sihaja/blog/redukcja tłuszczu

Spokojnie! Bez nerwów

Właśnie się zastanawiałam, żeby może przed testem sobie odpocząć od siłowni i ćwiczeń, ale przez weekend majowy nic nie robiłam, więc się waham, czy tej regeneracji za dużo by nie wyszło. Nie wiem.. Może najwyżej sobie sobotę i niedzielę odpuszczę.

Dodatkowo od przyszłego poniedziałku zaczynam zajęcia fitness w ramach dni bez siłowni... Już czuję, jak będzie ciężko.

Kubuśczasami biorę Thyrotherm, ale bardzo nieregularnie.

Odpoczynek to minimum tydzien, a i 10dni niczyich staran nie zrujnowalo majowy weekend dobry dla klasy robotniczej jest, a nie dla ciezko cwiczacych

Hmm... Posłuchałam Waszych rad i do czasu rozpoczęcia testu odpoczywam od siłowni i przygotowuję ciało do nowego cyklu. Tak chyba będzie najlepiej Dieta oczywiście trzymana, chociaż zauważyłam ostatnio wzmożoną chęć na węglowodany złożone w okolicach godzin 18 - 19, dziwne... W czasie trwania testu będę dodatkowo brała tran oraz chrom

A dzisiaj dieta
- pomidor + papryka + szczypior + twaróg półtłusty + oliwa
- cyc + makaron pełne ziarno + brokuły
- białko na mleku 0,5%
- tuna wsw + warzywa
- białko na wodzie

Nie mogę się już doczekać tek rywalizacji, chociaż z facetami będzie ciężej

Miłej nocki!

O! Brawo! Odpoczywaj sowicie!

P.S. Kiedy ten test noooo?

Odpoczywam odpoczywam. Dieta trzymana jakby co

A test? Sama czekam. Pewnie zestaw będzie w poniedziałek, zaczniemy we wtorek.. Mam nadzieję, bo długo tak bez ruchu nie wytrzymam

Banan pisał gdzieś tam, ze zestawy będą wysłane kurierem w poniedziałek...

ALe ja jak Kuba, też się nie mogę doczekać...

Shihajano czekamy...w tym czasie polecam również stretching
Na pewno mobilizacja wszelkich sił będzie!

Właśnie czytałam wypowiedź banana, że w poniedziałek towar pójdzie kurierem. My tym czasem już jesteśmy rozgrzani do czerwoności i nie możemy wręcz sie doczekać rywalizacji

Alexxachyba w poniedziałek zafunduje sobie pilates

O super!Ja planuję jogę, ale póki co planuję..brak czasu

Mi po jodze jakiś czas temu poszła krew z nosa. Za duży wysiłek jak dla mnie, ale trafiłam na złą grupę, za bardzo byli zaawansowani i jak mnie zaczęli rozciągać to potem ledwo się ruszałam.. Każda noga w inną stronę