sihaja/blog/redukcja tłuszczu

Kuro, a wszystko w myśl zasady, ze sport to zdrowie

ja unikam warzyw jedynie przed treningiem!

w posiłku po treningu gdzie było już Carbo+Whey (na redukcji płatki+whey) to nastepny posiłek zawiera już warzywa


Co do białka.
Wliczasz tylko pochodzenia zwierzęcego?

King - dzięki za info. Nie, wcinam białko z różnych źródeł
Podaje dzisiejsze menu:

1. owsiane 50gr + białko BSN 30gr
B26 T7 WW38

TRENING - dyna burn x1 przed treningiem

2. Białko BSN 30gr + makaron 50gr
cyc kurzy 100 gr, fasolka zielona 100gr
B49 T5 WW48

3. Trzy białka jaj + jedno żółtko
fasolka 50gr
B20 T5 WW3

4. Serek wiejski + szczypiorek 150gr
oliwa 10gr
B18 T16 WW5

5. Twaróg półtłusty 100gr
B19 T5 WW4

Razem
B132 T38 WW98

A wyszło mi z obliczeń, że powinnam:
B161 T58 WW110

hmmmm....

Wg mnie 2,2 na redukcji to takie minimum

ale wliczaj jedynie pochodzenia zwierzęcego (no i te z odżywek)
i wtedy powinno być ok

i za dużo twarogu w ciągu dnia, Posiłku nr 4 nie możesz zastąpić jakąś rybką?

King - mogę, zjem tune
A odnośnie białka zwierzęcego - to ma być 161gr z cyca kurzego/ryb i odżywek? Rozumiem, że mam tu nie doliczać białka z twarogu, to o to chodzi? 73kg x 2.2 = 161gr, jakby nie patrzył.. dużo..

Pewnie, sa jakies zasady, dla mnie tyle bialka, to troszke przyduzo , no ale wszystko zalezy, co obcianamy, gdzies te kalorie trzeba dodac. I tak jestem zwolenniczka po prostu 10 zasad bez szalenst. Przecietny czlowiek chccacy schudnac w normie, wychodzi na nich dobrze. Dla tych z duza nadwaga to co innego.

ok, zastąp tuńczykiem (w sosie własnym )

twaróg jest akurat pochodzenia zwierzęcego

Chodzi mi o białko z ryżu, makaronu, płatków owsianych, warzyw itp

Zgadzam się Obli, a widziałaś dietę Bubu opracowana przez Pana Jacka R.
3,5 g Białka

Mnie to też czeka... jeszcze trochę

Zmieniony przez - King89 w dniu 2008-03-05 17:37:37

Jak dla mnie - amatorzy i normalnie żyjący ludzie powinni jeśś warzywa. I przed i po . Bez żadnych obaw, że "błonnik opóźni wchłanianie białka". Czy też coś tam innego.



Kuro, lejesz miód na me serce!

Sihaja, dobrze, że wróciłaś.

Trzymam za Ciebie kciuki!!!

Ja jem warzywa na maksa.

Powiem więcej. Oprócz tych wszystkich rzeczy związanych ze zdrowiem, witaminami, minerałami i Bóg wie co jeszcze - jest jeszcze jdna sprawa. Jedzenie warzyw ma wpływ na dziewczyny. Tzn. zwraca to ich uwagę, i stawia nas (chłopaków) w pozytywnym swietle. Że dba, że się zna itd. I nawet jak się nie podrywa, to mozna się zaprzyjaźnić.

Wędzona makrela + sałata + kukurydza + olej z oliwek to jest killer.

Sprawdzone i przetestowane wiele razy.

Kuromasz racje, widok faceta wsuwającego sałatkę zawsze budzi zainteresowanie

Meradzięki Może za miesiąc też będę mogła powklejać jakieś fajne fotki.

Dziś w ogóle jest masakra jakaś, planowałam zaliczyć 45 minut aerobów i pilates, ale obudził mnie w nocy ból brzucha i lipa, pierwszy dzień @ i mogę zapomnieć o jakichkolwiek ćwiczeniach ( Buuuu...

Zaraz wrzuce menu na dziś, jak tylko dopracuje.