęcie - ale w pozach tyłem masz mega pler i barki w stosunku do głowy :)

albo małą głowę

@Kwachor Heheh dzieki, znaczy ze priorytet na plecy i barki dal jakis efekt

@Kuba ale szczerze mam stosunkowo mala glowe do wilekosci, naprawde Brat ma baniak w porownaniu do mnie
Wczorajszy dzien spisany na straty pod wzgledem miski. Po lidlu zjadlem dwie buleczki nadziewne jablkami i jkaies ciastka z milki i poszlem na drzemke wstalem z dziwnym uczuciem brzucha i suchoscia w mordzie. Dostalem dobrej sraki naszczescie jednorazowej ale czulem sie jakbym byl odwodniony mimo ze plyny uzupelnialem nabierzaco. Zero apetytu wiec poprosilem zone zeby mi wziela Kebaba u naszego turka bo byla z corka i mama na miescie. Kebab wjechal jak ta lala i zoladek mimo ze sie troche uspokoil to czulem sie jak rozjechany przez ciezarowke. Odpuscilem trening, pyknalem 1,5h na Boxie i poszlem kimac jakos po 20 i tak spalem do rana


Dzisiaj dzien juz byl zaplanowany wiec najpierw od 6 do 9:20 potyralem w lidlu. Wrocilem do domu, wymieszalem 20gr Bcaa i 2gr wit C z AN i heja na silke. Na silce wjechal juz przedostatni trening z mikrocyklu. Pompa super silowo srednio bo niewyspany i po jednym posilku ale ogolnie super. Szybko na haze, golenie futra i uderzylismy do Chinczyka na obiad. Tam sie jakos trzymalem i nie nawpieprzalem sie jak swinia. Zjadlem co na talerzu, do tego pare kawalkow owocow z sosem waniliowym, twarożek, kulka loda i 4 kawalki sushi potem zalewalem sie woda zeby nie zwariowac Potem naturalnie drzemka a teraz szykuje sie do Kina bo zonka mnie zabiera na jumanji potem zobaczymy co noc przyniesie, mam nadzieje tylko ze nie Burger kinga


Tu ciuchy o ktorych pisalem. Dalem grosze bo koszulka jakos 14€ a legginsy 21€. Zaczynajac redukcje cwicze przewaznie w dluzszych ciuchach zeby potem byl lepszy efekt Wow a po za tym im mniej fatu tym zimniej




EDIT: Jednak sie skusilem zeby potem nie plakac







Zmieniony przez - Gugcio w dniu 31.12.2017 02:25:47