Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

Z cyklu: 1 kroki fajtera w szkole sredniej

chyba jest w szpitalu;d

Heh - dokładnie , pewnie było ostro i teraz dochodzi do siebie

nie walczyłem z gościem, ale może dziś będe walczył z jego kolegą, jest mojego wzrostu może z 2-3 cm niższy, mma trenuje 4 miechy ale za to lżejszy odemnie o całe 10 kg więc może jakoś dam sobie rade zreszta nawet jak przegram w co wątpie to trudno

Zmieniony przez - taroo94 w dniu 2010-09-10 00:28:49

ja pierdziele co za dzicz. Za naukę się weźcie a nie się bawicie w coś czego nie rozumiecie(mowa o mma)

nie walczyłem z gościem, ale może dziś będe walczył z jego kolegą - to wy jakiś turniej tam macie czy co???? postrasz go ekipą z SFD i bedziesz miał luz i szacun na długiej przerwie !

Bez kitu... Dzieci wyobraźnia ponosi... Queblo najlepiej jak się nie będą brali, to mama neostrade utnie i się skończą te pseudo pojedynki .

ktos dostanie w glowe uderzy w cos twardego i sie skoncza zabawy

to nie ja sobie ubzdurałem że chce sie z nimi bić, tylko gość podszedł na przerwie i na cały głos gada że jestem największym leszczem w szkole i dużo osób to słyszało i nie chce żeby tak o mnie myśleli

queblo a jakby do cb w pracy czy gdzieś podszedł jakiś gość i gadał na cały głos że jesteś najwiekszy leszcz to byś nic z tym nie zrobił ?

Zmieniony przez - taroo94 w dniu 2010-09-10 16:53:01

A skąd wszyscy będą wiedzieli że go pobiłeś? Bedziesz krzyczeć, po szkole, że pobiłeś tego czy tamtego? Niech sobie ludzie myślą co chcą, a jak chcesz się z nim bic to się bij. Przecież nikt ci nie napisze "obstawiam że znokautujesz go między 7 a 9 rundą"