sihaja/blog/redukcja tłuszczu

oblija już nic nie mówię. Chodzę na siłkę, kontroluje meniu, jakoś leci

obli poproszę o uwzględnienie przysiadów

Koniecznie, ale UWAGA - to uzależnia

Meratakie uzależnienie to czysta przyjemność

Dzisiaj dobra nowina, na wadze -1.1 kg Następne ważenie za tydzień.

Podaje meniu na dziś:

1.Mięso z piersi kurczaka bez skóry 150g
Płatki owsiane 30g

TRENING

2.Mięso z piersi kurczaka bez skóry 150g
Ryż brązowy 50g
Brokuły 150g

3.Makrela wędzona 150g
Migdały 10g
Pomidor 100g

4.Tuńczyk w wodzie 80g
Ogórek 100g

5.Serek twarogowy ziarnisty 120g

TOTAL:
B140 T42 WW64

Śmigam na siłkę, do miłego!

Nie za mało tłuszczu?

Ja przyjmuję 1g na kg masy ciała...

Merahmm.. ja przyjęłam 0,8g na kg ciałka... no nie wiem

Świetnie mi sie dziś ćwiczyło, chociaż trenerka nie chce mi rozpisać nowego treningu, mówi, że mam robić ten co mam przez 8 tygodni
A ja bym chciała więcej na pupę, bo w ogóle nie czuje, żeby pracowała. No i te przysiady.. co robić?

Możesz coś zmienić we własnym zakresie.

Dodaj przysiadybez uzgadniania z trenerką, a już po pierwszym dniu zobaczysz, że jest to mega ćwiczenie i więcej na pupę już nie potrzebujesz.
Poproś tylko o zaprezentowanie Ci techniki wykonywania, bo to bardzo ważne.

Zrób na próbę ze 2/3 serie po 15 powtórzeń z samym gryfem na ramionach - na początek powinno starczyć

Masło orzechowe jest jak najbardziej si. Nie jakaś nutella czy słodkości.

Jest nawet lekko słonawe. Mnie są bliższe generalnie diety LC.

Zresztą jestem facet i siłę muszę mieć.

Na breaku zawsze jest paradoks. Ja noszę miseczki z żarciem, ciągle jem i narzekam, że chudnę. Że nie tyje. A znajomi jedząc czipsy, albo cola + snickers, narzekają, że tyją. I patrzą na mnie jak na dziwoląga.

Jak się posiedzi na forum to ciężko wrócić do realu. 99% ludzi siedzi w żywieniowym średniowieczu.

Merawłaśnie tak zrobię, zacznę już dziś, jako że wczoraj dzień bez treningu.

Kuroja na LC też masło orzechowe toleruję, na redukcji już gorzej A co do pojemników, to u mnie w robocie koleżanki się zawsze z zainteresowaniem patrzyły co przyniosłam, a jestem dziewczyną, jakby zobaczyły faceta z pojemnikiem pewnie spadłyby z krzesła

No ale.. wracając do tematu..
Jadłospis na dziś będzie później. Chodź już teraz mogę napisać, że na śniadanie było białko 35g z owsianymi 50g. Uciekam trenować.

Pewnie Sihaja, Mera ma racje . Na ktorej stronie masz plan? Czy teraz inny, jak tak, to wklej, pomajstrujemy przy nim i lekko przerobimy ze wskazaniem na pupe

Ciekawam relacji z przysiadów